generalnie jestem za i w sumie dużą część z tych propozycji wcielam w życie, trochę gorzej jest z kupowaniem sprzętu w Polsce, z jednej strony wolę i wpływać na rozwój rynku w Polsce i dać zarobić „naszym”, a z drugiej – w Polsce, mimo, że i tak nastąpiła poprawa, wielu rzeczy np. w Jakuszycach nie ma w sprzedaży „od ręki” i jak jest to pilnie potrzebne to do Harrahova jest bardzo blisko a tam towar praktycznie zawsze i każdy jest
i tu kółko się zamyka
Bardzo dobra i obiektywna analiza tematu i zarazem podpowiedż dla
osób,które chcą nabyć swój pierwszy sprzęt biegowy. Ale nie oszukujmy się- dla koneserów dyscypliny narta typu crown /czyli
z łuską/ to narta gorsza- w sporcie wyczynowym używana wyłącznie jako sprzęt treningowy.W sklepach ze sprzętem łatwo zauważyć klientów nowicjuszy o zacięciu mocno sportowym i nakręcających ich
sprzedawców „koneserów”.Do tego przypadkowo zebrana w sklepie oferta nart,butów i wiązań i przyszłe nieszczęście na trasie gotowe.Serdecznie polecam wszystkim ,którzy wahają się przed zakupem nart obejrzenie katalogów renomowanych producentów sprzętu- są dostępne w internecie. Znajdziecie tam min.wskazówki co do zastosowania każdej narty ,a to w połączeniu z waszymi zdefiniowanymi potrzebami powinno dać właściwy wybór.
A już tak na koniec- dla początkujących- ja amatorka klasyka polecam wyłącznie nartę z łuską ! Wybierajcie te najlżejsze z
danej kategorii.Jeżeli obawiacie się długich nart sportowych to
pomyślcie o śladowych ,krótszych bo decyduje tu waga a nie wzrost
biegacza .Jeśli jednak ktoś z początkujących zapragnie od razu
smarować to przynajmniej niech obejrzy jak robi to Pan Wierietielny trener naszej mistrzyni /prezentacja na www.
awf.krakow.pl/.
Pozdrawiam i życzę dobrych wyborów.
Bardzo dobry, jasny i czytelny przekaz podstawowych informacji niezbędnych dla zaczynających przygodę z biegówkami. Jestem u progu podjęcia decyzji o zakupie pierwszego w życiu sprzętu biegowego i artykół ten bardzo przybliżył mi zagadnienie. Przyznaję, że popełniłbym podstawowy błąd w doborze nart i w związku z tym pewnie szybko się zniechęcił. Teraz wiem czego potrzebuję. Teraz tylko dużo kasy, trochę śniegu i można zaczynać.
Pozdrawiam.
Opanowanie zasad prawidłowego poruszania się na nartach biegowych
to z całą pewnością klucz do pełnej satysfakcji z wyboru naszej zimowej aktywności ruchowej .Dobra technika kroków sprawi,że nasz
wysiłek będzie bardziej efektywny. Powinniśmy się szkolić podpatrując najlepszych instruktorów.Polecam instruktaż naszej
mistrzyni Pani Justyny Kowalczyk znajdujący się na stronie http://www.awf.krakow.pl .
Tak kajka, w ostatnią niedzielę część tras w Jakuszycach była wyłączona dla biegaczy z powodu zawodów psich zaprzęgów. Pozostałe łatwe trasy były tak zatłoczone, że trudno było nawet wyprzedzać. Trasa z Polany w kierunku Samolotu była najluźniejsza, ale też dała mi w kość 🙂
generalnie jestem za i w sumie dużą część z tych propozycji wcielam w życie, trochę gorzej jest z kupowaniem sprzętu w Polsce, z jednej strony wolę i wpływać na rozwój rynku w Polsce i dać zarobić „naszym”, a z drugiej – w Polsce, mimo, że i tak nastąpiła poprawa, wielu rzeczy np. w Jakuszycach nie ma w sprzedaży „od ręki” i jak jest to pilnie potrzebne to do Harrahova jest bardzo blisko a tam towar praktycznie zawsze i każdy jest
i tu kółko się zamyka
Dzięki za wsparcie intelektualne, na pewno skorzystam, tylko do licha niech śnieg powróci !!!!
Nic..tylko wcielać w życie!
Również gratuluję artykułu. Dla początkujących (takich jak ja) to bardzo pomocny materiał, napisany rzczowo. Czekam na jeszcze 🙂
Bardzo dobra i obiektywna analiza tematu i zarazem podpowiedż dla
osób,które chcą nabyć swój pierwszy sprzęt biegowy. Ale nie oszukujmy się- dla koneserów dyscypliny narta typu crown /czyli
z łuską/ to narta gorsza- w sporcie wyczynowym używana wyłącznie jako sprzęt treningowy.W sklepach ze sprzętem łatwo zauważyć klientów nowicjuszy o zacięciu mocno sportowym i nakręcających ich
sprzedawców „koneserów”.Do tego przypadkowo zebrana w sklepie oferta nart,butów i wiązań i przyszłe nieszczęście na trasie gotowe.Serdecznie polecam wszystkim ,którzy wahają się przed zakupem nart obejrzenie katalogów renomowanych producentów sprzętu- są dostępne w internecie. Znajdziecie tam min.wskazówki co do zastosowania każdej narty ,a to w połączeniu z waszymi zdefiniowanymi potrzebami powinno dać właściwy wybór.
A już tak na koniec- dla początkujących- ja amatorka klasyka polecam wyłącznie nartę z łuską ! Wybierajcie te najlżejsze z
danej kategorii.Jeżeli obawiacie się długich nart sportowych to
pomyślcie o śladowych ,krótszych bo decyduje tu waga a nie wzrost
biegacza .Jeśli jednak ktoś z początkujących zapragnie od razu
smarować to przynajmniej niech obejrzy jak robi to Pan Wierietielny trener naszej mistrzyni /prezentacja na www.
awf.krakow.pl/.
Pozdrawiam i życzę dobrych wyborów.
Bardzo dobry, jasny i czytelny przekaz podstawowych informacji niezbędnych dla zaczynających przygodę z biegówkami. Jestem u progu podjęcia decyzji o zakupie pierwszego w życiu sprzętu biegowego i artykół ten bardzo przybliżył mi zagadnienie. Przyznaję, że popełniłbym podstawowy błąd w doborze nart i w związku z tym pewnie szybko się zniechęcił. Teraz wiem czego potrzebuję. Teraz tylko dużo kasy, trochę śniegu i można zaczynać.
Pozdrawiam.
Opanowanie zasad prawidłowego poruszania się na nartach biegowych
to z całą pewnością klucz do pełnej satysfakcji z wyboru naszej zimowej aktywności ruchowej .Dobra technika kroków sprawi,że nasz
wysiłek będzie bardziej efektywny. Powinniśmy się szkolić podpatrując najlepszych instruktorów.Polecam instruktaż naszej
mistrzyni Pani Justyny Kowalczyk znajdujący się na stronie
http://www.awf.krakow.pl .
Ja byłam w sobote 8 stycznia. Tlumy na parkingu.
Tak kajka, w ostatnią niedzielę część tras w Jakuszycach była wyłączona dla biegaczy z powodu zawodów psich zaprzęgów. Pozostałe łatwe trasy były tak zatłoczone, że trudno było nawet wyprzedzać. Trasa z Polany w kierunku Samolotu była najluźniejsza, ale też dała mi w kość 🙂
Lubię wbiegać na Samolot i w okolicę Cichej Równi. Podbieg na Samolot skutecznie odstrasza tłumy.