nabiegowkach.pl > Imprezy > Aktualności > PZN zmienia formułę Mistrzostw Polski Amatorów!

PZN zmienia formułę Mistrzostw Polski Amatorów!

PZN zmienia formułę Mistrzostw Polski Amatorów!

– Etapy Mistrzostw Polski Amatorów często przegrywały z większymi, ważniejszymi konkurentami. Teraz po mistrzostwo wystarczy przyjechać 15-16 lutego 2014 – wyjaśnia naszemu portalowi Wojciech Gawor, koordynator i pomysłodawca projektu. Amatorskie rozgrywki przyjmą z tą zimą prawdziwie profesjonalną formę.

Szykujmy się na zmiany. Polski Związek Narciarski postanowił, że od najbliższej zimy Mistrzowie Polski Amatorów wyłaniani będą na innych niż dotychczas warunkach. Zawody, których stawką będą te tytuły, odbędą się w systemie znanym z zawodowego narciarstwa. Oznacza to, że do triumfu wystarczy jeden udany wyścig. Co stanie się z cyklem i kolekcjonowaniem punktów? Zostaną, ale pod inną nazwą – Pucharu Polski. – Postanowiliśmy rozdzielić nasz projekt na dwie części. Mistrza wyłonimy w Piwnicznej-Zdrój 15 i 16 lutego. Zostawiamy cykl, jednak zmieniamy jego nazwę i szczegóły. Tam do wzięcia będzie Puchar – tłumaczy Gawor. Za pobudkę do zmian pracownik PZN wskazuje fakt, że niejednokrotnie cykl MPA przegrywał z ważniejszymi, międzynarodowymi imprezami. Jego zdaniem często bywało, że czołowi narciarze – zamiast zbierać punkty w kraju – wybierali Euro lub Worldloppet.

Gawor: możliwych czternaście etapów

Puchar Polski Amatorów, wypadkowa istniejącej formuły urośnie tej zimy w siłę. – Żeby uzyskać patronat Polskiego Związku, trzeba spełnić kilka podstawowych wymogów. W tej chwili na terenie kraju mamy około 14 takich wydarzeń. Co z tego będzie i jak się wyklaruje, zobaczymy. Na pewno będzie w czym wybierać. Jest Bieg Hetmański, Podhalański, a nawet położone na północy Jaćwingi. Łączymy też siły z SNS i Biegiem Piastów. Finałem cyklu będzie właśnie wyścig 23 lutego w Jakuszycach – zapowiada pomysłodawca.

O tytuł Mistrza Polski powalczymy na 18-kilometrowej trasie. Będą ku temu dwie okazje – w dniach 15 i 16 lutego odbędą się rywalizacje technikami klasyczną i łyżwową. Oczywiście jednocześnie będziemy kolekcjonować punkty do Pucharu. Wszystko jest spójne i czytelne – stwierdza Gawor.

Wojciech Gawor informuje, że punktacja Pucharu Polski będzie identyczna z tą znaną nam z FIS. Za zwycięstwo do nazwiska dopiszemy sto, a za trzydzieste miejsce jeden punkt. Żeby zostać w rankingu w ogóle uwzględnionym, linię mety trzeba minąć minimum pięć razy – tyle właśnie najlepszych rezultatów będzie branych pod uwagę. Jest jeszcze jeden warunek: punkty trzeba zebrać w minimum trzech województwach.

Ze sprintem się nie spieszymy

Podczas rozmów o nowej formule zawodów poruszyłem też kwestię ewentualnej ekspansji sprintu i innych widowiskowych rozwiązań. Reakcja mojego rozmówcy była bardzo interesująca: – Sądzę, że na sprinty jeszcze nie czas, ale myślę o tym. Fakt, że biegówki stają się coraz bardziej popularne czyni ten pomysł niezwykle interesującym. Sprintu już próbowałem, na próbie przed Pucharem Świata. Dwóch się ścigało, a trzeci przybiegł po kilku minutach. Dajmy amatorom czas na trening, a będzie naprawdę interesująco.

Gawor podkreślił, że marzy mu się bieg ulicami miasta. Taki prawdziwy. Nawet jeśli biegano by na 500 metrów, emocji i uroku z pewnością by nie zabrakło.

Profesjonalne traktowanie

Decyzja o reorganizacji Mistrzostw Polski to dla amatorów spore zaskoczenie. In plus, oczywiście. Zyskają oni kolejną sposobność ku rywalizacji, a w dodatku w formule przypominającej tę z zawodowych tras biegowych. Przecież Kontynentalny, FIS, Świata i każdy inny nazywa się Pucharem. Sportowcy kolekcjonują punkty i na ich podstawie ustalany jest ranking. Mistrzostwa to zupełnie inna bajka i dobrze, że rozwiązano je w taki właśnie sposób. Jeden dzień, jeden dystans, jedna szansa. Niech wygrywa najlepszy.

Wszystkie szczegółowe informacje mają być dostępne od końca listopada na pzn.pl w zakładce narciarstwo powszechne.

Michał Chmielewski

Michał Chmielewski

Dziennikarz sportowy specjalizujący się w narciarstwie klasycznym. Niestety nie udało mu się być najlepszym na polu sportowym - wiele lat spędzonych przy skoku o tyczce nie przyniosło upragnionego medalu Mistrzostw Polski. Wieloletni narciarz i zjazdowiec nawrócony na biegówki. Współtwórca cyklu "Polska biega na biegówkach" w Gazecie Wyborczej. Ze spikerskim i radiowym doświadczeniem stara się nieść najlepsze informacje i opinie.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

nabiegowkach.pl