Vexa Rossignol Swenor Marwe Ski Way SPINE SkiGo

Z Zieleńca na biegówkach w czeskie Góry Orlickie

opublikowano: 28 stycznia 2017 autor: Andrzej Rolewicz

Takie widoki czekają w Górach Orlickich na narciarzy biegowych

Takie widoki czekają w Górach Orlickich na narciarzy biegowych Andrzej Rolewicz
Zieleniec na Dolnym Śląsku to jeden z najlepszych w Polsce ośrodków narciarstwa zjazdowego. Warto wiedzieć, że miejscowość połączona jest z rozległą siecią czeskich tras biegowych z dostępnymi dziesiątkami, a jak podają niektórzy, nawet ponad setką kilometrów ratrakowanych szlaków. Poznaj propozycje wycieczek na cały tydzień pobytu.

Po kilku tygodniowych pobytach w Zieleńcu ośmielam się podzielić swoimi doświadczeniami. Po pierwsze: przed przyjazdem do Zieleńca zaopatrz się w korony czeskie – w Zieleńcu (chyba) nie ma kantoru. Na tydzień dla 2 osób 3000 koron (ok. 500 zł) było wystarczające, wręcz zostało.

Po drugie: ściągnij sobie aplikację mapy.cz a następnie wybierz w niej opcję mapy offline, katalog map i ściągnij mapę Czech. Następnie wybierz (trzy kropki w górnym prawym rogu) opcję Winter. Wyświetlą się przygotowane trasy biegowe, jak widzisz – zdecydowana większość po stronie czeskiej.

Dzień pierwszy - na Velką Deštną

Wypożyczamy narty biegowe - w Zieleńcu jest kilka wypożyczalni, koszt to około 30 zł za dobę. W kasie któregoś z wyciągów kupujemy kartę z opłaconymi przejazdami na górę (tyle wjazdów, ile dni planujesz spędzić w Zieleńcu). Przypinamy narty - inaczej nie wpuszczą cię na kanapę - i wjeżdżamy na górę.

Kierując się w lewo mijamy po około 1 km czeskie schronisko - Masarykową Chatę, kierując się dalej czerwonymi znakami docieramy po 3 km na szczyt Velká Deštná - najwyższe wzniesienie Gór Orlickich. Jeżeli będzie to w weekend, kilkaset metrów pod szczytem powinno być czynne małe schronisko z gorącymi napojami. Po własnych śladach łagodnie zjeżdżamy na przełęcz pod Šerlichem.

Mini-schronisko Velka Destna

W zależności od pory i formy albo kończymy dzień obiadem w Masarykowej, albo z przełęczy z drogi dojazdowej do schroniska odbijamy w lewo i niebieskimi znakami docieramy do Šerlišskiego mlýna (2 km). Stamtąd można wracać albo tą samą drogą dość stromym podejściem, osoby mniej wprawne raczej niosąc narty, albo ruszyć w górę i przez údolí Bělé wrócić do Masarykowej Chaty (6 km) – to o wiele łagodniejsze podejścia i zjazdy.

pod Velką Destną

Powrót do Zieleńca. Początkujący zjeżdżają z Masarykowej nadzwyczaj łagodną nartostradą do szosy, przez las niosą narty (raczej nie da się jechać) i docierają do pięknej trasy Spacerowej, łagodnie, bez zakrętów (no, jeden) przez las docieramy do Zieleńca. Trochę bardziej zaawansowani mogą z nartostrady zjechać na lewo – trasa „Z Masarykowej" i po kilkuset metrach też dotrzecie do trasy Spacerowej, którą bezpiecznie mogą się poruszać nawet początkujący.

Dzień drugi - Olešnice v Orlických horách

Znów wyciągiem wjeżdżamy na górę. Od Masarykowej Chaty odchodzi czerwony szlak (wczoraj wracaliście nim, jeśli wybraliście údolí Bělé). Nie trzeba dochodzić do samej Masarykowej – można ruszyć prosto przed siebie przez las i po 300 m jesteście na trasie. Przez údolí Bělé zjeżdżamy do miejscowości Olešnice v Orlických horách (odległość około 10 km). Na ryneczku znajdują się dwie knajpki z napojami. Wracamy tą samą trasą, tym razem łagodnie pod górę, obiad jemy w Masarykowej. Kierujemy się zawsze trasami biegowymi, powinny być przygotowane ratrakiem, a jeśli nie – przebieg macie w mapy.cz. Są oznaczone też trasy piesze (niebieskie) do Oleśnic, ale to trasy letnie.

Dzień trzeci - Deštné v Orlických horách

Z Masarykowej Chaty zjeżdżamy do Šerlišskiego mlýna, stamtąd asfaltową drogą (pokrytą pięknym śniegiem) na dół, do miejscowości Deštné v Orlických horách (3 km). Kilka knajpek z napojami - polecam Kozi Chlivek - trzeba przejść 3 km od wylotu drogi z Šerlišskiego mlýna, ale warto. Stamtąd idziemy w górę około 7 km do centrum i początku trasy biegowej, następnie łagodnymi zakosami podejście do údolí Bělé, dalej już znacie - za 3,5 km Masarykowa Chata.

Serlissky Mlyn

Dzień czwarty - Čihalka i Duszniki-Zdrój

Z Masarykowej Chaty czerwonymi znakami przez Polomské sedlo, dalej prosto - kierunek Vrchmezi (po polsku Orlica), ale wcześniej, kilometr od Sedla (przełęczy) skręcamy na lewo i stąd mamy tylko 4 km do czeskiego schroniska Čihalka. Odnoga na mapy.cz zaznaczona jest linią przerywaną, ale w 2017 była wyratrakowana. Horská Bouda Čihalka czynna jest tylko w soboty i niedziele, w pozostałe dni polecam wrócić niecały kilometr (do granicy) i przejść na drugą stronę szosy do Zieleńca i tam powinien być tor biegówkowy do Jamrozowej Polany, a w tym miejscu knajpka i mały, lokalny browar.

Po drodze w lesie warto odnaleźć czarny szlak rowerowy odchodzący w lewo. Będzie on nieodśnieżony, ale to tylko kilkaset metrów i docieramy do gruntowej drogi do Dusznik-Zdroju. Po dojściu do asfaltu skręcamy w prawo i po 200 m jesteśmy na przystanku Skibusa, którym za darmo możemy wrócić do Zieleńca (trzeba pokazać kwitek z opłaconym klimatycznym).

Dzień piąty - Kozí Chlívek

Z Masarykowej przez Velką Deštną zjeżdżamy na dół (zjazd – wbrew ostrzeżeniom nie jest taki straszny). Na skrzyżowaniu tras biegówkowych kierujemy się w prawo na miejscowość Deštné. Po dotarciu do wyciągów szukamy zjazdu dla biegówek po lewej stronie od tras zjazdowych (na lewo stojąc twarzą do zjazdu). Długie stoki prowadzą wprost do znanej nam restauracji Kozi Chlivek. Polecam grzany sok jabłkowy. Powrót proponuję drogą przez Šerlišský mlýn.

Przełęcz pod Serlichem i Masarykowa Chata

Dzień szósty - po polskiej stronie

Po 100 kilometrach na biegówkach byłem już lekko zmęczony, więc zadowoliłem się trasą z Masarykowej Chaty przez Orlicę (Vrchmezi), a dalej – już po polskiej stronie. Przez Bukačkę powróciłem na stronę czeską i do Masarykowej na obiad.

 

Od redakcji

trasa z Zieleńca Osoby, które zamiast dojeżdżać z Zieleńca wyciągiem na trasy biegowe w czeskich Górach Orlickich, wolałyby pokonać tę drogę pieszo, mają też taką możliwość. Jedna z opcji to rozpoczęcie wycieczki przy Kamieniu Rübartscha (żyjącego na przełomie XIX i XX wieku piwowara i oberżysty, prekursora turystyki i narciarstwa w rejonie Zieleńca i Orlicy). Miejsce to znajdziemy przy wjeździe do Zieleńca od strony Przełęczy Polskiej na drodze krajowej nr 8, po prawej stronie kilkaset metrów przed Hotelem Zieleniec (pierwszym czynnym budynkiem przy drodze). Od "kamienia" wyprowadzona jest ratrakowana kilka razy w tygodniu trasa biegowa, którą dotrzemy w okolice najwyższego polskiego szczytu Gór Orlickich - Orlicę (znanego przez Czechów jako Vrchmezi). Tam trasa połączy się z czeską siecią.

Druga możliwość to wejście na nartach na leśne ścieżki przy samym końcu miejscowości przy wyjeździe w stronę Mostowic. Po lewej stronie znajduje się duży parking dla samochodów. Za ostatnim wyciągiem po prawej stronie, tam gdzie rozpoczyna się las, skręcamy z drogi w prawo i pnąc się do góry dojdziemy w okolice Masarykowej Chaty. Ta droga nie jest ratrakowana, ale zazwyczaj jest ubita przez turystów.


Wiele informacji o trasach biegowych w Zieleńcu i po czeskiej stronie gór można znaleźć na stronach www.zieleniec.pl i www.goryorlickie.cz.

zaktualizowano piątek, 27 stycznia 2017 14:36
Oceń artykuł
(0 głosów)
Komentarze (0)
↑ pomniejsz okienko | ↓ powiększ okienko

busy

Społeczność na biegówkach

  • na tablicy

  • na forum

  • artykuły użytkowników

Więcej

lubią nas