Podczas biegania na nartach temperatura ciała i otoczenia może często się zmieniać. Organizm wydziela wiele ciepła na podbiegach, na zjazdach je szybko wytraca. Temperatura powietrza może także ulegać zmianom. Przetestowaliśmy rękawiczki 2 w 1, których ciepłotę można regulować. Jak to się sprawdza?
Skuteczna ochrona dłoni w narciarstwie biegowym jest bardzo ważna i zarazem trudna. Sporty uprawiane przy niskich temperaturach wymagają od nas lepszego przygotowania sprzętowego przed wyjściem na trening niż latem. To jak się ubierzemy zależy od naszej satysfakcji z treningu, czy wycieczki. Ubiór pomaga naszemu organizmowi zapobiec utracie ciepła i jednocześnie odprowadzić nadmiar wilgoci.
Na rynku jest wiele rękawiczek dla narciarzy biegowych, które różnią się stopniem ochrony przed niskimi temperaturami, wilgocią i wiatrem. Oczywiście w skrajnych warunkach wszystkie rękawiczki muszą wykazywać pewne niedostatki z uwagi na ich lekką konstrukcję konieczną w biegach narciarskich oraz potrzebę czucia kija i uniknięcie nadmiernego zapocenia dłoni.
Większość rękawiczek dostępnych w sklepach przeznaczonych jest na konkretne warunki pogodowe. Na półkach znajdziemy bardzo cienkie rękawiczki startowe, cieplejsze treningowe, jak też grube dwu- lub trzypalczaste, przeznaczone na silne mrozy. Niektóre mają wszyte membrany wiatro- i mrozoodporne, czy warstwy izolacyjne z nowoczesnych materiałów ocieplających. Rękawiczki zaprojektowane do konkretnych warunków świetnie sprawdzają się, gdy takie zastaniemy na trasie biegowej. Ale jak poradzić sobie ze zmianą pogody, pojawiającym się i zanikającym wiatrem, czy zmianą intensywności wysiłku, a co za tym idzie także wydzielanego przez nas ciepła?
Sprawdź ofertę popularnego sklepu z nartami biegowymi biegowkowy.pl.
Na to zapotrzebowanie próbuje odpowiedzieć fińska firma One Way, oferująca model Tobuk 35, który dzięki chowanej warstwie (kapturowi) może pełnić rolę mniej i bardziej ciepłych rękawiczek. Czy to działa w praktyce ma odpowiedzieć nasz test.
Materiały i wygląd
Model Tobuk 35 2 in 1 ma uniwersalny krój dla kobiet i mężczyzn, dostępny jest w dwóch kolorach: jaskrawo żółtym i czarnym. Na zewnątrz rękawiczki uszyte są z materiału softshell, w środku zostały ocieplone tkaniną typu fleece. Część między kciukiem a palcem wskazującym wzmocniona została włóknem kewlarowym, co ma zapobiegać przecieraniu się rękawic w najbardziej na to narażonym miejscu. Wewnętrzna część dłoni jest pokryta syntetyczną chropowatą warstwą (nadrukiem), która sprawia, że rękawiczki nie ślizgają się na rączkach kijów.
Pierwsze wrażenie
Mój organizm działa bardzo ekonomicznie, jego stała temperatura ciała nie przekracza 36,3 st C w związku z tym moje ręce, stopy, nos i uszy zimową porą muszą być szczególnie chronione przed utratą ciepła. Rękawiczki, które testowałam ze względu na funkcje 2 w 1 oraz niecodzienny kolor – jaskrawo żółty – wzbudziły moje zainteresowanie. Rozmiar 7 czyli odpowiednik S to jak się okazało w tym konkretnym przypadku rozmiar na moją rękę. Większość rękawiczek noszę w rozmiarach M lub L. Testowany model akurat musi być dopasowany, gdyż za duże mogłyby się zsuwać, a zrolowany materiał mógłby doprowadzić do pojawienia się odcisków (oczywiście mowa o używaniu rękawiczek podczas biegania na nartach). Rękawiczki są bardzo wygodne i po chwili zapomina się o ich istnieniu.
Na zewnątrz podczas treningu
Pierwszy test był wykonany w temperaturze -3 st C podczas 3 godzinnego treningu. Już po 5 minutach ruchu na mrozie rękawiczki zaczęły spełniać swoje zadanie. Przez pierwsze 2 godziny byłam w dużym ruchu i jedyne co mogło się stać to zapocenie, bo przy takiej intensywności nie ma mowy o wychłodzeniu. Kolejna część treningu w dużej mierze składała się z ćwiczeń technicznych i tym samym bardzo wolnego biegania, które obniżyło moją dotychczasową temperaturę. Dzięki osłonie na palce, którą stanowi kapturek umiejscowiony na grzbietowej części ręki nie odczułam zimna.
Po treningu była dwugodzinna przerwa podczas której rękawiczki szybko wyschły i były używane na drugim treningu na którym temperatura spadła do -8 st C. Także tym razem już od samego początku korzystałam z funkcji dodatkowej osłony palców. Początek treningu to omawianie zadania więc około 10 minut stałam bez ruchu co niestety spowodowało, że ręce zmarzły, a rękawiczki nie poradziły sobie w tej sytuacji – trzeba było biegać. Po rozgrzewce palce odmarzły i mimo silnego wiatru i niskiej intensywności treningu ręce odczuwały komfort termiczny.
Na zewnątrz podczas zawodów
Rękawiczki testowałam podczas dwóch wyścigów w temperaturze -6 i +2 st C. W każdym z przypadków nie używałam dodatkowej osłony na palce. Komfort zarówno podczas jazdy po płaskim, pod górę jak i zjazdów był taki sam. Ważną rzeczą jest fakt, że bez konieczności ściągania pasków od kijów po przekroczeniu linii mety nałożyłam dodatkową osłonę i poszłam na rozbieganie, które trwało około godziny.
W ramach testów zastosowałam rękawiczki podczas krótkiego biegu górskiego na którym temperatura powietrza wynosiła +5 st C. Zdecydowanie było mi w nich za gorąco.
Podsumowanie
O producencie
One Way to fińska firma obecna na rynku od 2004 roku. Specjalizuje się w produkcji sprzętu i akcesoriów do uprawiania sportów z rodziny Nordic. One Way słynie przede wszystkim z szerokiej oferty wysokiej jakości kijów do narciarstwa biegowego i nordic walking. Produkuje także odzież startową i treningową, okulary, obuwie dla biegaczy, nartorolki, narty i buty biegowe.
O testowanym produkcje
Rękawiczki One Way TOBUK 35 są idealną częścią ubioru startowego (w temperaturach do -15 st C) oraz podczas treningów o dużej i średniej intensywności przeprowadzanych w temperaturze do -10 st C.
Szczegółowe dane |
|
Producent | ONE WAY Sport Oy z Finlandii |
Model | TOBUK 35 2-IN 1 GLOVES |
Przeznaczenie | Rękawice startowe do biegów narciarskich, oddychające i wodoodporne. |
Budowa | Zbudowane są z 3 warstw materiału typu softshell. |
Technologia | 2 w 1: czyli na różne warunki pogodowe. Dzięki kapturowi, który w każdej chwili można wyciągnąć z kieszonki usytuowanej na grzbietowej części ręki, mamy zapewnioną ochronę przed wiatrem i wilgocią. |
Kolor | jaskrawy żółty lub czarny |
Rozmiary | 6-12 |
Cena w Polsce w 2015 roku | 155 zł |
Plusy
dobra izolacja cieplna oraz ochrona przed wiatrem i wodą zapewniają komfort termiczny w zimne dni,
syntetyczna, chropowata warstwa materiału umożliwia pewne trzymanie rączki kija,
mankiet zapinany na rzep powoduje, że rękawiczka się nie zsuwa,
rękawiczki są wygodne, miękkie i przyjemne od środka,
dualność to bardzo praktyczne rozwiązanie, które doskonale sprawdza się w temperaturach testowanych (-8 do +2 st C)
dla ceniących sobie piękno i estetykę to idealne rozwiązanie, bo czasami ubrać się można na żółto a czasami na czarno
Minusy
rękawiczki nie sprawdzają się podczas wolnej wycieczki i długich okresów bezczynności
Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania opisanego produktu. Rękawiczki do testów udostępnił One Way.