Michał – jesteście mocno związani z tym miejscem, znacie doskonale wszystkie panujące tam „układy” i doskonale rozumie Twoje wątpliwości. Ja, po przeczytaniu tego artykułu [http://www.szklarskaporeba.pl/pl/wydarzenia/archiwum-wydarzen/sport/2060-polana-jakuszycka-2016.html?fb_action_ids=3673393513563&fb_action_types=og.likes&fb_source=aggregation&fb_aggregation_id=246965925417366] odniosłem wrażenie, iż burmistrz dość rozsądnie się na ten temat wypowiadał a i same plany zakładają budowę fajnego, wielofunkcyjnego obiektu. I fajnie by było gdyby powstał obiekt z którego wszyscy byliby zadowoleni 🙂
A mniej optymistycznie – zadowoleni Ci, którzy kochają zimę i narty 😀
Sławek, to co mówisz, to wszystko prawda. Byłbym szczęśliwy, gdyby w Jakuszycach miała powstać infrastruktura do uprawiania narciarstwa biegowego przez rzesze amatorów. Ale w planach, które mają władze Szklarskiej, amatorzy są daleko. Te wielkie budowle to nie mają być restauracje, szatnie dla codziennych turystów, czy choćby pomieszczenia, gdzie mógłby być sklep, lub wypożyczalnie prowadzone w ludzkich warunkach. To wszystko co ma być wybudowane, to głównie z myślą o wielkich imprezach, typu Puchar Świata.
Moim zdaniem władze Szklarskiej są zainteresowane wyłącznie promocją miasta na arenie międzynarodowej, a drogą do tego ma być organizacja wielkich zawodów, z których relacje będą w światowej TV. Ale czy takie zawody będziemy organizować, gdy zabraknie Justyny Kowalczyk? Ja mam wątpliwości i swoje argumenty przekazałem w tekście.
Spytasz co złego w promocji? Nic, chwała im za to. Zakopane nawet tyle nie robi. Ale jeśli zapomina się przy tym o amatorach, którzy już tysiącami codziennie w ziemie biegają w Jakuszycach, jeśli to im może utrudnić korzystanie z tych terenów, to już mi się to nie podoba. Jak myślisz, kto będzie miał pierwszeństwo do skorzystania z pomieszczeń obiektów, goście weselni, z których są pieniądze, czy turyści, którzy chcieliby się przebrać, czy skorzystać z toalety?
Osoby, które co roku i często biegają w Jakuszycach pewnie potwierdzą, że już w minionym sezonie można było odczuć, że pierwszeństwo ma Puchar Świata. Przez to część tras właściwie przez cały sezon była zamknięta (np. droga na Samolot). Największy parking też na wiele tygodni został zamknięty, bo budowano tam tymczasową infrastrukturę dla zawodników.
Hmmm, jak to jest, że we Włoszech, Austrii dają radę, budują fantastyczne ośrodki narciarskie, a w Polsce jak nie ma to nie ma, a jak się chce coś zrobić to lament. Miałem okazję we wrześniu spędzić kilka dni w Cortinie d’ampezzo. Ciasne, wąskie i strome uliczki, drogie parkingi na których nawet po sezonie brakuje miejsc ale co kawałek jest przystanek skibusów, które dowiozą narciarzy pod dowolny wyciąg, czy do trasy biegowe. Chodziłem po trasach biegowych – zero betonu, piękne i równiutkie dróżki wysypane żwirem, które w lecie są drogami rowerowymi i trasami spacerowymi a w zimie służą narciarzom biegowym.
Myślę, że porównywanie stadionów piłkarskich z Euro z budową tego ośrodka to grube nieporozumienie. Kibice przyjeżdżają na mecz i koncert i może zostają na jedną noc. Do Szklarskiej ludzie z Polski przyjadą na kilka dni. Spać i jeść gdzieś trzeba. Choć zawsze można kawałek dalej pojechać na południe i zostawić pieniądze u Czechów.
Jakie pensjonaty, sklepiki i knajpki…gdzie? Szklarska Poręba pęka już w szwach, bo to maleńkie miasteczko otoczone rezerwatami i stromymi skałami,- niewydolne komunikacyjnie.
Wystarczy poznać przyziemne problemy użytkowników wyciągu na Szrenicę, oraz ośrodka z orczykiem –Babiniec, którzy chcą rozwijać infrastrukturę, a napotykają w swych dążeniach na mur- Ochrona przyrody. Słusznie- przyroda to nasze wspólne dobro- chrońmy je. Jak to się by miało do zabetonowania całej polany. Czy polana z punktu widzenia przyrody, jest zbędna przyrodniczo i krajobrazowo!. Jakie sklepiki i pensjonaty wybudowano we Wrocławiu przy okazji budowy stadionu. Ile zarobili hotelarze? Jakie tam szkółki, konferencje i wesela się odbywają. Stoją sobie hektolitry betonu, wesoło na pustyni tej wiatr dmie.
Do tej pory miasto Szklarska Poręba nie pozwalało zwiększyć powierzchni parkingów na polanie, – bo ochrona środowiska-przyrody. Parking przynajmniej nie zasłonił by gór i piękna lasów, a te kolosy! -marne to będą widoki.
Ci którzy uwielbiają Szklarską Porębę i Jakuszyce wiedzą jak wysokie są opłaty parkingowe. W ubiegłym sezonie sięgały już szczytów wytrzymałości. Chcąc pobiegać co dziennie na parkingi trzeba miesięcznie wyłuskać od 300 do 900zł. Drogi to sport dla amatorów już jest, co będzie dalej?
Mieszkam daleko od Jakuszyc i z miejscem tym nie jestem związany emocjonalnie. Rozumie obawy Stowarzyszenia i z większością uwag się zgadzam. Może faktycznie należałoby zweryfikować potrzebę budowania tak dużej „stałej” widowni. A i sam budynek mógłby być mniejszy. Sale dla mediów, sale konferencyjne na czas zawodów można przecież zrobić w dużych namiotach. A są one teraz bardzo duże 🙂 Myślę, że najważniejsze to poprawienie istniejących szlaków i wybudowanie trasy rolkowej. No i to co napisała Sonell44 – KOMUNIKACJA!!! Natomiast nie zgodzę się z obawami związanymi z organizacją imprez pozasportowych w obiekcie na Polanie Jakuszyckiej. Przy odpowiednim zarządzaniu i stworzeniu odpowiednich regulaminów nawet te konferencje, spotkania integracyjne czy nawet wesela mogą być wykorzystane do promocji Polany i narciarstwa biegowego czy jazdy na rolkach. Dla czego w cenie wynajęcia obiektu nie ująć 2-3 godz. nauki jazdy na biegówkach? Firmowe spotkanie integracyjne – pierwsze kilka godzin na biegówkach a potem ognisko, zabawa i nocleg w pięknym miejscu. Myślę, że nawet imprezy typu plenerowe przedstawienia teatralne mogły by się tam odbywać, mieszkańcom Szklarskiej P. też się coś należy. Poprawa infrastruktury i rozbudowa ośrodka a następnie mądre nim zarządzanie może być szansą dla Szklarskiej Poręby. Po prostu więcej ludzi zacznie przyjeżdżać i jak tylko baza noclegowa będzie na odpowiednim poziomie / zarówno atrakcyjnym cenowo jak i na jakości świadczonej usługi / wszyscy na tym skorzystają. Więcej pensjonatów, knajpek, sklepów to więcej wpływów w kasie miejskiej i łatwiej obiekt utrzymać. Jest tylko jeden warunek – wszystko musi być robione „z głową”. 🙂
Przeczytałam ten artykuł z przerażeniem . To wielki cios w ideę sportu masowego , gdzie wybujałe ambicje miasta biorą górę nad rozsądkiem. Decydenci miast niestety za nic mają interesy mieszkańców, a są przecież przez nich wybierani. Jaki interes będzie miał z tej inwestycji przeciętny mieszkaniec i właściciel małych pensjonatów- tylko ten, że na jego głowę przypadać będzie więcej długu. Jak miasto będzie się ratować?- przez podwyżkę podatków od nieruchomości.
Obie ręce podnoszę na NIE.
Tegoroczne zawody pokazały koszmar związany z brakiem parkingów. Pomysł by wozić autobusem zawodników i kibiców ze Szklarskiej Poręby, to koszmar przy braku parkingów i zakazem zatrzymywania się i postoju na ulicach tego miasta. Dlaczego trybuny były puste w tym roku…nie każdy ma tyle sił by iść do Szklarskiej na piechotę, a stamtąd pojechać autobusem.
Michał, Twój artykuł trafił do mnie w 100%. W pełni rozumiem obawy Stowarzyszenia Biegu Piastów i raczej jestem za planem awaryjnym.
Byłoby to straszne dla natury w Jakuszycach i dla nas pasjonatów, gdyby były tam organizowane imprezy komercyjne nie mające nic wspólnego z narciarstwem biegowym.
UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU, boję się nawet o tym myśleć.
Zastanawiam się też po co budować tak olbrzymi gmach, czy naprawdę jest to konieczne? Mam ogromną nadzieję, że władze Stowarzyszenia nie podejmą pochopnych decyzji.
I jeszcze jedna refleksja. Uważam, że osoby które przekazują na Stowarzyszenie Bieg Piastów 1% swojegopodatku powinny otzrymać karnet na cały sezon za darmo. Bo jeżeli mam płacić za wstęp na trasy to zrezygnuję z przekazywania darowizny.
Michał – jesteście mocno związani z tym miejscem, znacie doskonale wszystkie panujące tam „układy” i doskonale rozumie Twoje wątpliwości. Ja, po przeczytaniu tego artykułu [http://www.szklarskaporeba.pl/pl/wydarzenia/archiwum-wydarzen/sport/2060-polana-jakuszycka-2016.html?fb_action_ids=3673393513563&fb_action_types=og.likes&fb_source=aggregation&fb_aggregation_id=246965925417366] odniosłem wrażenie, iż burmistrz dość rozsądnie się na ten temat wypowiadał a i same plany zakładają budowę fajnego, wielofunkcyjnego obiektu. I fajnie by było gdyby powstał obiekt z którego wszyscy byliby zadowoleni 🙂
A mniej optymistycznie – zadowoleni Ci, którzy kochają zimę i narty 😀
Sławek, to co mówisz, to wszystko prawda. Byłbym szczęśliwy, gdyby w Jakuszycach miała powstać infrastruktura do uprawiania narciarstwa biegowego przez rzesze amatorów. Ale w planach, które mają władze Szklarskiej, amatorzy są daleko. Te wielkie budowle to nie mają być restauracje, szatnie dla codziennych turystów, czy choćby pomieszczenia, gdzie mógłby być sklep, lub wypożyczalnie prowadzone w ludzkich warunkach. To wszystko co ma być wybudowane, to głównie z myślą o wielkich imprezach, typu Puchar Świata.
Moim zdaniem władze Szklarskiej są zainteresowane wyłącznie promocją miasta na arenie międzynarodowej, a drogą do tego ma być organizacja wielkich zawodów, z których relacje będą w światowej TV. Ale czy takie zawody będziemy organizować, gdy zabraknie Justyny Kowalczyk? Ja mam wątpliwości i swoje argumenty przekazałem w tekście.
Spytasz co złego w promocji? Nic, chwała im za to. Zakopane nawet tyle nie robi. Ale jeśli zapomina się przy tym o amatorach, którzy już tysiącami codziennie w ziemie biegają w Jakuszycach, jeśli to im może utrudnić korzystanie z tych terenów, to już mi się to nie podoba. Jak myślisz, kto będzie miał pierwszeństwo do skorzystania z pomieszczeń obiektów, goście weselni, z których są pieniądze, czy turyści, którzy chcieliby się przebrać, czy skorzystać z toalety?
Osoby, które co roku i często biegają w Jakuszycach pewnie potwierdzą, że już w minionym sezonie można było odczuć, że pierwszeństwo ma Puchar Świata. Przez to część tras właściwie przez cały sezon była zamknięta (np. droga na Samolot). Największy parking też na wiele tygodni został zamknięty, bo budowano tam tymczasową infrastrukturę dla zawodników.
Hmmm, jak to jest, że we Włoszech, Austrii dają radę, budują fantastyczne ośrodki narciarskie, a w Polsce jak nie ma to nie ma, a jak się chce coś zrobić to lament. Miałem okazję we wrześniu spędzić kilka dni w Cortinie d’ampezzo. Ciasne, wąskie i strome uliczki, drogie parkingi na których nawet po sezonie brakuje miejsc ale co kawałek jest przystanek skibusów, które dowiozą narciarzy pod dowolny wyciąg, czy do trasy biegowe. Chodziłem po trasach biegowych – zero betonu, piękne i równiutkie dróżki wysypane żwirem, które w lecie są drogami rowerowymi i trasami spacerowymi a w zimie służą narciarzom biegowym.
Myślę, że porównywanie stadionów piłkarskich z Euro z budową tego ośrodka to grube nieporozumienie. Kibice przyjeżdżają na mecz i koncert i może zostają na jedną noc. Do Szklarskiej ludzie z Polski przyjadą na kilka dni. Spać i jeść gdzieś trzeba. Choć zawsze można kawałek dalej pojechać na południe i zostawić pieniądze u Czechów.
Jakie pensjonaty, sklepiki i knajpki…gdzie? Szklarska Poręba pęka już w szwach, bo to maleńkie miasteczko otoczone rezerwatami i stromymi skałami,- niewydolne komunikacyjnie.
Wystarczy poznać przyziemne problemy użytkowników wyciągu na Szrenicę, oraz ośrodka z orczykiem –Babiniec, którzy chcą rozwijać infrastrukturę, a napotykają w swych dążeniach na mur- Ochrona przyrody. Słusznie- przyroda to nasze wspólne dobro- chrońmy je. Jak to się by miało do zabetonowania całej polany. Czy polana z punktu widzenia przyrody, jest zbędna przyrodniczo i krajobrazowo!. Jakie sklepiki i pensjonaty wybudowano we Wrocławiu przy okazji budowy stadionu. Ile zarobili hotelarze? Jakie tam szkółki, konferencje i wesela się odbywają. Stoją sobie hektolitry betonu, wesoło na pustyni tej wiatr dmie.
Do tej pory miasto Szklarska Poręba nie pozwalało zwiększyć powierzchni parkingów na polanie, – bo ochrona środowiska-przyrody. Parking przynajmniej nie zasłonił by gór i piękna lasów, a te kolosy! -marne to będą widoki.
Ci którzy uwielbiają Szklarską Porębę i Jakuszyce wiedzą jak wysokie są opłaty parkingowe. W ubiegłym sezonie sięgały już szczytów wytrzymałości. Chcąc pobiegać co dziennie na parkingi trzeba miesięcznie wyłuskać od 300 do 900zł. Drogi to sport dla amatorów już jest, co będzie dalej?
Sławku musisz do nas przyjechać w zimie 🙂
Mieszkam daleko od Jakuszyc i z miejscem tym nie jestem związany emocjonalnie. Rozumie obawy Stowarzyszenia i z większością uwag się zgadzam. Może faktycznie należałoby zweryfikować potrzebę budowania tak dużej „stałej” widowni. A i sam budynek mógłby być mniejszy. Sale dla mediów, sale konferencyjne na czas zawodów można przecież zrobić w dużych namiotach. A są one teraz bardzo duże 🙂 Myślę, że najważniejsze to poprawienie istniejących szlaków i wybudowanie trasy rolkowej. No i to co napisała Sonell44 – KOMUNIKACJA!!! Natomiast nie zgodzę się z obawami związanymi z organizacją imprez pozasportowych w obiekcie na Polanie Jakuszyckiej. Przy odpowiednim zarządzaniu i stworzeniu odpowiednich regulaminów nawet te konferencje, spotkania integracyjne czy nawet wesela mogą być wykorzystane do promocji Polany i narciarstwa biegowego czy jazdy na rolkach. Dla czego w cenie wynajęcia obiektu nie ująć 2-3 godz. nauki jazdy na biegówkach? Firmowe spotkanie integracyjne – pierwsze kilka godzin na biegówkach a potem ognisko, zabawa i nocleg w pięknym miejscu. Myślę, że nawet imprezy typu plenerowe przedstawienia teatralne mogły by się tam odbywać, mieszkańcom Szklarskiej P. też się coś należy. Poprawa infrastruktury i rozbudowa ośrodka a następnie mądre nim zarządzanie może być szansą dla Szklarskiej Poręby. Po prostu więcej ludzi zacznie przyjeżdżać i jak tylko baza noclegowa będzie na odpowiednim poziomie / zarówno atrakcyjnym cenowo jak i na jakości świadczonej usługi / wszyscy na tym skorzystają. Więcej pensjonatów, knajpek, sklepów to więcej wpływów w kasie miejskiej i łatwiej obiekt utrzymać. Jest tylko jeden warunek – wszystko musi być robione „z głową”. 🙂
Przeczytałam ten artykuł z przerażeniem . To wielki cios w ideę sportu masowego , gdzie wybujałe ambicje miasta biorą górę nad rozsądkiem. Decydenci miast niestety za nic mają interesy mieszkańców, a są przecież przez nich wybierani. Jaki interes będzie miał z tej inwestycji przeciętny mieszkaniec i właściciel małych pensjonatów- tylko ten, że na jego głowę przypadać będzie więcej długu. Jak miasto będzie się ratować?- przez podwyżkę podatków od nieruchomości.
Obie ręce podnoszę na NIE.
Tegoroczne zawody pokazały koszmar związany z brakiem parkingów. Pomysł by wozić autobusem zawodników i kibiców ze Szklarskiej Poręby, to koszmar przy braku parkingów i zakazem zatrzymywania się i postoju na ulicach tego miasta. Dlaczego trybuny były puste w tym roku…nie każdy ma tyle sił by iść do Szklarskiej na piechotę, a stamtąd pojechać autobusem.
Michał, Twój artykuł trafił do mnie w 100%. W pełni rozumiem obawy Stowarzyszenia Biegu Piastów i raczej jestem za planem awaryjnym.
Byłoby to straszne dla natury w Jakuszycach i dla nas pasjonatów, gdyby były tam organizowane imprezy komercyjne nie mające nic wspólnego z narciarstwem biegowym.
UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU, boję się nawet o tym myśleć.
Zastanawiam się też po co budować tak olbrzymi gmach, czy naprawdę jest to konieczne? Mam ogromną nadzieję, że władze Stowarzyszenia nie podejmą pochopnych decyzji.
Bardzo piękne instruowanie
I jeszcze jedna refleksja. Uważam, że osoby które przekazują na Stowarzyszenie Bieg Piastów 1% swojegopodatku powinny otzrymać karnet na cały sezon za darmo. Bo jeżeli mam płacić za wstęp na trasy to zrezygnuję z przekazywania darowizny.