Na bieganie na nartach nigdy nie jest za późno. Ty też możesz wystartować w Pucharze Świata – nawet, jeśli właśnie ukończyłeś siedemdziesiąt lat!
Jak wielu ludzi obserwujemy na trasach biegowych, którzy mimo dużego bagażu doświadczeń prezentują technikę lepszą niż niejeden młodziak? Komu nie zdarzyło się startować w wyścigu i przegrać z osobą od siebie dużo starszą? Być może to ogromny talent, być może były zawodnik, a na pewno aktywna osoba, dla której organizuje się Puchar Świata Masters. World Masters Association to powstała w 1982 roku organizacja, której celem jest zrzeszenie narciarzy powyżej 30. roku życia. Nie ważne, czy piętnaście lat temu brylowałeś na Igrzyskach Olimpijskich, czy sport był dla Ciebie nieistotnym uzupełnieniem wieczorów na kanapie w salonie. To impreza dla wszystkich.
Bogusław Gracz, przedstawiciel WMA w Polsce przekonuje, że atmosfera Pucharu Świata jest absolutnie niepowtarzalna: – Ludzie, którzy jako juniorzy lub nawet seniorzy rywalizowali na trasach całego świata, spotykają się po latach i mogą znów robić to samo. Wspaniale, że takie międzynarodowe spotkania są okazją do integracji, wymiany doświadczeń – zauważa. Na zawody i spotkania organizacyjne przyjeżdżają ludzie z każdego zakątka Ziemi. W szeregach organiacji są ludzie z Australii (Warren Feakes), a także Japonii czy niekojarzonej z biegami Wielkiej Brytanii. – Zawodnicy, działacze, organizatorzy… wszyscy doskonale się razem bawimy – podsumowuje Gracz.
Aby wziąć udział w zawodach Masters, należy ukończyć 30 lat i zgłosić się do zawodów. W 2014 roku czempionat globu odbędzie się w austriackim Pillerseetal, a sezon później w rosyjskim Syktyvkarze. – Zapisać można się samemu na stronie odpowiedniego wydarzenia, albo poprzez kontakt ze mną. Nie mamy jeszcze w kraju swojego stowarzyszenia, ale wyjazd organizujemy wspólnie – tłumaczy Bogusław Gracz polski dyrektor regionalny.
Sprawdź ofertę popularnego sklepu z nartami biegowymi biegowkowy.pl.
W corocznym Pucharze Świata można pojawić się na starcie trzech dystansów – krótkiego, średniego i długiego. Do dyspozycji narciarzy jest 5, 10, 15, 30 i 45 kilometrów, a każdy ranking oczywiście dzieli się na kategorie wiekowe. Te rosną co pięć lat począwszy od „trzydziestki”. Najlepsi reprezentanci biorą także udział w sztafecie 4×5 km na zasadach zbliżonych do tych znanych z FIS.
Zawody Pucharu Świata Masters niebawem po raz czwarty odbędą się w Finlandii. W 2016 roku imprezę przeprowadzi ośrodek w Vuokatti. Czy jest szansa, że w najbliższym czasie uda się zaprosić narciarzy masters do Polski? Gracz jest nastawiony pozytywnie: – Będę chciał powalczyć o organizację mistrzostw w 2017 lub 2018 roku. Na pewno nie wcześniej, bo te terminy są już zarezerwowane. Co ciekawe, mieliśmy już podobne wydarzenie w Szczyrku. Tam odbywała się kombinacja norweska. Trzeba to powtórzyć – stwierdza.
Pomysł, którego pierwsza edycja odbyła się już w lutym 1980 roku zaskarbił sobie przez trzy dekady rzesze fanów. Atmosfera przyjaźni i możliwość rywalizacji na swoim poziomie sprawia, że na listach startowych co edycję widnieje ponad tysiąc nazwisk. Dla jednych walka o medale, dla innych rekreacja. Pojechać warto niekoniecznie po to, by wygrać. Koniecznie po to, by przeżyć przygodę.
- Informacje odnośnie wyjazdów i zapisów na zawody można uzyskać u Bogusława Gracza – bgracz@wp.pl
- Oficjalna strona internetowa organizacji