Próg przemian beztlenowych, zwany też progiem mleczanowym lub anaerobowym, to istotna wartość, na podstawie której sportowcy prowadzą trening rozwojowy. To moment w trakcie wykonywania ćwiczeń fizycznych, gdy wysiłek tlenowy przechodzi w mieszany i następnie w beztlenowy. Ćwiczenia prowadzone z intensywnością na progu mleczanowym przynoszą szybki i skuteczny rozwój wytrzymałości. Wystarczy, że poziom wysiłku mierzony liczbą uderzeń serca (w skróci HR od angielskiego "heart rate"), choć lekko spadnie lub co gorsza, będzie wyższy niż próg anaerobowy, trening nie będzie przynosił już spodziewanych korzyści.
Większość sportowców trenujących w całorocznym programie szkoleniowym przy teamie nabiegowach.pl rozpoczynało treningi biegów narciarskich dopiero będąc dorosłymi. Początkowo ich największe rezerwy tkwiły w technice, czy możliwościach siłowych. Wielu z nich po roku lub dwóch systematycznego treningu doszło do poziomu, przy którym trener Józef Michałek zdecydował o indywidualnym wyznaczeniu wysokości progu mleczanowego dla części bardziej zaawansowanych swoich podopiecznych.
W biegach narciarskich ustalenie progu przemian beztlenowych jest trudniejsze, niż w dyscyplinach wytrzymałościowych takich jak kolarstwo, bieganie, czy wioślarstwo. Tam skuteczne są testy wykonane w laboratorium na bieżni mechanicznej lub ergometrze. Niestety w Polsce żadne z laboratoriów nie dysponuje specjalną bieżnią mechaniczną, na której byłaby możliwość biegania na nartorolkach. Natomiast testy prowadzone na rowerze, czy w biegu, są niemiarodajne, gdyż przy tym wysiłku pracuje dużo mniej grup mięśniowych. Dlatego testy terenowe są zazwyczaj najbardziej skuteczne.
Głównym celem konsultacji teamu nabiegowkach.pl, jakie miały miejsce w trzeci weekend czerwca, było właśnie wyznaczenie progu przemian beztlenowych w testach terenowych. W sobotę sportowcy przeszli serię prób na podbiegu. Każde ćwiczenie kończyło się badaniem poziomu mleczanu we krwi. Treningi rejestrowane były też monitorami pracy serca. Dane zapisane podczas testów zostały później dokładnie przeanalizowane przez trenera na wykresach komputerowych. To pozwoliło na określenie u każdego badanego dokładnych wartości tętna, przy którym kończy się praca tlenowa.
W niedzielę zawodnicy w ponad dwudziestokilometrowym biegu na nartorolkach w terenie górzystym mieli za zadanie m.in. pokonywanie dłuższych podbiegów na progu mleczanowym, czyli z wartością tętna, wyznaczoną w sobotę. Trener każdemu kontrolnie mierzył zakwaszenie krwi. W ten sposób ostatecznie zweryfikowano wysokości progów. Od teraz przebadani zawodnicy mogą trenować efektywnie, aż do kolejnego okresu i kolejnego badania, którego celem będzie m.in. zweryfikowanie skuteczności treningu i korekta progu.
Zdjecia z czerwcowego zjazdu znajdziecie w galerii na facebookowym profilu drużyny.
