Livigno – miejsce gdzie trenuje Justyna Kowalczyk
W tegoroczne ferie po raz pierwszy jadąc na narty zjazdowe postanowiłem zabrać biegówki. Wiedziałem, że jest to dość kontrowersyjna decyzja, bo trudno pogodzić te dwie tak różne dyscypliny, wymagające zupełnie innego przygotowania oraz, co chyba najważniejsze, jak pogodzic je czasowo i kondycyjnie.