Dlaczego niektóre dzieci nie lubią przyczepek? Na co zwracać uwagę przy zakupie? Czy przyczepkę trzeba serwisować? O swoich doświadczeniach po ponad roku użytkowania przyczepki opowiadają Ewa i Kamil Ciepielowie, rodzice półtorarocznej Ewci.

Biegówki to nie tylko sport, ale też forma rekreacji i turystyki, którą chcemy uprawiać całymi rodzinami, także z najmłodszymi. Co zrobić gdy maluch nie może jeszcze towarzyszyć nam z nartami na nogach? Zabrać go do przyczepki. Publikujemy test najwyższego modelu szwedzkiej marki Thule, który może służyć nie tylko jako wózek, czy przyczepka rowerowa, ale po wzbogaceniu o zestaw na narty, także jako przyczepka do ciągnięcia dziecka na biegówkach.

Redakcja portalu nabiegowkach.pl dostała do przetestowania aktualne wcielenie plecaka narciarskiego Thule Upslope20. Choć marka ta może kojarzyć się przede wszystkim z bagażnikami do przewożenia nart, rowerów czy kajaków, to produkuje również wysokiej jakości walizki, torby, a nawet pokrowce na laptopy i wiele innych rzeczy.

Do naszej redakcji trafił plecak szwedzkiej marki Thule, który został zaprojektowany specjalnie dla narciarzy. Choć projektanci stworzyli go głównie z myślą o zjazdowcach, skitourowcach i snowboardowcach, sprawdziliśmy jego narciarską funkcjonalność na biegówkach. Jeśli szukasz plecaka na zimowe wędrówki, warto rozważyć jego zakup. Dlaczego? Przeczytaj w teście.

Thule Flow to boks dachowy wyróżniający się aerodynamicznym kształtem. Mieści narty o długości do 210 cm. W czasach, gdy większość bagażników dachowych ma na celu pomieszczenie krótkich zjazdówek, długi boks z pewnością docenią posiadacze biegówek.

Narciarstwo biegowe stanowi wspaniałą formę relaksu i wypoczynku spędzanego wśród górskich, zimowych pejzaży. Do uprawiania tego sportu potrzebne są przede wszystkim narty, które trzeba w bezpieczny sposób dowieźć na miejsce wykonywania aktywności. Dla zmotoryzowanych narciarzy biegowych firma Thule wyprodukowała nowy uchwyt do przewozu nart SkiClick. Sprawdziliśmy jego funkcjonalność.