Vexa Rossignol Swenor Marwe Ski Way SPINE SkiGo

Letnie narty Skibolt - wrażenia z jazdy

opublikowano: 04 listopada 2011 autor: Marian Szklarski
Jaką techniką i po jakich nawierzchniach można poruszać się na letnich nartach Skibolt - polskim wynalazku? O tych zagadnieniach opowiada Grzegorz Kowalczyk - od trzech lat główny testujący prototypy Skiboltów. Przedstawiamy też film, w którym konstruktor Skiboltów instruuje jak biegać na tych nartach, a także wrażenia redaktora naszego portalu, który wypróbował sprzęt.

Kilka tygodni temu opisaliśmy polski wynalazek, narty Skibolt, które pozwalają na letnie bieganie po nawierzchniach szerokim łukiem omijanych przez użytkowników nartorolek, łyżworolek i wszelkich rolek uniwersalnych (zwanych też terenowymi). Otrzymaliśmy dużo zapytań od czytelników o detale związane z techniką poruszania się na tym sprzęcie, a także o to, czy Skibolty mają szansę zastąpić tradycyjne nartorolki.

Na te pytania odpowiadają: Grzegorz Kowalczyk - główny testujący narty Skibolt od początku ich powstawania i Michał Rolski - redaktor portalu, który miał okazję wypróbować ostatnią wersję prototypu.

Opinia głównego testera Skiboltów

Grzegorz Kowalczyk
Wciąż testuje narty Skibolt i dostarcza konstruktorowi uwagi o ich działaniu. Od 20 lat jeździ na nartach biegowych. Jest pasjonatem wszelkich sportów, przy których się na czymś jeździ lub biega, a także miłośnikiem podróżowania po plażach nadmorskich. Czynnie uprawia narciarstwo biegowe, zjazdowe, żeglarstwo, nordic walking, nartorolkarstwo. To właśnie jego marzenie o pokonywaniu na nartach piaszczystych plaż stało się inspiracją dla Radosława Lechowskiego do rozpoczęcia prac nad tym sprzętem.
Grzegorz Kowalczyk - testuje narty Skibolt od momentu ich powstania

Kilka lat temu próbowałem biegać po plaży nadbałtyckiej na zwykłych biegówkach i stąd wziął się pomysł na zainteresowanie podwarszawskich konstruktorów takim technicznym wyzwaniem. Z sentymentem wspominam pierwsze próby skiboltow - wiele wywrotek i potłuczeń... Pierwsze próby robiliśmy w ukryciu ponieważ przypadkowi przechodnie zwykle śmiali się na nasz widok. Testuję Skibolty od początku ich istnienia i z każdym rokiem poprawia mi się zdanie na ich temat.

Jazda po różnych nawierzchniach

Na przełomie ostatniego roku biegałem na Skiboltach na wszystkich możliwych nawierzchniach, twardych i miękkich. Testy wypadają różnie w zależności od podłoża. Poniżej porównanie ze Skike i z nartorolkami, według mojej własnej opinii.

nawierzchnia Skike nartorolki Skibolty komentarz
asfalt **** ***** ** jazda łatwa, ale przy towarzyszącym jej nieprzyjemnym, bo dość głośnym szuraniu spodów nart o asfalt
łąka *** - ***** wysoka trawa nie stanowi przeszkody, choć bezpieczniej czuję się na koszonej trawie parkowej
piasek - - ***** rewelacja – to jest żywioł Skiboltów
kamienie ** - ** tylko jeśli jest to teren płaski, a kamienie drobne, ale podobnie jak na asfalcie, nieprzyjemny hałas wydobywa się spod nart

Ogólnie około 80% szlaków, które pokonuję w zimie na nartach biegowych (czyli dukty leśne, ścieżki rowerowe i drogi polne), nadaje się do letniej jazdy na Skiboltach. W Skiboltach najbardziej zaskakująca jest łatwość jazdy po piasku. Po innych nawierzchniach utwardzonych czy trawiastych jeździ się na rolkach, na rowerze itd. więc jest tu jakaś skala porównawcza i możliwość wyboru sprzętu z wielu dostępnych. Piasek od zawsze kojarzy się z podłożem, na które nie ma recepty i z zasady, mimo szczerych chęci, wyklucza się go przy planowaniu wycieczek.

Piasek - żywioł Skiboltów

Po ostatniej dłuższej skiboltowej wyprawie plażą z Krynicy do Piasków dla porównania używałem też klasycznych nart biegowych. Mogę powiedzieć że "jazda" po piasku na nartach biegowych jest możliwa, wymaga jednak dużego wysiłku - mocnego odbicia i intensywnej pracy rąk. Takie tempówki mogą być pomocne w przygotowaniu się do sezonu zimowego, ale przyjemność z tego średnia. Skibolty okazały się rewelacyjne na miękkim, suchym piasku. Pozwalają przemieszczać się z prędkością około 8 km/h bez zadyszki (z tętnem jak przy szybkim marszu). Gorzej spisują się na trawersach (mokra część plaży), natomiast podbiegi pod niewielkie wzniesienia nie stanowią problemu.

Technika biegania

Technika jazdy na nartach Skibolt jest bardzo zbliżona do "klasyka" w narciarstwie biegowym. Biegamy ruchem naprzemiennym, nie jest możliwa praca tylko kijkami. W momencie odbicia z nogi zakrocznej lekko ją unosimy, aby płoza miała możliwość płynnego wysunięcia. Moment uderzenia wysuwającej się płozy jest odczuwalny na nodze wykrocznej. Potrzebowałem około 2 godzin, aby skoordynować ruchy. Następnego dnia ten proces trwał tylko pól godziny. Na szczęście powrót na biegówki jest pozbawiony skiboltowych nawyków podnoszenia narty:)

Ogólne wrażenia

Ogólne wrażenia z jazdy bardzo pozytywne, duża frajda z biegania, choć przeszkadza mi trochę ciężar Skiboltów (jedna sztuka waży ponad 3 kg) i słaba stabilność na pochyłościach bocznych. Konstruktor zapowiada usprawnienia i znaczne zmniejszenie wagi. Myślę że jest to bardzo rozwojowa konstrukcja, a doświadczenia większej ilości biegaczy będą bardzo pomocne w rozwoju Skiboltów.

Podsumowując moje wrażenia ogólne, z pominięciem cech technicznych sprzętu, muszę przyznać, że przemierzanie długich kilometrów wzdłuż zmieniającego się krajobrazu plaży morskiej daje niesamowitą przyjemność. Bez względu na postęp projektu Skiboltów zachęcam wszystkich aktywnie spędzających czas do wyjazdów na długie biegi i spacery po plażach poza sezonem letnim.

Poniżej możesz zobaczyć film, na którym Grzegorz Kowalczyk jeździ na Skiboltach po plaży bałtyckiej.

Przyciemnij tło

Opinia redaktora serwisu nabiegowkach.pl

Michał Rolski miał okazję do krótkiej przejażdżki na Skiboltach podczas spotkania z ich konstruktorem. Co może nam powiedzieć o tym sprzęcie?

Michał Rolski
Redaktor portalu nabiegowkach.pl. Zapalony narciarz biegowy, jeździ na biegówkach od czasów szkoły średniej. W ostatnich latach startuje w zawodach w narciarstwie biegowym dla amatorów.
Michał Rolski

Niestety nie miałem okazji wypróbowania Skiboltów w takim  zakresie jak Grzegorz Kowalczyk. Podczas prób skupiłem się głównie na technice biegania i różnicach w stosunku do nart biegowych.

Jazda po różnych nawierzchniach

Na Skiboltach jeździłem wyłącznie po płaskiej polance parkowej, na której trawa była skoszona. Skibolty świetnie radziły sobie w tych warunkach. Właściwie nie zauważałem po czym biegam - to dobry objaw.

Jazda na Skiboltach po parkowej polance - bardzo przyjemna. Spodziewam się, że te narty równie dobrze posłużą nam do poruszania się po innych równych i miękkich terenach. Nie wyobrażam sobie natomiast jazdy po kamienistych drogach górskich, błotnistych drogach polnych, czy dzikich leśnych ścieżkach. Nawierzchnia musi pozwalać na płaskie ułożenie nart i łatwe ich przestawienie (przy unoszeniu maksymalnie na kilkucentymetrową wysokość) bez zahaczania o wyższe kamienie, korzenie, krzaki itp.

Technika biegania

Nie miałem problemów, aby po kilku minutach jechać na Skiboltach, choć na początku było trudno. Praktycznie przez cały czas trwania moich prób zapominałem, że Skibolty nie dają możliwości swobodnego poślizgu obu nart. Naturalnie chciałoby się po rozpędzeniu stanąć na nartach i pozwolić im na swobodną jazdę. Na Skiboltach ciągle trzeba przestawiać nogi z nartami, jeśli o tym zapomnimy, wózek z wiązaniami dojedzie do końca i momentalnie zatrzymamy się. Kilka razy mi się to przytrafiło i musiałem rozpaczliwie podpierać się z przodu kijami, aby nie upaść na twarz.

Możliwość poruszania się różnymi krokami

Skibolty zostały skonstruowane do biegania stylem przypominającym klasyczny w narciarstwie biegowym. Potrzeba przestawiania nóg podczas jazdy powoduje, że biegać na Skiboltach możemy wyłącznie krokiem podobnym do naprzemianstronnego. Nie da się biegać jednokrokiem, czy bezkrokiem (popularnie zwanym "pchaniem"). Skręcać można tylko przestawiając narty. Ponieważ to nie spody ślizgają się po podłożu, ale wózek zamontowany na powierzchni nart, na wzniesienia nie wbiega się choinką i nie hamuje pługiem na zjazdach - obie narty zawsze prowadzone są równolegle do siebie.

Krok naprzemianstronny

Jak napisałem powyżej, krok naprzemianstronny to jedyny sposób, którym można biegać na Skiboltach, niezależnie od tego, czy biegniemy po płaskim terenie, zjeżdżamy, czy podbiegamy. Technika poruszania się tym krokiem jest podobna i do jazdy na Skiboltach aktywujemy te same mięśnie co przy bieganiu na nartach, ale jest kilka różnic.

Największe różnice

Technika jazdy na nartach biegowych Technika jazdy na Skiboltach
Na biegówkach przesuwając nartę do przodu nie unosimy jej, po prostu ją przesuwamy - prześlizgujemy po śniegu. Na Skiboltach musimy podnieść nartę i przestawić ją w całośći do przodu - trochę przypomina to “kroczenie” na nartach biegowych po głębokim śniegu, który uniemożliwia przesuwanie nart i zmusza do ich przestawiania.
Na biegówkach poprawna technika wymaga, aby to biodro odrobinę wyprzedzało kolano nogi wykrocznej. Na Skiboltach dobrze wysunąć nogę wykroczną (przesuwającą się z pozycji tylnej do przodu) jak najdalej w przód, tak aby kolano znacznie wyprzedzało biodro.
Podczas jazdy stylem klasycznym na biegówkach przy odbiciu konieczne jest dociśnięcie narty do podłoża, tak aby smar podbiegowy lub łuska “złapały przyczepność”. W dobrze dobranych do wagi biegacza nartach nie wystarczy przeniesienie wagi ciała na nartę, trzeba ją jeszcze dodatkowo docisnąć do śniegu siłą mięśni nóg. Wózek Skiboltów zatrzymuje się i zapobiega cofaniu nogi już przy lekkim obciążeniu. Dlatego jazdę na Skiboltach można przyrównać do biegania na bardzo miękkich nartach, za miękkich w stosunku do naszej wagi.
Na nartach biegowych mocne odepchnięcie się kijami i odbicie z nogi pozwala na długi poślizg, zwłaszcza przy wyższych prędkościach. W Skiboltach maksymalną odległość, jaką możemy przyjechać przy jednym odbiciu, wyznacza długość narty. Odległość tę można swobodnie pokonać bez większego wysiłku i z wyłączeniem pracy rąk z kijami. To powoduje, że na Skiboltach ręce pracują inaczej, maleje znaczenie pracy kijami.

Ogólne wrażenia

Najbardziej zaskoczyła mnie waga nart. Na biegówkach miejsce mocowania wiązań jest w środku ich ciężkości. Gdy unosimy nartę do góry, żaden z jej końców nie ciąży. W Skiboltach gdy podniesiemy nartę, wózek z wiązaniami jest na ich końcu, całe 3 kg masy ciąży z przodu. Przy jeździe na wprost tego się tak nie odczuwa, ale przy skrętach (bocznym przestawianiu nart), ciężko do tego przywyknąć.

Coś, czego nie doznajemy na biegówkach, to lekkie "kopnięcie" narty za każdym razem, gdy ją podnosimy, a narta "wystrzeliwuje" do przodu. Gdy tylko wróci na miejsce wyjściowe i wózek znajdzie się na końcu narty, czujemy słabe uderzenie. Nie jest uciążliwe, traktuję to jako charakterystyczny element Skiboltów.

Podsumowanie

Z przytoczonych powyżej wypowiedzi można wysunąć następujące wnioski:

Najbardziej zauważalne - duża waga i odczuwalne hamowanie płozy

Obaj testerzy, którzy przestawili powyżej swoje opinie, zwrócili uwagę na dwie charakterystyczne cechy Skiboltów - dużą wagę nart i lekkie "uderzenie" w stopę, które następuje przy podniesieniu narty i jej wystrzeliwaniu do przodu. O ile wysoka waga to wada sprzętu, o tyle odczuwalny moment amortyzacji uderzenia wózka można uznać za cechę specyficzną tego sprzętu.

Najlepsze na plażę

Narty Skibolt są obecnie jedynym znanym nam sprzętem umożliwiającym łatwe i przyjemne bieganie po plaży techniką zbliżoną do narciarskiej. Na Skiboltach można pojeździć także na innych płaskich i równych nawierzchniach, jak trawiaste łąki i boiska, drogi szutrowe, parkowe alejki.

Do turystyki, rekreacji i zabawy

Przewiduję, że narty te znajdą zastosowanie w różnych obszarach turystyki i rekreacji. Jeden z takich obszarów wskazał konstruktor w naszym tekście Czy Skibolt, polski wynalazek, pozwoli na bieganie na nartach także w lecie? - gdzie nakreślił wizję pokonywania ze Wschodu na Zachód plaży nad Bałtykiem.

Dla wszystkich, dla których najważniejsza jest aktywność

Nie widzę Skiboltów jako alternatywy dla nartorolek. Narciarze biegowi, którzy przed zimą prowadzą trening specjalistyczny na nartorolkach, nie przesiądą się na Skibolty.

Wszyscy, którzy zwracają dużą uwagę na technikę poruszania się i dążą do tego, aby była ona jak najbliższa technice jazdy na nartach biegowych, na Skiboltach przejadą się co najwyżej z ciekawości, ewentualnie od czasu do czasu dla zabawy. Bieganie na Skiboltach możliwe jest bowiem tylko krokiem naprzemianstronnym, przypominającym krok stylu klasycznego z narciarstwa biegowego, ale jednak mocno się od niego różniącym.

Ale czy technika beigania jest najważniejsza? Niektórzy odpowiedzą, że jest bardzo istotna, ale powiedzmy sobie szczerze, że dla większości nie ma ona większego znaczenia. Kogo mam na myśli? Wszystkich, do których przemówią argumenty, że jazda na Skiboltach to jedna ze zdrowszych aktywności, bo aktywizuje większość mięśni naszego ciała, że stanowi namiastkę ich ulubionej zimowej aktywności, w czasie gdy nie ma śniegu, albo że po prostu sprawia im przyjemność.

Na koniec prezentujemy film, w którym Radosław Lechowski - konstruktor Skiboltów - opowiada i demonstruje jak jeździć na tych nartach. Zobaczycie w nim także pierwsze próby jazdy na Skiboltach Michała Rolskiego, gdy po raz pierwszy zetknął się z tym sprzętem.

zaktualizowano niedziela, 19 sierpnia 2012 07:45
Oceń artykuł
(2 głosów)

Filmy powiązane z treścią

Przyciemnij tło
Komentarze (1)
Alicja
Lydia ... na których można biegać w bikini :)
04.11.2011, 15:11
Głosy: -1
↑ pomniejsz okienko | ↓ powiększ okienko

busy

Społeczność na biegówkach

  • na tablicy

  • na forum

  • artykuły użytkowników

Więcej

lubią nas