„Na kółkach – w przeciwieństwie do nart – w oczy wieje non stop. Bardzo lubię, gdy rzeczy, które kupuję, mają wiele zastosowań. T325 SHIMA można używać zarówno zimą, jak i latem. W obu przypadkach spiszą się na miarę swoich możliwości.” – przed napisaniem takich zdań, proponuję spróbować nałożyć te okulary wraz z kaskiem.
Pozdrawiam!
Mam do organizatora żal, że ta zniżka na następny rok się pojawiła i zaraz zniknęła. Szkoda bo biegam na tych trasach i z chęcią wziąłbym udział w biegu.
Niestety, ale organizator się nie popisał i zniechęcił mnie do tej imprezy.
Pozdr.
„dlaczego łyżwiarze zepchnięci są na margines?” Łyżwiarze z roku na rok stanowią coraz mniejszą grupę. Nie dlatego, że ich ubywa, bo jest wprost przeciwnie, ale amatorów biegania klasykiem przybywa w ogromnym tempie. Technika klasyczna jest do perfekcyjnego opanowania trudniejsza, ale dla początkujących bardziej dostępna i łatwiejsza do stawiania pierwszych kroków niezależnie od wieku i kondycji. Wystarczy potruchtać trochę na nartach i można wystartować na krótszym dystansie, zaliczyć go rekreacyjnie i zmieścić się w limicie. I biorąc pod uwagę tę tendencję organizatorzy BP postępują racjonalnie stawiając na imprezy rozgrywane klasykiem. Racjonalnie, czyli ekonomicznie, niekoniecznie z korzyścią dla rozwoju amatorskiego biegania i niekoniecznie sprawiedliwie traktując jego miłośników.
A ja tak bardzo pozytywnie byłem nastawiony po edycji 2012 choć tam z pewnych przyczyn nie mogłem wziąć udziału i myślałem, że kolejne edycje tylko bardziej zachęcą innych do stworzenia tak ciekawej idei. Sam byłem amatorem i chciałem by powstało takie albo podobne miejsce dla każdego, kto ma zamiłowanie do biegówek. Niestety, rzeczywistość i czas pokazały co innego.. ;/
Całkowicie popieram. Jamrozowa Polana z różnych powodów jest mało wykorzystywana przez amatorów. I to należałoby zmienic. Bieg ulicami miasta – to jakieś mrzonki. Miasta na pewno nie stac na zwożenie śniegu, a wątpię, żeby się znalazł sponsor do organizowania imprezy w takim miejscu. Dusznikom, jeśli chodzi o wygląd, do Mediolanu czy Duesseldorfu sporo brakuje…
Moim zdaniem BUM już po pierwszej edycji wykazał, że ciężko będzie stworzyć coś na wzór tego w Szwecji. Niestety, ale warunki pogodowe są bardzo odmienne :(. Ale nie wykorzystanie Jamrozowej Polany też jest błędem! Może więc w perspektywie czasu powstanie coś lepszego!
„Na kółkach – w przeciwieństwie do nart – w oczy wieje non stop. Bardzo lubię, gdy rzeczy, które kupuję, mają wiele zastosowań. T325 SHIMA można używać zarówno zimą, jak i latem. W obu przypadkach spiszą się na miarę swoich możliwości.” – przed napisaniem takich zdań, proponuję spróbować nałożyć te okulary wraz z kaskiem.
Pozdrawiam!
Mam do organizatora żal, że ta zniżka na następny rok się pojawiła i zaraz zniknęła. Szkoda bo biegam na tych trasach i z chęcią wziąłbym udział w biegu.
Niestety, ale organizator się nie popisał i zniechęcił mnie do tej imprezy.
Pozdr.
10km CL czyli 15km CL
no to klops. u mnie rodzinka na 10km CL, a ja chciałem łyżwą. cztery dni to raczej trudno będzie. chyba przerzucimy się na „mały”
327 osób zapisanych na FT w tym momencie to nie jest mała popularność łyżwy.
„dlaczego łyżwiarze zepchnięci są na margines?” Łyżwiarze z roku na rok stanowią coraz mniejszą grupę. Nie dlatego, że ich ubywa, bo jest wprost przeciwnie, ale amatorów biegania klasykiem przybywa w ogromnym tempie. Technika klasyczna jest do perfekcyjnego opanowania trudniejsza, ale dla początkujących bardziej dostępna i łatwiejsza do stawiania pierwszych kroków niezależnie od wieku i kondycji. Wystarczy potruchtać trochę na nartach i można wystartować na krótszym dystansie, zaliczyć go rekreacyjnie i zmieścić się w limicie. I biorąc pod uwagę tę tendencję organizatorzy BP postępują racjonalnie stawiając na imprezy rozgrywane klasykiem. Racjonalnie, czyli ekonomicznie, niekoniecznie z korzyścią dla rozwoju amatorskiego biegania i niekoniecznie sprawiedliwie traktując jego miłośników.
A ja tak bardzo pozytywnie byłem nastawiony po edycji 2012 choć tam z pewnych przyczyn nie mogłem wziąć udziału i myślałem, że kolejne edycje tylko bardziej zachęcą innych do stworzenia tak ciekawej idei. Sam byłem amatorem i chciałem by powstało takie albo podobne miejsce dla każdego, kto ma zamiłowanie do biegówek. Niestety, rzeczywistość i czas pokazały co innego.. ;/
Całkowicie popieram. Jamrozowa Polana z różnych powodów jest mało wykorzystywana przez amatorów. I to należałoby zmienic. Bieg ulicami miasta – to jakieś mrzonki. Miasta na pewno nie stac na zwożenie śniegu, a wątpię, żeby się znalazł sponsor do organizowania imprezy w takim miejscu. Dusznikom, jeśli chodzi o wygląd, do Mediolanu czy Duesseldorfu sporo brakuje…
Moim zdaniem BUM już po pierwszej edycji wykazał, że ciężko będzie stworzyć coś na wzór tego w Szwecji. Niestety, ale warunki pogodowe są bardzo odmienne :(. Ale nie wykorzystanie Jamrozowej Polany też jest błędem! Może więc w perspektywie czasu powstanie coś lepszego!
Ciekawa lektura. Szkoda, że nie z bardziej optymistycznym zakończeniem.