Puchar Leśniczego Spalonej Górnej

Są imprezy duże i profesjonalne oraz te, w których wynik liczy się trochę mniej. Puchar Leśniczego stoi gdzieś po środku. Doskonałe trasy, urok organizatora i niepowtarzalna kameralność – takie są zawody w Spalonej.

Pomysłodawca imprezy Adam Krakiewicz jest wieloletnim leśniczym Spalonej Górnej. Zapalony biegacz od kilku lat organizuje na swoich terenach maratony rowerowe MTB, co w 2012 roku doczekało się swojego zimowego odpowiednika. Puchar Leśniczego organizowany jest na nowych trasach w Górach Bystrzyckich. Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej edycji udział wzięło prawie sto osób, z których duża część przyjechała z Czech. Za największą zaletę wydarzenia uznaje się jego kameralność, a także serce i poświęcenie, jakie Krakiewicz wkłada w bezproblemową organizację. Jak sam przyznaje, jego marzeniem i celem jest powstanie czteroetapowych zawodów w różnych dyscyplinach. Rower i narty już są – jak jeszcze będziemy rywalizować w Spalonej?

PRAKTYCZNE INFORMACJE

Puchar Leśniczego to mała, kameralna impreza
Biuro zawodów mieści się w schronisku PTTK „Jagodna”, tuż przy linii startu i mety
Zapisów dokonuje się w dniu imprezy w biurze zawodów
Pomiar czasu jest ręczny, jednak rzadko zdarzają się pomyłki
W Spalonej i okolicy nie ma zbyt wielu miejsc noclegowych
Opłata startowa jest niska i wynosi zwykle ok. 20 złotych
Uczestnicy otrzymują pamiątkowy medal i upominek

DOJAZD

Do osady Spalona możemy dojechać na dwa różne sposoby. Będąc przed Kłodzkiem (prowadzi do niego Droga Krajowa nr 8) musimy zdecydować się na jeden z nich. Malowniczy wariant „A” zakłada dalsze wykorzystanie „krajowej ósemki” aż do skrętu w lewo (w Drogę Wojewódzką nr 389) w kierunku popularnego Zieleńca. Nazywana „Autostradą Sudecką” szosa poprowadzi nas prosto do Spalonej. Wariant „B” zaczyna się od Drogi Krajowej nr 33 wiodącej do Bystrzycy Kłodzkiej. Przed miastem odbijamy w prawo, przejeżdżamy centrum i kierujemy się na wylotową ul. Wojska Polskiego. Po wielu zakrętach i 10 km osiągniemy nasz cel.

TRASA

Trasy w Stacji Narciarskiej Spalona, jeśli tylko jest wystarczająca pokrywa śnieżna, są znakomitej jakości – wyrównuje je nowoczesny ratrak. Pierwsze dwa kilometry prowadzą pod górę, zaś następne cztery po szerokiej na osiem metrów „nartostradzie”. W zależności od wariantu wybranego przez organizatorów albo zawraca się na końcu wypłaszczenia, albo podbiega pod Jagodną (977 m.n.p.m.), po zdobyciu której wysiłek rekompensuje szybki i długi zjazd. Czasami dodatkowo zawodnicy pokonują pętlę na stadionie narciarskim. W tym samym miejscu przeprowadzane są biegi dzieci.