Bezpośrednio w motywacji czy bieganiu na pewno nie pomoże, ale jeśli biegasz i szukasz czegoś więcej niż przyjemności to ten gadżet na pewno Tobie pomoże. Ja swojego czasu startowałem regularnie na 10 km raz w miesiącu i badałem dzięki sport-testerowi swoje postępy. Miałem też mądre notatki – NIE BIEGAĆ W SLIPKACH 🙂
Jeśli jednak brakuję Tobie możliwości skonfrontowania swoich wyników to może to być niepotrzebny gadżet, który nie wpłynie na Twoje osiągi. Ważne jest by się cieszyć z ruchu i zarażać innych, a reszta to dodatek 😉
Pulsometr w tej chwili jest powszechnie dostępny i warto jest używać przy precyzyjnym ustalaniu intensywności swojego treningu. By tłumaczyć zasady jego stosowania to nie jeden dłuuuugi artykuł by powstał, ale skupiając się na najprostszej zasadzie! Maksymalny rytm serca należy oszacować i najprostszą zasadą jest 220 – (wiek) = maxHR dla przykładu dwudziestolatka wartość HRmax będzie na poziomie 200. 80% tej wartości jest mniej więcej próg aerobowy. Przekraczając 160 uderzeń wchodzi w wysiłek beztlenowy, a poniżej wysiłek będzie tlenowy. Chcąc kształtować siłę należy ćwiczyć powyżej tej wartości, a wytrzymałość należy poniżej. To też troszkę skrócone przedstawienie, ale bardzo ważne. Używając pulsometru i rejestrując swoje serca poznamy więcej o swoim organizmie i jak reaguje w danym treningu. Pozwoli to modyfikować i dostosować trening na nasze potrzeby. Dlatego jeszcze raz powtórzę, że warto z pulsometrem biegać.
Podłączam się i zaczynam od wtorku . 🙂
Wydawnictwo Inne Spacery wydało książkę „Trening z pulsometrem”. O tym, czy ta wiedza przyda się narciarzowi biegowemu, można przeczytać tu: http://www.nabiegowkach.pl/Trening-i-technika/Trening-z-pulsometrem-czyli-jak-wykorzystac-pulsometr-w-treningu-narciarza-biegowego.html
Bezpośrednio w motywacji czy bieganiu na pewno nie pomoże, ale jeśli biegasz i szukasz czegoś więcej niż przyjemności to ten gadżet na pewno Tobie pomoże. Ja swojego czasu startowałem regularnie na 10 km raz w miesiącu i badałem dzięki sport-testerowi swoje postępy. Miałem też mądre notatki – NIE BIEGAĆ W SLIPKACH 🙂
Jeśli jednak brakuję Tobie możliwości skonfrontowania swoich wyników to może to być niepotrzebny gadżet, który nie wpłynie na Twoje osiągi. Ważne jest by się cieszyć z ruchu i zarażać innych, a reszta to dodatek 😉
Dzięki.
Jakąś podstawę teoretyczną liznąłem z tego artykułu:
http://jak-biegac.pl/jak-biegac-z-pulsometrem-czesc-1
tylko chciałem od praktyków usłyszeć na ile pulsometr pomaga.
Pulsometr w tej chwili jest powszechnie dostępny i warto jest używać przy precyzyjnym ustalaniu intensywności swojego treningu. By tłumaczyć zasady jego stosowania to nie jeden dłuuuugi artykuł by powstał, ale skupiając się na najprostszej zasadzie! Maksymalny rytm serca należy oszacować i najprostszą zasadą jest 220 – (wiek) = maxHR dla przykładu dwudziestolatka wartość HRmax będzie na poziomie 200. 80% tej wartości jest mniej więcej próg aerobowy. Przekraczając 160 uderzeń wchodzi w wysiłek beztlenowy, a poniżej wysiłek będzie tlenowy. Chcąc kształtować siłę należy ćwiczyć powyżej tej wartości, a wytrzymałość należy poniżej. To też troszkę skrócone przedstawienie, ale bardzo ważne. Używając pulsometru i rejestrując swoje serca poznamy więcej o swoim organizmie i jak reaguje w danym treningu. Pozwoli to modyfikować i dostosować trening na nasze potrzeby. Dlatego jeszcze raz powtórzę, że warto z pulsometrem biegać.
Czy warto podczas takich treningów używać pulsometru? Na ile bieganie z takim czujnikiem pomaga w uzyskaniu stosownej formy?