Odbywający się w niedzielę 11 stycznia 2015 bieg główny Izerskiej Pięćdziesiątki, który ze względów pogodowych został skrócony do 45 km, po raz pierwszy w swojej karierze wygrał Norweg Morten Eide Pedersen. W pierwszej dziesiątce znalazło się aż ośmiu Norwegów. Najlepszy Polak Władysław Olszowski z teamu nabiegowkach.pl zajął 196. miejsce.
Z powodu nagłego ocieplenia w Górach Izerskich trasa wyścigu omijała Górę Oliwną i Izerkę, przez które tradycyjnie biegają zawodnicy tego największego czeskiego maratonu narciarskiego. Do połowy dystansu czołówka zawodników biegła w dużej grupie. Około 18 km przed metą na ucieczkę zdecydowała się trójka Norwegów: Morten Eide Pedersen, Petter Eliasen i Trodat Asle Gjerdalen, który jednak nie wytrzymał tempa.
Dwójka uciekających stopniowo wypracowała prawie minutę przewagi. Podczas zjazdu na stadion w Bedřichovie, Pedersen wykorzystał dobrze jadące narty i wystrzelił do przodu. Już przed metą pewny był zwycięstwa i cieszył się ze swojego pierwszego triumfu w cyklu Swix Ski Classics. – Rano czułem się zmęczony i nie wiedziałem co będzie w trakcie wyścigu. Początek był trudny, ale potem moje dobre samopoczucie wróciło – opowiadał Pedersen czeskiej telewizji.
Czeski faworyt, liczący się na świecie narciarz specjalizujący się w biegach długodystansowych, Stanislav Řezáč na mecie był dopiero siódmy. Choć biegł w czołówce, to przy końcu wyścigu stracił szansę na rywalizację o trzecie miejsce wyraźnie zwalniając na zjazdach, prawdopodobnie z powodu gorszych nart niż rywale. – Ostatecznie wypadło nieźle, mogło być gorzej. Szkoda, bo trzy czwarte trasy biegłem dobrze, ale przed metą było miękko, wilgotno i narty mi nie jechały na zjazdach. Dałem z siebie wszystko, ale nic dzisiaj więcej nie mogłem osiągnąć – mówił na mecie najlepszy Czech.
Sprawdź ofertę popularnego sklepu z nartami biegowymi biegowkowy.pl.
W rywalizacji kobiet od samego początku prowadziły: czeska narciarka, która od 2006 roku reprezentuje Austrię – Kateřina Smutná oraz Japonka Masako Ishida. Panie na trasie często zmieniały się i wyraźnie współpracowały. Smutná miała lepszy finisz i odstawiła rywalkę aż o 47 sekund. – Po raz pierwszy w swojej karierze odniosłam tak wielkie zwycięstwo. Wychowałam się tutaj, to niewiarygodne – mówiła na mecie zwycięzczyni.
W biegu startowali także Polacy. Najlepszy nasz krajan Władysław Olszowski reprezentujący team nabiegowkach.pl zajął 196. miejsce.
Żródło: jiz50.cz