nabiegowkach.pl > nabiegowkach.pl > Team nabiegowkach.pl > Co nas nie zabije, to nas wzmocni – o startach teamu nabiegowkach.pl 8 i 9 sierpnia w Czechach

Co nas nie zabije, to nas wzmocni – o startach teamu nabiegowkach.pl 8 i 9 sierpnia w Czechach

Co nas nie zabije, to nas wzmocni – o startach teamu nabiegowkach.pl 8 i 9 sierpnia w Czechach

Krew, pot i jad. Takie wspomnienia będą mieć zawodnicy z teamu nabiegowkach.pl, którzy ścigali się na nartorolkach w drugi weekend sierpnia w zawodach z cyklu Silvini Skiroll Classics w Czechach. Przywozimy punkty dla drużyny i wiele osobistej satysfakcji.

Ten weekend Polakom będzie się kojarzył z rekordami. Ale nie sportowymi. W sobotę 8 sierpnia na Dolnym Śląsku padły krajowe rekordy upałów – było aż 38 st. C. Na ten weekend do Czech wybrała się grupa zawodników teamu nabiegowkach.pl, aby w sobotę i niedzielę ścigać się na nartorolkach w biegach pod górę. Nasz zespół reprezentowała jedna zawodniczka i pięciu zawodników. Grupę na miejscu wspierał teamowy trener – Józef Michałek.

Przypomnijmy, że nasza drużyna rywalizuje w klasyfikacji teamów w czeskim cyklu biegów na nartorolkach – Silvini Skiroll Classics. W tym roku zaplanowano osiem biegów, każdy pod górę, a rywalizacja odbywa się wyłącznie techniką klasyczną.

Wspierają nas

Team nabiegowkach.pl otrzymał wsparcie sklepu nartorolkowy.pl i fińskiego producenta nartorolek Marwe. Dzięki zaangażowaniu obu firm zawodnicy naszego teamu mają zapewniony sprzęt najwyższej klasy – nartorolki Marwe Classic 700 A z najszybszymi kołami gumowymi o symbolu 6CS.

nartorolkowy.pl - sklep z nartorolkami

Marwe

Sobota 8 sierpnia

Tego dnia 30 km na południe od polskiej granicy – w górach Jesionikach – odbywał się pierwszy z zaplanowanych na ten weekend biegów pod górę. Bieg na Pradziada – najwyższy szczyt tego pasma górskiego – to dystans 9 km i przewyższenie 640 m. Na szczęście dla uczestników, także dla członków naszej drużyny, start odbywał się na wysokości ponad 850 m n.p.m., a meta 1491 m n.p.m. Choć słońce grzało jak mogło, upał nie był tak odczuwalny jak na nizinach.

Wyniki teamu nabiegowkach.pl w sobotę

Kobiety

  1. Edyta Olcoń – 9. wśród kobiet

Mężczyźni

  1. Grzegorz Legierski – 16. open
  2. Władysław Olszowski – 19. open
  3. Jacek Mederski – 32. open
  4. Sylwester Tomaszewicz – 35. open
  5. Michał Rolski – 42. open

Niedziela 9 sierpnia

Bieg na szczyt przepompowni wodnej – Dlouhé Stráně – odbywał się po drugiej stronie tego samego pasma górskiego – Jesioników. Start, choć we wcześniejszych godzinach, mieścił się niżej – na wysokości około 570 m n.p.m. To miało duży wpływ na temperaturę. Trasa o dystansie 13 km z przewyższeniem 825 m w dużej mierze prowadząca w otwartym terenie mogła wykończyć każdego. W niedzielę ze startu zrezygnowali Edyta i Sylwek ze względu na otarcia stóp w sobotnim biegu. Ale nawet pauzując można pomagać drużynie. Wraz z trenerem rozstawili się w trzech newralgicznych punktach trasy i podawali kolegom odżywki i napoje.

Wyniki teamu nabiegowkach.pl w sobotę

Mężczyźni

  1. Grzegorz Legierski – 15. open
  2. Władysław Olszowski – 17. open
  3. Jacek Mederski – 21. open
  4. Michał Rolski – 40. open

Krew, pot i jad

Zawodnikom, którzy startowali w drugi weekend sierpnia w czeskich zawodach, wyjazd ten na pewno będzie się kojarzył z upałem i zmęczeniem. Jest jeszcze coś, co dotknęło niemal wszystkich – obtarcia. Mokre skarpety i wibracje z chropowatego asfaltu przenoszone na stopy zawodników, spowodowały niemal u wszystkich krwawe obtarcia. Nawet trener, który na nartorolkach gnał w niedzielę na trasę, aby swoim podopiecznym podawać napoje, wrócił z bąblami na piętach.

Niemiła przygoda, jaka spotkała większość członków drużyny, to ukąszenia os. Pompowały one swój jad w zawodników głównie po niedzielnym biegu. – Nie martwcie się, jad osy obniża puls – pocieszał pokąsanych trener Józef.

Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Mimo litrów potu, ogromnego zmęczenia i strat na ciele, koleżanki i koledzy z teamu odnieśli wiele satysfakcji z tego wyjazdu. Zdobyli indywidualne i drużynowe punkty, wykonali najlepszy możliwy trening (w myśl powiedzenia, że każde zawody to najlepszy trening), zyskali nowe doświadczenia i praktykę w startach na nartorolkach. Przede wszystkim jednak na sportowo spędzili razem fascynujący weekend.

Więcej o zawodach w ten weekend przeczytasz w relacji Dwa mordercze podbiegi w prażącym słońcu, czyli Skiroll Classics gościł w Jesionikach.

Generalka

W połowie cyklu po biegach na Pradziada i Dlouhé Stráně team nabiegowkach.pl zajmuje 5. miejsce w klasyfikacji generalnej drużyn.

Indywidualne miejsca naszych zawodników w open

  • Władysław Olszowski – 6.
  • Grzegorz Legierski – 13.
  • Jacek Mederski – 17.
  • Piotr Michałek – 43.
  • Aleksander Korzeniowski – 45.
  • Michał Rolski – 52.
  • Jakub Kurowski – 55.

Kolejne starty drużyny w Slivini Skiroll Classics przewidziane są na ostatni weekend sierpnia.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

nabiegowkach.pl