nabiegowkach.pl > Imprezy > Relacje > Alpina Race wygrała z odwilżą. Udany debiut na Lisiej Polanie

Alpina Race wygrała z odwilżą. Udany debiut na Lisiej Polanie

Alpina Race wygrała z odwilżą. Udany debiut na Lisiej Polanie

Zawody w trybie ekspresowym przeprowadzone zostały na podwarszawskim polu golfowym. Po triumf w pięknym słońcu pobiegli Marcin Brans i Urszula Leśniak.

Zawody, które zadebiutowały w sobotę na Polu Golfowym „Lisia Polana”, przebiegały w towarzystwie pięknego słońca. Jeszcze dzień przed imprezą arenę zmagań przykrywała gruba warstwa białego puchu. Niestety w noc poprzedzającą wydarzenie większość śniegu spłynęła wraz z padającym deszczem. Organizatorzy zmuszeni zostali do skrócenia trasy biegu głównego z 10 km stylem klasycznym do zaledwie jednej pętli (ok. 3,3 km). Krótszy, niespełna półtorakilometrowy wyścig stylem dowolnym został odwołany. Jak informują nas w mailu koordynatorzy projektu, temperatura powietrza rosła z minuty na minutę, ale udało się zdążyć przed największymi roztopami, które przyszły tuż po starcie!

– Cieszy fakt, że w zaledwie trzy dni udało nam się stworzyć naprawdę dobrą imprezę. Dzięki pracy wielu wspaniałych ludzi oraz sponsorów takich jak Alpina mogliśmy poczuć rodzinną atmosferę, niesamowite emocje oraz wspaniałe widowisko – zachwala Filip Szołowski, który z ramienia Labosport Polska współorganizował pierwszy Alpina Race. Szołowski zaznaczył, że sobotnie zmagania nie były ostatnimi na Lisiej Polanie. Za rok bieg narciarski w to miejsce powróci.

Zawody były bardzo dobrze zorganizowane. Moim zdaniem lokalizacja tras biegowych na terenie pola golfowego to trafiony pomysł. Zapewnia to niezbędną infrastrukturę: szatnie, restaurację i miejsce na odpoczynek, a świetne podłoże pozwala na ubicie torów nawet przy symbolicznej ilości śniegu. Niestety właśnie z tego powodu w sobotę rywalizowaliśmy na skróconym dystansie – zaledwie 3 kilometrów. Liczyłem na znacznie dłuższy dystans, który byłby dobrym przetarciem przez zbliżającym się Tartu Maratonem. Niestety pogoda nie rozpieszcza nas w tym roku, ale organizatorzy i tak stanęli na wysokości zadania – mówił po zawodach ich zwycięzca Marcin Branas.

Mimo problemów z pogodą w Alpina Race wystartowało 63 zawodników, z czego ponad 30% stanowiły kobiety. W przyszłym roku spodziewanych jest ponad sto osób – limit wynosi ich aż 300. Stworzony jako alternatywny dla plagi odwołanych wydarzeń bieg bardzo szybko zdobył popularność. Jeśli tylko dopisze pogoda, polscy narciarze mogą mieć z niego jeszcze wiele pożytku. Redakcja nabiegówkach.pl trzyma za to kciuki!

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

nabiegowkach.pl