Vexa Rossignol Swenor Marwe Ski Way SPINE SkiGo

W Europie zimy wciąż nie ma, a w Seefeld można biegać... na nartach

opublikowano: 28 grudnia 2015 autor: Dariusz Pluciński

W Europie zimy wciąż nie ma, a w Seefeld można biegać... na nartach

Dariusz Pluciński
W Seefeld da się biegać na nartach. Nie byłoby w tym zdaniu nic dziwnego, przecież cały „Olympiaregion Seefeld" oferuje biegaczom narciarskim ponad 250 km przygotowanych tras. W dodatku mamy kalendarzową zimę, ale... no właśnie, pogoda jaka jest, każdy widzi – wiosna.

Ruszając do tej miejscowości kieruję się przede wszystkim wiarą i przekonaniem. Wiarą w obraz z kamer internetowych. Przekonaniem, że na 265 km tras, kilka kilometrów będzie jednak pokrytych śniegiem. W ostateczności zostają buty, na 1200 m n.p.m. też można solidnie pobiegać bez nart.

Jest, jest, jest. Cała trasa A1 (dodając część trasy FIS z podbiegami i zjazdy pod skocznią) pokryta śniegiem co daje łącznie całe 3500 m szczęścia narciarza biegowego. A że może to mało? Kto przy obecnych prognozach pogody by się tym przejmował. Najważniejsze, że jest śnieg i będzie. Warunki w Seefeld są dość zróżnicowane, w dzień wiosenna pogoda z temperaturami plusowymi, w nocy na minusie. Jak tylko temperatura spada poniżej zera, do pracy ruszają armatki produkujące śnieg, którym uzupełniane są jego braki w miejscach, gdzie słońce w ciągu daje mocno znać o sobie.

Jednak coś za coś. Trasy są płatne. Całodniowy bilet na wszystkie trasy w całym regionie to 9 euro. Obecnie niestety są to dwie trasy: ta Seefeld i druga w Leutasch (około 1800 m n.p.m.). Zniżki mają goście posiadający „Olympiaregion Seefild Card". Posiadaczem karty jest każdy kto opłacił podatek turystyczny (2,60 euro od osoby za dzień pobytu). W przypadku posiadania karty 9 euro zapłacimy za cały tydzień. Czy jest to dużo czy mało pozostawię bez komentarza. Dodam jedynie, że możemy skorzystać z bezpłatnych szatni, gdzie można zostawić wszystko co jest nam niepotrzebne (koniecznie musimy mieć 1 lub 2 euro zastawu za klucz do szafki). Nie skorzystamy natomiast z bezpłatnych parkingów.

A jak się obecnie biega w Seefeld? Zważywszy na fakt, że niewiele jest miejsc w Europie, gdzie się da w ogóle biegać, to dobrze. Ocenę na pewno zaniża duża liczba chętnych do pobiegania, co bezpośrednio przenosi się na jakość trasy. Szczególnie dla osób preferujących styl klasyczny. Narciarze biegający stylem łyżwowym mają do dyspozycji jakościowo lepsze trasy. Ich przygotowanie w obecnych warunkach jest łatwiejsze. Dużą niedogodnością jest zmienność warunków śniegowych zależna od pory dnia, nasłonecznienia lub jego braku. Są na trasie odcinki w pełnym słońcu, gdzie trasa przypomina tę z Biegu Piastów 2014 i są miejsca, gdzie śnieg jest zmrożony przez cały dzień. Wszystkie te niedogodności stają się jakby mniejsze po przebiegnięciu kilkunastu kilometrów, gdy wiemy, że zaplanowane biegi masowe zamiast na nartach mają się odbywać na ... butach.

Jak wyglądały trasy biegowe w Seefeld w grudniu 2015 roku zobaczycie w poniższej galerii.

zaktualizowano poniedziałek, 28 grudnia 2015 18:58
Oceń artykuł
(15 głosów)

Galeria zdjęć

Komentarze (1)
tylko łyżwa
tylko łyżwa w Norwegii pełno śniegu ,ale to chyba nie Europa ;)
30.12.2015, 21:14
Głosy: +0
↑ pomniejsz okienko | ↓ powiększ okienko

busy

Społeczność na biegówkach

  • na tablicy

  • na forum

  • artykuły użytkowników

Więcej

lubią nas