Kiedyś Czesi nas, teraz my Czechów, czyli zwycięstwa Polaków w Nove Město na Moravě

rozmiar czcionki zmniejsz rozmiar czcionki zwiększ rozmiar czcionki
Drukuj
E-mail
Skomentuj pierwszy!

W trzecią sobotę stycznia 2018 roku w Nowym Mieście na Morawie zawodnicy startowali w biegach inaugurujących cykl "Stopa pro život". Polscy biegacze narciarscy z teamu nabiegowkach.pl wypełnili stopnie podium open i w kategoriach wiekowych biegu na średnim dystansie, wprawiając tym w zdumienie czeskich rywali.

Zawody w Nowym Mieście odbywały się tydzień po Mistrzostwach Czech w biegach narciarskich. W trzeci weekend stycznia można było zmierzyć się na tej samej trasie nowoczesnego ośrodka biegowego Vysočina Arena w otwartych zawodach, które były prologiem cyklu "Stopa pro život".

W pierwszych planach biegi miały odbywać się techniką klasyczną na dystansach 14 km, 24 km i 50 km. Ze względu na zbyt mała pokrywę śnieżną na trasach turystycznych zdecydowano o przeprowadzeniu konkurencji wyłącznie na trasach wyczynowych. Zapisani na 14 km ścigali się na 8 km. Zapisani na 24 km i 50 km rywalizowali w "kombinacji" - przed południem w biegach ze startu wspólnego klasykiem, a po południu przy sztucznym oświetleniu dowolnie ze startu indywidualnego. Zapisani na 24 km mieli do pokonania dwa razy 8 km, a dla dystansu 50 km odpowiednikiem było dwukrotne pokonanie 15 km.

W trzecim tygodniu stycznia Vysočina Arena była też miejscem treningów podczas zimowego zgrupowania sportowców biorących udział w całorocznym szkoleniu przy teamie nabiegowkach.pl. Start w prologu prestiżowego czeskiego cyklu miał być zwieńczeniem tygodniowych przygotowań. Trener podjął decyzję, że niemal wszyscy powinni wziąć udział w biegach na dystansie 2 x 8 km. Z dwoma wyjątkami, bo najmłodszy teamowy zawodnik startował w konkurencji dzieci na 2 km, a najstarszy tylko klasykiem na 8 km.

W zawodach rewelacyjnie spisało się czworo polskich sportowców. Kasia Witek wygrała konkurencję damską. O ile była wolniejsza w łyżwie od swojej głównej rywalki - biathlonistki Dity Hornikovej, o tyle w klasyku nie dała jej szans, wygrywając dzięki temu całą kombinację.

W łączonej rywalizacji panów na drugim miejscu uplasował się Grzesiek Legierski. Trzecie miejsce dla Janka Łacka, a piąta lokata dla Rafała Korycińskiego. Polscy zawodnicy przegrali w Filipem Schűtzem, młodym wyczynowym biegaczem narciarskim z zaplecza czeskiej kadry.

Podczas dekoracji zawodnicy teamu nabiegowkach.pl niemal przy każdej okazji wychodzili, by stanąć na podium. W kategorii mężczyzn 40-50 lat zajęli całe "pudło" (Legierski, Łacek, Koryciński) nie dając szans czeskim rówieśnikom. W kategorii pań 40-50 lat dwa miejsca dla Polek (Beata Nowok - druga i Asia Kujawska - trzecia). Nagrody na podium w swoich grupach wiekowych odebrali też Jacek Mederski i Romek Majka. Gratulacje!

Z przyjemnością patrzyliśmy, jak Czesi przyglądający się dekoracji z niedowierzaniem mówili - Znów z tego polskiego teamu? Cieszymy się, że tendencja, gdy nasi południowi sąsiedzi najczęściej "zgarniali" najlepsze miejsca na polskich zawodach, odwraca się dzięki zawodnikom teamu nabiegowkach.pl.

Drużyna portalu nabiegowkach.pl miała także swojego reprezentanta w konkurencjach młodzieżowych. W biegu na 2 km klasykiem wystartował najmłodszy zawodnik polskiej drużyny - dziesięcioletni Wojtek Majka. Choć woli biegać łyżwą i przyszło mu ścigać się klasykiem z dziećmi z lokalnych klubów narciarskich i biathlonowych, Wojtek zajął wysokie, 11. miejsce. Brawo!

Cichym bohaterem tych zawodów był trener i serviceman polskiej drużyny - Józef Michałek - który od wczesnych godzin porannych, bez śniadania, przygotowywał narty dla swoich zawodników. - Nigdy nie jechałem jeszcze na tak szybkich nartach. Dwa razy się odepchnąłem i przejechałem cały stadion - mówił Romek Majka, który testował smarowanie dla trenera w przeddzień i dzień zawodów. Dziekujemy Trenerze!