Zgadzam się, że należy kupować okulary zgodnie z ich przeznaczeniem. Jednak jak napisałem, w moim mieście nie kupię okularów do narciarstwa biegowego. Z drugiej strony sprzedający na Allegro umieścił swoją ofertę w dziale „Narty biegowe” i poparł opinią kogoś, kto podobno testował je w Jakuszycach. Dlaczego miałbym w to nie wierzyć? A że niska cena? Wiele razy kupowałem na Allegro markowe produkty w okazyjnych cenach, z których byłem zadowolony. Z perspektywy czasu wiem, że ten zakup to był błąd. Dlatego przestrzegam przed podobnym błędem czytelników portalu.
Co do odporności na parowanie. Dziwnie brzmi Twoja definicja okularów „nieparujących”. Dla mnie okulary nieparujące to takie, które nie parują nie tylko przez 8, 30, czy 180 sekund, ale wcale. Niezależnie od tego jak ustalili producenci, którzy przybierając taką nazwę, wprowadzają mnie po prostu w błąd. Jako zwykły klient nie mam potrzeby studiowania norm. Z resztą nie jest to aż tak istotne, nikt mi w ogłoszeniu o sprzedaży, ani w instrukcji nie obiecywał, że nie będą parować. Ale parują i dla mnie to dyskwalifikuje te okulary.
Ostatnia sprawa, zgadzam się, że to są okulary raczej ochronne, niż sportowe.
Witam,
Po pierwsze człowiek, który chce bawić się w narty nie powinien kupować produktów UVEX na Allegro w cenie 39PLN od przypadkowych sprzedawców. Po pierwsze wzrok ma się tylko jeden i jeśli się go „zepsuje” to NIE MOŻNA ICH WYMIENIĆ.
Jeśli chodzi o parametry szanowny autorze to symbol, który jest na zdjęciu zdradza WSZYSTKO:
2-1,2 -> skala filtra
W -> oznaczenie producenta, w tym przypadku WINTER HOLDING czyli UVEX
1 -> klasa optyczna
F -> symbol odporności mechanicznej, prędkość uderzenia do 45 m/s(niska energia uderzenia)
166 -> europejska norma EN 166 (ochrona indywidualna oczu)
Następna sprawa to czyszczenie okularów.
Większość szybek okularów UVEX ma naniesioną powłokę (antyscretch, antyfog itp.) więc czyszcząc tą szybkę metodą „na sucho” po prostu ściera się tą powłokę. Najlepszą metodą czyszczenia okularów jest użycie bieżącej wody. Wiadomo na trasie dostęp jest ograniczony lub wręcz niemożliwy. Wtedy UVEX proponuje nawilżone chusteczki.
I jeszcze jedno. Proszę sprawdzić czy w woreczku, w którym były te okulary jest karteczka koloru czerwonego. Jeśli jest – świadczy to, że okulary są nieparujące. Poza tym norma mówi, że okular jest nieparujący jeśli nie paruje 8 sekund (tak sekund!). UVEX daje gwarancję na ok. 30sek.
Reasumując, wydaje mi się, że okulary, które zostały testowane są po prostu okularami ochronnymi (roboczymi) a nie sportowymi (wyczynowymi).
Pozdrawiam
Obecnie na trasach zjazdowych podobno jest lodowa rynna. Może być wesoło, jeśli warunki się nie zmienią. Organizator zapowiada, że 20 lutego ogłosi, kto się załapał. Ale czy to oznacza, że opublikują listę startową, nie wiem.
Ok. Trochę szalony pomysł, ale tego nam trzeba.
Kto nie czuje się na siłach, nie powinien startować.
Pytanko mam jedno ?
Gdzie i kiedy można zobaczyć listę startujących ?
wirek, dziękuję za spostrzegawczość i zgłoszenie błędu – faktycznie był błąd, narysowałem tę część mapy jak dla dystansu 50km. Skorygowałem pliki i długość trasy (skróciła się o jakieś 2 km). Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.
Panie Marianie, nie Marcinie… Ta moja dysleksja, różnie się objawia. Przepraszam. 🙂
Panie Marcinie, w mapie biegu na 26 km CT został pominięty odcinek trasy dookoła Krogulca. Było zatem do przebiegnięcia około 26,5 km. 🙂
… na których można biegać w bikini 🙂
Już został tylko tydzień do startu. 🙂
Zgadzam się, że należy kupować okulary zgodnie z ich przeznaczeniem. Jednak jak napisałem, w moim mieście nie kupię okularów do narciarstwa biegowego. Z drugiej strony sprzedający na Allegro umieścił swoją ofertę w dziale „Narty biegowe” i poparł opinią kogoś, kto podobno testował je w Jakuszycach. Dlaczego miałbym w to nie wierzyć? A że niska cena? Wiele razy kupowałem na Allegro markowe produkty w okazyjnych cenach, z których byłem zadowolony. Z perspektywy czasu wiem, że ten zakup to był błąd. Dlatego przestrzegam przed podobnym błędem czytelników portalu.
Co do odporności na parowanie. Dziwnie brzmi Twoja definicja okularów „nieparujących”. Dla mnie okulary nieparujące to takie, które nie parują nie tylko przez 8, 30, czy 180 sekund, ale wcale. Niezależnie od tego jak ustalili producenci, którzy przybierając taką nazwę, wprowadzają mnie po prostu w błąd. Jako zwykły klient nie mam potrzeby studiowania norm. Z resztą nie jest to aż tak istotne, nikt mi w ogłoszeniu o sprzedaży, ani w instrukcji nie obiecywał, że nie będą parować. Ale parują i dla mnie to dyskwalifikuje te okulary.
Ostatnia sprawa, zgadzam się, że to są okulary raczej ochronne, niż sportowe.
Witam,
Po pierwsze człowiek, który chce bawić się w narty nie powinien kupować produktów UVEX na Allegro w cenie 39PLN od przypadkowych sprzedawców. Po pierwsze wzrok ma się tylko jeden i jeśli się go „zepsuje” to NIE MOŻNA ICH WYMIENIĆ.
Jeśli chodzi o parametry szanowny autorze to symbol, który jest na zdjęciu zdradza WSZYSTKO:
2-1,2 -> skala filtra
W -> oznaczenie producenta, w tym przypadku WINTER HOLDING czyli UVEX
1 -> klasa optyczna
F -> symbol odporności mechanicznej, prędkość uderzenia do 45 m/s(niska energia uderzenia)
166 -> europejska norma EN 166 (ochrona indywidualna oczu)
Następna sprawa to czyszczenie okularów.
Większość szybek okularów UVEX ma naniesioną powłokę (antyscretch, antyfog itp.) więc czyszcząc tą szybkę metodą „na sucho” po prostu ściera się tą powłokę. Najlepszą metodą czyszczenia okularów jest użycie bieżącej wody. Wiadomo na trasie dostęp jest ograniczony lub wręcz niemożliwy. Wtedy UVEX proponuje nawilżone chusteczki.
I jeszcze jedno. Proszę sprawdzić czy w woreczku, w którym były te okulary jest karteczka koloru czerwonego. Jeśli jest – świadczy to, że okulary są nieparujące. Poza tym norma mówi, że okular jest nieparujący jeśli nie paruje 8 sekund (tak sekund!). UVEX daje gwarancję na ok. 30sek.
Reasumując, wydaje mi się, że okulary, które zostały testowane są po prostu okularami ochronnymi (roboczymi) a nie sportowymi (wyczynowymi).
Pozdrawiam
Obecnie na trasach zjazdowych podobno jest lodowa rynna. Może być wesoło, jeśli warunki się nie zmienią. Organizator zapowiada, że 20 lutego ogłosi, kto się załapał. Ale czy to oznacza, że opublikują listę startową, nie wiem.
Ok. Trochę szalony pomysł, ale tego nam trzeba.
Kto nie czuje się na siłach, nie powinien startować.
Pytanko mam jedno ?
Gdzie i kiedy można zobaczyć listę startujących ?
Wg mnie to juz wariactwo! 500 m przewyższenia i zjazd na gębę potem na biegówkach.
wirek, dziękuję za spostrzegawczość i zgłoszenie błędu – faktycznie był błąd, narysowałem tę część mapy jak dla dystansu 50km. Skorygowałem pliki i długość trasy (skróciła się o jakieś 2 km). Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.