Zmieniający się klimat zmusił polskich i czeskich gospodarzy tras do narciarstwa biegowego w Górach Izerskich do podjęcia działań, które zapewnią białą pokrywę w okresach bez śniegu. Co dokładnie powstanie i jak wpłynie na dostępność tras dla narciarzy?
Góry Izerskie od lat są jednym z najważniejszych regionów dla narciarstwa biegowego w Europie Środkowej. Niegdyś słynęły z długo utrzymującej się pokrywy śnieżnej, jednak zmieniający się klimat powoduje coraz większe trudności z utrzymaniem tras biegowych. Zarówno po polskiej, jak i czeskiej stronie. Gospodarze tras podejmują więc działania, które choć w części mają uniezależnić trasy od pogody.
Sztuczne naśnieżanie i Jakuszyce: ambitne plany, ale tylko na małym obszarze
Polana Jakuszycka, będąca jednym z najważniejszych ośrodków narciarstwa biegowego w Polsce, zyskała na znaczeniu po otwarciu Dolnośląskiego Centrum Sportu (DCS) – ogromnego, wielofunkcyjnego obiektu. Budowa tego kompleksu pochłonęła około 240 milionów złotych i zakończyła się w 2022 roku. Co roku ośrodek kosztuje podatników kolejne kilkadziesiąt milionów. Centrum oferuje zaplecze hotelowe i restauracje, ale wciąż czeka na pełne ukończenie infrastruktury technicznej związanej z utrzymywaniem tras. I to tylko na małym obszarze ograniczonym do Polany Jakuszyckiej.
![](https://nabiegowkach.pl/wp-content/uploads/2024/12/polana-jakuszycka.jpg)
DCS już teraz dysponuje kilkoma armatkami śnieżnymi, ale pełny system sztucznego naśnieżania ma zostać ukończony do końca 2025 roku. Wówczas cały obszar polany będzie objęty nowoczesną infrastrukturą.
![narty biegowe sklep](https://biegowkowy.pl/img/biegowkowy-pl-logo-200x59-trnsp.png)
Sprawdź ofertę popularnego sklepu z nartami biegowymi biegowkowy.pl.
– W tym roku rozstrzygnęliśmy przetarg na zbudowanie systemu naśnieżania dla naszego obiektu. Realizacja podzielona jest na dwa etapy. Pierwszy, którego celem jest położenie rurociągów wraz z hydrantami oraz elektrantami. Drugi ma na celu powiększenie obecnego zbiornika wody do rozmiarów umożliwiających zaśnieżenie całej polany. Zakończenie całości inwestycji jest na grudzień 2025, natomiast już w chwili obecnej jesteśmy w stanie korzystać z części infrastruktury jak pompy oraz armatki i naśnieżać teren należący do Dolnośląskiego Centrum Sportów – wyjaśnia Wojciech Nawrocki – Kierownik ds. Technicznych.
DCS zarządza jedynie niewielkim procentem wszystkich przestrzeni narciarskich w polskich Górach Izerskich. Stowarzyszenie Bieg Piastów, które jest odpowiedzialne za pozostałe dziesiątki kilometrów tras wokół Jakuszyc, nie zamierza ich naśnieżać. Wyjątkiem jest okres rozgrywania największego polskiego maratonu narciarskiego.
– Myślimy o odcinku, który umożliwi rozegranie Biegu Piastów na pętli. Szczegóły zależą od sytuacji pogodowo-śniegowej. Rozważamy dwie opcje. Zakup śniegu wyprodukowanego w tym celu przez DCS, a jeśli nie będzie to możliwe, wypożyczenie dwóch armatek oraz załatwienie zgód na skorzystanie z wody i prądu, by wyprodukować śnieg samemu – tłumaczy rzecznik Biegu Piastów Leszek Kosiorowski. Czyli w wypadku bezśnieżnej lecz mroźnej zimy jest szansa na rozegranie Biegu Piastów na krótkiej pętli. Dwie armatki nie wyprodukują za dużo śniegu.
Wizja, która wyłania się z tych planów, to dłuższy sezon biegowy na samej Polanie Jakuszyckiej. – Planujemy rozpoczynać naśnieżanie już w listopadzie jeśli mrozy pozwolą, tak by Polana Jakuszycka miała w całości sztuczną pokrywę śniegu. Chcemy rozpoczynać sezon jeszcze przed pierwszymi opadami śniegu. Oczywiście śnieg będzie dla wszystkich amatorów i zawodowców. Naszym celem jest jak najszybsze rozpoczęcie sezonu biegówkowego i utrzymanie go do końca kalendarza imprez czyli do około połowy kwietnia – mówi Wojciech Nawrocki z DCS.
Do spełnienia tych ambitnych planów potrzebny będzie jednak mróz, który nie zawsze pojawia się w górach już w listopadzie.
Innowacje po czeskiej stronie – Izerska Magistrala
Izerska Magistrala to sieć tras biegowych po czeskiej stronie Gór Izerskich, która dzięki swojej długości (ponad 180 km) i różnorodności terenu cieszy się ogromną popularnością.
![](https://nabiegowkach.pl/wp-content/uploads/2024/12/izerska-magistrala.jpg)
Podobnie jak w Jakuszycach na stadionie w Bedřichovie przez całą zimę niezależnie od temperatury ma być utrzymywana pętla o długości 1 km. To dzięki inwestycji w system Snow PRO 70 firmy Demaclenko, który umożliwia produkcję śniegu technicznego nawet w temperaturach powyżej zera. Sprzęt jest w stanie wyprodukować 70 m³ śniegu w ciągu 24 godzin.
Choć rozwiązanie jest droższe w zakupie i utrzymaniu niż armatki śnieżne, nie trzeba czekać na mrozy, by rozpocząć naśnieżanie. To daje większą szansę na wczesne rozpoczynanie sezonu, niż po polskiej stronie gór.
W kolejnych latach naśnieżanie obejmie także skrzyżowanie w U Buku znajdujące się 100 m wyżej niż stadion w kierunki Novej Louki. Dzięki temu powstanie pętla o długości około 4 kilometrów.
Kiedy narciarze mogą spodziewać się efektów?
W Jakuszycach sztuczne naśnieżanie działa już teraz, choć na pełny potencjał trzeba będzie poczekać do końca 2025 roku. W Czechach efekty pierwszych etapów modernizacji widoczne będą w najbliższych latach, a pełna implementacja rozwiązań planowana jest na lata 2026–2027.
Zarówno amatorzy, jak i profesjonaliści mogą liczyć na coraz lepsze warunki w Górach Izerskich. Dla polskich narciarzy kluczowa będzie współpraca Dolnośląskiego Centrum Sportu i Stowarzyszenia Bieg Piastów, które od lat dba o jak najwyższą jakość tras w okolicach Jakuszyc. Po czeskiej stronie oprócz inwestycji w trasy biegowe mają rozpocząć się także prace przy nowoczesnym obiekcie w Bedřichovie, w którym biegacze znajdą m.in. przebieralnie i toalety. Na stadionie ma pojawić się też tor nartorolkowy.