
Inne Spacery po Hardangervidda, cz. 5
Trzeba było łazić pięć dni, żeby doprowadzić się na skraj. Wyjrzeć za krawędź. Dokonać odkrycia… Dzień ostatni. Kuchenka padła, więc chyba musimy się wycofać w jednym skoku do naszego samochodu. Stąd, z Marbu, przez Kalhovd, to nieco ponad 40 kilometrów.