Poniedziałkowy poranek to świetny moment na trening w Jakuszycach. Cicho, spokojnie, na trasach pusto. No oczywiście nie licząc pana Staszka Mrozińskiego... Ale częściej od niego to można tam chyba tylko spotkać leśników w swoim aucie, niszczących ślad narciarski na Orle...