Na międzynarodowych targach sportowych ISPO 2014 Rossignol zaprezentował opracowaną przez siebie technologię stopniowej kompresji, która powstała w efekcie rocznej pracy naukowców z dwóch uniwersytetów nad odzieżą kompresyjną dla narciarzy biegowych. Od sezonu 2014/15 stroje mają trafić do powszechnej sprzedaży.
Sportowa odzież kompresyjna przestała już być nowością wśród sportowców. Wielu producentów prześciga się w oferowaniu coraz to nowych elementów ubrań uciskowych. Choć kojarzą się najczęściej z obcisłymi podkolanówkami, w sklepach dostępne są także leginsy, czy bluzy „kompresujące” niemal całe ciało.
Medycyna korzysta z ucisku już od kilkudziesięciu lat. Wieloletnie badania dowiodły, że stosowanie zmiennego (a dokładnie stopniowego) ucisku ma pozytywny wpływ na układ krążenia, zwłaszcza dolnych partii ciała. Noszenie odzieży kompresyjnej od dawna zalecane jest osobom narażonym na żylaki, zakrzepicę, czy inne dolegliwości. Zastosowanie stopniowego ucisku sprawia, że żyły się zwężają, a zastawki w nich domykają. Dzięki temu krew płynie szybciej w stronę serca, przez co następuje szybsza resorpcja kwasu mlekowego i toksyn powstałych w efekcie przemiany materii. W efekcie krew powracająca do mięśni jest lepiej natleniona i zawiera więcej substancji odżywczych. Mówiąc krótko – regeneracja jest szybsza. A o to zabiegają nie tylko ludzie chorzy, ale także sportowcy.
Ucisk sprawia także, że mięśnie są mniej narażone na drgania podczas ruchu. Wiązadła i ścięgna są utrzymywane przez tkaninę na właściwym miejscu. To chroni nasze ciało i powoduje, że może pracować lepiej i wydajniej.
Naukowcy dla biegaczy narciarskich
Przez rok sześciu naukowców specjalizujących się w fizjologii i biomechanice, przy pomocy zespołu badawczego Rossignola, prowadzili testy we współpracy z czołowymi zawodnikami i opracowali własną technologię dynamicznej, stopniowej kompresji, która ma służyć biegaczom narciarskim.
– Badaliśmy mechanikę pracy łokci i kolan, aby lepiej zrozumieć wpływ jaki ma ucisk na pracę mięśni związaną z wbijaniem kijów i przesuwem narty – opowiada Jason McLaren – ekspert od biomechaniki. – Sprawdzaliśmy korzyści dla serca, powstawanie kwasu mlekowego i jak sportowcy użytkują energię w trakcie biegu na nartach – objaśnia fizjolog Daniel P. Heil.
W trakcie badań wykonano 5000 pomiarów (ruchu, danych fizjologicznych, zakwaszania, tętna, natlenienia krwi i konsumpcj tlenu). Wnioski i rezultaty zostały przedstawione naukowcom na Międzynarodowym Kongresie Nauki i Narciarstwa (ICSS), który odbywał się w grudniu 2013 roku w Austrii.
Wizja zamieniona w produkt
Jak dotąd sportową odzieżą kompresyjną mogli cieszyć się przedstawiciele innych dyscyplin. To zmienia się właśnie dzięki francuskiej firmie Rossignol, jednemu z największych na świecie producentów sprzętu narciarskiego, jednej z bardziej liczących się firm w narciarstwie biegowym.
Rossignol, od początku zaangażowany w prace koncepcyjne i badawcze, uruchomił produkcję odzieży wykorzystującej stopniową kompresję. W linii odzieży Infiniti pojawiły się leginsy i topy do treningów i startów. Materiał wykorzystany do uszycia tych strojów to połączenie tkaniny LYCRA SPORT® odpowiadającej za trwałość i komfort oraz nowej, opisywanej tu technologii kompresyjnej. To, co wyróżnia te ubrania to m.in. wstępnie uformowane pokrycia kolan i łokci, a także różne poziomy kompresji dla przedramion i łydek.
Dostępne dla polskich biegaczy
Odzież Infiniti będzie sprzedawana w Polsce już w nadchodzącym sezonie. Ceny detaliczne „topów” mają kształtować się od 550 do 650 zł. Za leginsy trzeba będzie zapłacić od 500 do 600 zł. Niestety odzież będzie dostępna tylko w kilku sklepach w Polsce, w tym w Pro Shop w Warszawie i Zakopanem.
