Wysłaliśmy list do Zarządu i Sejmiku Województwa Małopolskiego w ramach konsultacji Programu ochrony powietrza w województwie małopolskim. Z pomocą poezji apelujemy o jak najszybsze wprowadzenie uchwały antysmogowej dla całej Małopolski. Do 30 listopada możecie wysłać swoje uwagi i wnioski (szczegóły).
Zakopane, 17 listopada 2016 r.
Uwagi inicjatywy Biegówki pod Tatrami
do Programu Ochrony Powietrza Województwa Małopolskiego
Sprawdź ofertę popularnego sklepu z nartami biegowymi biegowkowy.pl.
Zarząd Województwa Małopolskiego
Sejmik Województwa Małopolskiego
Jedni powiedzą, że nie ma nic piękniejszego niż spacer w mroźny dzień między ośnieżonymi choinkami. Inni – że najlepiej usiąść przed kawiarnią, rozpiąć nieco kurtkę i wystawić twarz do zimowego słońca. My twierdzimy że nic tak nie raduje serca i nie poprawia kondycji jak żwawy bieg na biegówkach lub spokojna wycieczka backcountry poza przygotowanymi trasami. Jednak wszystkim nam, którzy lubimy ruch na świeżym powietrzu, radość (i zdrowie) odbiera jedno: stan zanieczyszczenia powietrza.
Mdłości, ból głowy, drapanie w gardle, kaszel, ciągnące się w nieskończoność przeziębienia. Tak niestety na Podhalu wygląda nie tylko zima, lecz także każda pora roku. W lutym 2015 r. z obawy o zdrowie zrezygnowaliśmy z organizowania cotygodniowych „Nocnych biegówek” na Równi Krupowej w Zakopanem (a jest to jedno z czystszych miejsc w mieście). Dwie godziny na wyciągach narciarskich w Murzasichlu i Zębie zaowocowały typowymi objawami zaczadzenia. Z przerażeniem obserwowaliśmy, jak zawodnicy rywalizujący w ośrodku biathlonowym Kościelisko-Kiry wdychali żółtobrunatny dym z komina tuż przy trasie. Wreszcie zanim dojedziemy do Obidowej, gdzie zaczyna się najpiękniejszy w Polsce szlak narciarstwa biegowego na Turbacz, musimy przebić się przez wiszącą nad Kotliną Nowotarską dławiącą magmę smogu. Pytamy siebie, dlaczego wszystkie objawy złego samopoczucia, i ten uporczywy kaszel znikają jak ręką odjął po jednym dniu pobytu w austriackim Seefeld? Dlaczego w Lesie Bawarskim można spać przy otwartym oknie bez obawy, że o 5:00 rano sąsiad rozpali w kopciuchu tanim węglem i mułem? Dlaczego niedaleko, w słowackim Szczyrbskim Jeziorze nikt nie pali plastikiem? Dlaczego wreszcie, planując grudniowy urlop w kraju – wybieramy Gdynię?
Szanowni Zarządzie i Sejmiku Województwa Małopolskiego, bez Waszej pomocy nic się nie zmieni. Znacie raporty i alarmujące dane dotyczące przekroczeń stężeń pyłów zawieszonych PM10, PM2,5 i benzo(a)pirenu. Być może dane te byłyby jeszcze bardziej zatrważające, gdyby w każdej miejscowości na Podhalu były stacje pomiarowe, zwłaszcza tam, gdzie nie ma doprowadzonej sieci gazowej ani geotermalnej. Nie rozwiąże w całości problemu organizowana przez Urząd Miasta Zakopane kampania „Wymień piec, póki są dotacje” – która ma umożliwić wymianę ponad 1/3 kopciuchów na ekologiczne źródła ogrzewania – jeśli sąsiednie gminy: Poronin, Kościelisko, Bukowina Tatrzańska nie zrobią tego samego. A nie zrobią bez odgórnego wymogu. Pilnie potrzebujemy uchwały antysmogowej dla całego województwa małopolskiego, która wprowadzi restrykcyjne normy odnośnie do sposobów ogrzewania (minimalny standard emisyjny: kocioł 5 klasy) oraz jakości paliwa (najlepszy kocioł przy najtańszym paliwie, które kiedyś było odpadem produkcyjnym, nie będzie ekologiczny). Pozwoli ona skutecznie przeciwdziałać problemowi niskiej emisji oraz będzie nieocenionym wsparciem dla działań prowadzonych już przez samorządy. Jako inicjatywa Biegówki pod Tatrami liczymy na jednogłośne poparcie uchwały antysmogowej przez Sejmik Województwa Małopolskiego. W końcu wszyscy trujemy się tym samym powietrzem.
Do naszego apelu dołączam wiersz, który został przekazany Panu Prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Czasem poezja przemawia lepiej niż liczby ze stacji pomiarów.
Smog
Łucja Łukaszczyk
W smog uwierzyć jest trudno
trzeba wyjść na górę i spojrzeć
na leżące w dole miasto
a w naszym nizinnym kraju gór nie ma przecież wiele
są co prawda kominy
na wsiach i przedmieściach
z których wydobywa się dym we wszystkich kolorach
smogowej tęczy
od białego po zupełnie czarny
ale łatwiej uwierzyć że idzie on prosto do nieba
bo sam jest przecież bez winy
są też samochody stojące w korkach
z wentylacją łapiąca chciwie woń rur wydechowych
jak psy znaczące swoje terytorium
z ludźmi zupełnie pozbawionymi węchu
można niby posłuchać kaszlu
pójść do szpitali
poczytać nekrologi
ale każde zasnął w Panu, odeszła tragicznie
ma swoją łatwonazywalną chorobę
opisaną dokładnie fachowymi słowami bez PM10 i benzo(a)pirenu
Ze smogiem nie jest łatwo
uwierzyć w niego
to zacząć bać się oddychać
jak bohater greckiej choć polskiej
tragedii
Z poważaniem,
Łucja Łukaszczyk