Mam propozycję, żebyśmy na Bieg Sylwestrowy oświetlili się sylwestrowo-choinkowo, jak na krakowskim Biegu Świetlików. Będziemy mieli czołówki, ale oprócz tego, fajnie byłoby dołożyć jakąś efektowną iluminację, jak na choince. W końcu to Sylwester, trzeba się bawić. A oprócz tego, że my będziemy widzieli to, co przed nami, to inni (np. ten co z tyłu nadjeżdża) też nas wcześniej zobaczą. No i widowiskowe są takie biegnące choinki, zwłaszcza w stadzie. Poza tym, nasza grupa odróżni się w ciemnościach od innych uczestników (chyba, że też się pooświetlają), łatwiej będzie się wzajemnie rozpoznawać. Ja mam przygotowany zestaw na Bieg Świetlików - odblaskowa opaska na nogę z migającymi czerwonymi diodkami, rowerowe światełka do przypięcia do kijków - założyłabym to też na Bieg Sylwestrowy. Co Wy na to? Bawimy się w iluminati?