Alpina RACE to amatorskie zawody sportowe w narciarstwie biegowym, które odbędą się 8 lutego 2014 roku. Będą połączone z piknikiem olimpijskim i rekreacyjnym dla rodzin zawodników. Impreza jest organizowana w celu wypełnienia luki, jaka powstała w kalendarzu tego typu imprez po odwołaniu Biegu Jaćwingów, zmiany formuły Biegu Sasinów oraz niekorzystnych warunków pogodowych na większości narciarskich tras biegowych w Polsce.
Termin 16 lutego jest niemożliwy do utrzymania. Ostatnią szansę dajemy sobie 9 marca – mówi Tomasz Durajczyk z komitetu organizacyjnego. Na podwałbrzyskiej Andrzejówce nie mają szczęścia do pogody.
15 lutego w Białce Tatrzańskiej wystartują biegacze narciarscy w ramach zawodów Red Bull Bieg Zbójników. Organizatorzy postarali się, aby zawody odbyły się mimo wyjątkowo ciepłej zimy.
Kolejna duża impreza narciarska przegrywa z tegoroczną zimą. Niewystarczająca ilość pokrywy śnieżnej w lasach zmusza organizatorów do przesunięcia terminu zawodów, które miały odbyć się 7-9 lutego 2014.
Już od dwóch lat nie udaje się przeprowadzić w Bieszczadach popularnego maratonu Szlakiem Kolei Leśnej. – To chyba już koniec, nie jesteśmy w stanie organizować tej imprezy – zapowiada ze smutkiem Piotr Ostrowski.
Sprawdź ofertę popularnego sklepu z nartami biegowymi biegowkowy.pl.
-40%
W weekend 1-2 lutego w Jakuszycach odbyła się kolejna odsłona cyklu SNS. Mimo, że zima w tym sezonie nie rozpieszcza narciarzy, to jak twierdzą organizatorzy zawodów, frekwencja była bardzo wysoka. Łącznie w sobotę i niedzielę na Polanie Jakuszyckiej i na okolicznych trasach zmagało się blisko 400 zawodników.
Nie jest łatwo wybrać jeden bieg, który zasługuje na to miano. Mimo to nie brak kibiców, zwłaszcza norweskich, którzy bez wahania wskażą swój typ… [fragment książki „Droga do Justyny Kowalczyk – Historia biegów narciarskich]
W niesamowitych warunkach przeprowadzone zostały debiutanckie zawody w Piszu. Narciarze dużą część trasy pokonali na… lodzie.
Tegoroczna zima nie jest łaskawa dla narciarzy, ale także organizatorzy biegów mają ogromne problemy z realizacją zaplanowanych wydarzeń. Jedni odwołują biegi, inni w nadziei na opady śniegu przesuwają terminy na później, a gospodarze BUM postanowili „przenieść” trasę z miasta w góry.
Kolejna impreza przegrywa z pogodą. Następny epizod tego irytującego serialu rozgrywa się w Nowym Targu.
