Prawda, niestety. Pilot jest raczej sportowym wiązaniem, zupełnie nieradzącym sobie z nieprzygotowanym, głębokim śniegiem. A jeśli jeszcze w dodatku śnieg jest gęsty, ubity - jest naprawdę słabo.
Jednak jeśli junior będzie posuwał się śladem któregoś z dorosłych, to już inna sytuacja i nie powinno być problemów.
Z tej naszej wycieczki ostatni kilometr wracałem do auta z jedną nartą pod pachą - wiązanie wypełniło się śniegiem i nie dało się go zapiąć! :]
www.znajkraj.pl/lasem-kartuskim-na-zamek-w-lapalicach
Szy.