nabiegowkach.pl > Imprezy > Relacje > 37. Bieg Piastów – 50 km techniką klasyczną – Czesi wracają na tron

37. Bieg Piastów – 50 km techniką klasyczną – Czesi wracają na tron

37. Bieg Piastów – 50 km techniką klasyczną – Czesi wracają na tron

Przed rokiem w biegu głównym żaden Czech nie zmieścił się w pierwszej trójce, co we wcześniejszych latach było normą. 2 marca 2013 reprezentanci Czech znów wrócili na tron, zajmując po dwa pierwsze miejsca wśród kobiet i mężczyzn.

W ostatnich latach to już tradycja Jakuszyc, że uczestnicy sobotniego biegu na dystansie 50 km techniką klasyczną witani są porannym mrozem i przepiękną słoneczną pogodą. Na Polanie Maliszewskiego, skąd zawodnicy wyruszają na trasę Biegu Piastów, ustawiło się ponad 1800 zawodników. Z numerem w pierwszej linii zdobywca drugiej lokaty przed rokiem i zwycięzca piątkowego wyścigu na 10 km – faworyt tego biegu Niemiec Benjamin Seifert.

W tym roku wprowadzono istotną zmianę. Bieg na 26 km „klasykiem”, który tradycyjnie odbywał się w sobotę w kilka godzin po starcie „pięćdziesiątki”, został przełożony na niedzielę. Dzięki temu start wyścigu głównego można było przesunąć o godzinę później, na 10:00. Choć decyzja o rozdzieleniu dwóch najbardziej obleganych dystansów wiązała się z rezygnacją z niedzielnego wyścigu na 50 km dowolną techniką, z perspektywy dzisiejszego dnia wydaje się być słuszna. Mniejszy tłok w autobusach, krótsze kolejki do toalet, punktów serwisowania nart, czy bufetów. Mniejsza liczba zawodników wiązała się jednak także z mniejszą liczbą kibiców, co odbieramy jako jedyny minus.

Przed godziną 10 na Polanie Maliszewskiego panowało spore zamieszanie, zawodnicy zmierzali do swoich sektorów. W pierwszym „boksie”, w którym ustawiona jest elita, zawodnicy intensywnie rozgrzewali się. Prezes Stowarzyszenia Bieg Piastów – Julian Gozdowski – prowadził z oczekującymi na start tradycyjny dialog, nakazując zawodnikom okrzykiem „hej” pozdrawiać się wzajemnie. Na minutę przed godziną dziesiątą wyłączono muzykę i zapanowała cisza – to chwila na ostatnie skupienie przed wyruszeniem na pięćdziesięciokilometrową trasę, którą najlepsi mieli pokonać w 2 godziny i 20 minut, a ostatni w prawie 8 godzin.

Tegoroczną zmianą było także odwrócenie trasy biegu. W początkowej fazie prowadziła ona w kierunku Szklarskiej Poręby, powracała na Polanę Jakuszycką, skąd zawodnicy biegli w kierunku osady Orle. Wielu uczestników chwaliło taki przebieg trasy. W ogóle nie słyszeliśmy głosów niezadowolenia z trasy, czy organizacji. Może tradycyjnie zawiodła trochę komunikacja autobusów. Te, z powodu przepełnienia nie zatrzymywały się na wszystkich przystankach każąc oczekującym tam wypatrywać kolejnych busów.

Zwycięzcą biegu głównego na dystansie 50 km techniką klasyczną został Petr Novak (CZE) z czasem 2:20:25. W 2 sekundy za nim na metę wbiegł jego rodak Jiří Ročárek. Jako trzeci do mety dobiegł Benjamin Seifert (GER). Najlepszy z Polaków Paweł Klisz z Bielska Białej ukończył bieg z siódmą lokatą. Dwa pierwsze miejsca wśród pań zajęły Czeszki: Zuzana Kocumová  (2:41:37) i Boudíková Adéla. Trzecie miejsce zajęła Polka Marcela Marcisz.

W pierwszej dziesiątce mężczyzn znalazło się pięciu Czechów, trzech Polaków i dwóch Niemców. Wśród kobiet w pierwszej dziesiątce znalazły się cztery Czeszki i sześć Polek. Wyniki wszystkich startujących zostały dołączone pod relacją.

wyniki 50 km CT open

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

nabiegowkach.pl