To mój pierwszy post, tak więc na początku przede wszystkim chciałem się przywitać - witam!

A teraz przejdę do tematu. Jestem kompletnie początkującym biegaczem, ale myślę żeby w przyszłym roku pobiegać trochę więcej. Jako że wypożyczenie sprzętu trochę kosztuje i do tego dostaje się narty nie dopasowane zbyt dobrze do wypożyczającej osoby, to pomyślałem że może warto byłoby coś kupić przed przyszłym sezonem. Patrzyłem mniej więcej na ceny i z tego co widzę to nowy komplet pewnie wyjdzie gdzies ponad 1000zł, co jednak na dzień dzisiejszy jest dla mnie zbyt wysoką kwotą (zresztą też ciężko przewidzieć ile razy będzie się w stanie pojechać na biegówki i czy będzie to dłuższa czy krótsza miłośc ). Więc zastanawiam się że może warto kupić coś używanego? Może taki sprzęt byłby najlepszy na początek przygody z biegówkami? Ile mniej więcej trzeba wydać na używany komplet, który będzie ok, tzn. nie chcę kupować też czegoś co się totalnie nie sprawdzi i np. nie będzie zdolne do użyku po paru wypadach? Hmm choć nie wiem czy butów nie lepiej kupić nowych, tylko czy będą pasować do starych nart?

I teraz pytanie jak dobiera się narty? Niedawno słyszałem że powinny być wyższe od danej osoby, ale ostatnio wyczytałem że powinny być o ileś tam centymetrów wyższe zależnie do jakiego stylu. Gdzie indziej też przeczytałem że wszystko zależy od wagi (przeważnie waha się u mnie w przedziale 55-58kg przy ok.170cm). Jak to też jest z nartami do konkretnych stylów? Tzn. słyszałem że nie opłaca się kupować nart które byłby do jednego i drugiego stylu, że lepiej kupić dwie pary oddzielnie, tylko rozumiem że wtedy tak naprawde po prostu trzeba kupić cały drugi komplet bo kijki i buty z klasyka pewnie się nie nadają do łyżwy? Wiadomo że na początku jeździ się klasykiem bo niby jest łatwiejszy czyli lepiej kupić narty do klasyka, ale ostatnio spóbowałem też łyżwy (chyba na nartach do klasyka) i musze przyznać że mocno mnie to zaciekawiło

Jak mi przyjdą jeszcze jakieś pytania do głowy to będę pisał, na razie tyle
Pozdrawiam

Cześć, dużo czytałeś i dalej mętlik.

Na początek wejdź na stronę główną portalu, zjedź na dół i na niebieskim tle jest blok "Jak dobrać biegówki?" - przeczytaj po kolei wszystkie teksty. Owszem, to czasochłonne, ale pomocne i warto samemu zrozumieć pewne różnice, a dzięki temu i własne potrzeby.

Co do pytań, to krótko odpowiem, do łyżwy i klasyka są inne narty, kije i buty. Można kupić buty combi, czyli uniwersalne do obu technik, ale narty i kije będą inne, ze względu na długość.

Buty nie muszą pasować do nart, tylko do wiązań. Jeśli kupujesz używane, to zwracaj uwagę, żeby były w tym samym systemie. Jeśli nie znasz się na nartach, to nie kupuj używanych przez internet, bo na podstawie długości i zdjęć nie ocenisz, w jakim stanie są ślizgi, wnętrze i jaka jest sztywność. Łatwiej już buty używane kupić, czy kije.

Może mógłbyś na początek skorzystać ze sprzętu z wypożyczalni, wypróbować różne modele, zapytać o radę i zobaczyć czego potrzebujesz do swoich umiejętności.

I pocieszę cię, że pierwsze narty i buty rzadko kiedy są trafione w 100 %. Dopiero doświadczenie i wiele przebiegniętych km pokazuje nam czego potrzebujemy, co jest wygodniejsze dla naszej aktywności, itp. Nie kupuj więc na początek sprzętu z górnej półki, chyba że to wyjątkowa okazja cenowa.

Przede wszystkim odrób lekcję, czyli przeczytaj teksty, o których wspomniałam na początku. Na pewno będziesz potem wiedział więcej.

Obawiasz sie, ze nie dostaniesz dobrze dopasowanego sprzetu w wypozyczalni, a nie obawiasz sie ze zle trafisz przy kupnie? To bardziej boli.

Lepiej podjedz w marcu np. do Jakuszyc i dogadaj sie z wypozyczalnia, ze w cenie wypozyczenia sprawdzisz przez godzine kilka nart. W marcu beda mieli mniej pracy i pewnie na to pojda, a tez beda mieli czas i doradza jak dobrac. Jak sie upewnisz, ze Ci pasuje, to zapamietaj marke i model i czegos takiego szukaj. Kupno na odleglosc uzywanego sprzetu moze pozniej drogo kosztowac. Chyba, ze dobrze wiesz co kupujesz.

Niektore wypozyczalnie wyprzedaja komplety po sezonie. To tez okazja, zeby kupic taniej i ogladnac i wyprobowac przed zakupem.

Jest już prawie marzec - nie warto więc nawet interesować się używanym sprzętem bo trwa właśnie wielka wyprzedaż w sklepach.

Jak Alicja napisała - nie ocenisz zużycia ślizgów poprzez zdjęcia na Allegro, a łuska jest nie do naprawienia.

Na Allegro dostaniesz nowe narty Fischera z wiązaniami NNN za 350zł. Do tego na buty NNN wydasz nie więcej niż 200zł. Kijki 59 i wychodzi około 600. Zapewniam, że za połowę tej ceny nie kupisz używanego kompletu.

Przy kalkulacji, wróć uwagę na bardzo ważne dwa fakty:
- że buty stanowią przynajmniej 30% wartości całego sprzętu a używanych się raczej nie kupuje z uwagi na obiektywne zagrożenia.
- że kijki używane, kosztyują prawie tyle samo, co nowe.

Widziałem wczoraj na Allegro nowe narty z wiązaniami za 180zł. Ja wiem, że to prawdopodobnie tandeta ale podłączam się ponownie do jednego ze zdań Alicji - że pierwsze narty są i tak nietrafione. Poza tym uwierz, że jako początkujący, nie zwrócisz uwagi na różnicę, jaka je dzieli w stosunku do nart profesjonalnych. Gwarantuję, że buzia będzie tak samo uśmiechnięta.

Dziękuję za odpowiedzi.
Alicja na pewno przeczytam poradnik, który jest na dole. Wcześniej go nie widziałem, więc dzięki za informację że jest tu taki poradnik

Na pewno nart nie będę kupował przez internet. Jeśli będą to nowe to udam się do sklepu, jeśli to będą używane to będzie to pewnie jakaś giełda, tak więc wcześniej będę miał okazję sprzęt oglądnąć i nie kupię kota w worku (o tyle, o ile bo na pewno nie znam się dobrze na sprzęcie). Co do wypożyczalni, to akurat tam gdzie wypożyczałem właściwie nie ma wielkiego wyboru i ostatnio dostałem narty 190cm, kijki 160cm. Z nartami wydaje mi się że coś było nie tak (choć trzeba dodać że warunki były już dość słabe) bo cały czas uciekała mi lewa narta, tzn. praktycznie z każdym krokiem dostawała poślizg do tyłu.

kamil33 Co do wypożyczalni to napisałem wyżej, po prostu jest mały wybór i nie ma szans by narty były dobrze dopasowane. Niestety nie mam w pobliżu Jakuszyc (a tam pewnie w wypożyczalniach dobrze dopasują narty) tak więc taki wypad odpada.

RoWojtek na pewno nie mam w planie teraz kupować czegoś używanego, myślę o początku przyszłego sezonu, teraz po prostu założyłem temat bo mniej więcej chcę wiedzieć co i jak. Tak jak wspomniałem wcześniej na pewno nie będę kupował przez internet, według mnie zarówno jeśli idzie o nowy jak i używany sprzęt to zbyt duża loteria. Niestety teraz wyprzedaże nic mi nie dają, bo w tym momencie nawet tych 600-700zł nie mógłbym wydać, głównie myślę właśnie o jesieni, ale wtedy pewnie z nowych nic nie kupię, dlatego bardziej skupiałem się na używanych.
Czyli rozumiem że lepiej jednak kupić wszystko nowe z dolnej póki cenowej niż kupować używane? Z butami to tak myślałem że raczej pewnie jakbym kupował to nowe. Na początku sezonu ile trzeba liczyć za cały komplet z dolnej póki?
Pozostaje jeszcze wersja że przyszły sezon dalej jeździć na wypożyczonych nartach, ale szczerze mówiąc jazda na tych nartach co ostatnio strasznie mnie irytowała gdy co chwila lewa narta uciekała do tyłu. No i jednak w sumie takie wypożyczenie tanio tez nie wychodzi.

Dali ci w wypożyczalni kije 160 cm przy wzroście 170? Do klasyka?

Kije do techniki klasycznej powinny być krótsze o około 30 cm (+/-5 cm) - bo różne są indywidualne preferencje. Na pewno początkujący nie mogą mieć za długich kijów, już lepsze ciut za krótkie, jeśli nie mogą być w sam raz.