Kupiłem narty z mikrołuską Rossignol c2. Co będzie mi niezbędne do ich przygotowania do startów i konserwacji? Do tej pory bazowałem na smarowanej strefie odbicia i jest to poniekąd dla mnie nowość, muszę więc swój warsztat doposażyć, w co trzeba i warto zainwestować?
Strefę ślizgu smaruje się standardowo jak w nartach bez łuski.
Łuskę przeciera się specjalnym płynem parafinowym z pojemnika, z gąbkowym aplikatorem, w celu uniemożliwienia zaklejenia drobnoziarnistym świeżym śniegiem. Do śniegów przetransformowanych oraz gruboziarnistych, zmrożonych i wilgotnych smarowanie łuski nie jest konieczne.
Informacje katalogowe
Imię
Marek
Wiek
40
Poziom zaawansowania
dobry – czuję, że biegam dobrze na nartach
Biegówki to dla mnie
sport