W ostatnim raporcie tego roku mamy złe i dobre wieści. Złe są takie, że na większości tras w Sudetach i Karpatach brakuje śniegu i nie da się biegać na nartach. Dobre natomiast są takie, że śnieg utrzymał się w kilku miejscach i można tam pobiegać w całkiem przyzwoitych, a nawet bardzo dobrych warunkach. Gdzie warto wybrać się na biegówki na koniec roku, przeczytasz w czwartkowym raporcie.
Najlepsze warunki do biegania wciąż ustrzymują się w Sudetach. Choć jeśli prognozy się sprawdzą, to jeszcze przed weekendem w Karpatach ma z nieba sypnąć białym puchem i znów możemy mieć doskonałe trasy w górach na całym południu kraju. Publikujemy infromacje przydatne do zaplanowania wyjazdu na biegówki przed i w trakcie Świąt.
Wiatr halny, który wiał w tym tygodniu w Karpatach w jedną noc pozbawił polskich narciarzy kilku tras do biegania. Na szczęście w Sudetach utrzymały się dobre warunki. Prognozy pokazują, że w górach w weekend ma padać. Jest szansa, że dobre warunki powrócą także na południowym wschodzie. Tymczasem informujemy o bieżącej sytuacji.
Choć w niektórych regionach kraju po listopadowych opadach śniegu pozostało tylko wspomnienie, w górach śnieg się utrzymał, a nawet go przybyło. W dobrych warunkach można biegać w Górach Izerskich. W bardzo dobrych w Tatrach i Gorcach. Gdzie warto wybrać się na biegówki w nadchodzący weekend przeczytacie w dzisiejszym raporcie.
Tej zimy sezon w Polsce rozpoczął się wcześniej niż zwykle. O ile już w listopadzie w niektórych górskich regionach kraju spadł śnieg i biegacze ruszyli poczuć śnieg pod nartami, to w pierwszych dniach grudnia na niektóre polskie trasy wyjechały już maszyny. Śnieg leży już w wielu miejscach, jednak ratraki tam jeszcze nie pracują czekając na oficjalne otwarcie sezonu. Gdzie warto wybrać się na narty i jakich warunków można oczekiwać na polskich trasach przeczytasz w naszym raporcie.
Już wiosna, mimo to w kilku miejscach w Polsce śnieg wciąż leży w górach, a ratraki przygotowują trasy dla biegaczy. Korzystajmy, by zima się na nas nie obraziła i wróciła wcześnie w kolejnym sezonie. Gdzie jeszcze można postawić biegówki na śniegu? Przeczytaj.
Niewiele jest już miejsc w Polsce, gdzie możliwe jest jeszcze bieganie na nartach. Kto chciałby wybrać się na biegówki, najlepszym wyborem wydają się Jakuszyce. Ale także w Górach Bialskich i Orlickich można cieszyć się jeszcze śniegiem i przygotowanymi trasami. Na Kubalonce jest jeszcze krótki odcinek okupowany przez biegaczy pragnących do ostatka wykorzystać sezon. Czyli biegać w Polsce wciąż się da. Korzystajmy.
Wiosna, która pojawiła się przedwcześnie w Polsce wytopiła śnieg na niżej położonych trasach. Wciąż są jednak miejsca, gdzie śniegu jest nawet pół metra, a warunki do biegania doskonałe. W Jakuszycach od piątku 3 marca trasy są zamknięte dla ruchu tyrystycznego, gdyż odbywa się tam Bieg Piastów. Gdzie w takim razie udać się na biegówki? Przeczytasz w naszym raporcie.
W Ośrodku Narciarskim Kotelnica Białczańska w sobotę 25 lutego odbyła się IV edycja zawodów Red Bull Bieg Zbójników. Z wyjątkową, liczącą 8,2 km trasą, zmierzyła się rekordowa dla tej imprezy liczba 140 biegaczy narciarskich z całej Polski, gotowych do walki o tytuł Zbója i Zbójniczki Roku.
Padające deszcze na początku tygodnia wyrządziły szkody na trasach. O ile w takich miejscach jak Jakuszyce, Obidowa, czy Jamrozowa Polana w Dusznikach-Zdroju, utrzymuje się półmetrowa pokrywa śnieżna, o tyle w niżej położonych i mniej śnieżnych regionach, trasy zostały zamknięte. Niemniej jednak w polskich górach wciąż jest kilka miejsc, gdzie można wybrać się na biegówki bez obaw o narty. Prognozy zapowiadają na weekend ochłodzenie, a w górach także opady śniegu.
