Spora część mojego treningu wydolnościowego to bieganie. Trenując lekkoatletykę często stosowałem tzw. siłę biegową, a więc skipy, wieloskoki – najczęściej pod górę. Czy to i podbiegi np. seriami na krótkim odcinku przyda mi się jako narciarzowi biegowemu? Preferuję technikę łyżwową.
Odpowiem tak: na pewno pomoże lecz bardziej podejdzie to pod klasyk.
Podczas biegu łyżwą najważniejsze zadanie w kończynach dolnych mają mięśnie odpowiedzialne za prostowanie kolan i przywodziciele uda. Bieganie łyżwą odbywa się cały czas w mniejszym lub większym przysiadzie. Mając dobrze przygotowane pod względem siłowym nogi można przyzwoicie przebiec łyżwą dystans bez użycia ramion. To przy biegu klasycznym jest o wiele mniej efektywne, a z kolei można całkiem nieźle pokonać trasę używając bezkroku czyli tylko odpychania kijkami.
Na podstawie przedstawionych faktów wnioski na przygotowanie siłowe pod obydwa style nasuwają się same.
Sprawdź ofertę popularnego sklepu z nartami biegowymi biegowkowy.pl.