nabiegowkach.pl > Imprezy > Relacje > Charytatywny bieg dla Romka w Jakuszycach przyciągnął dużą liczbę narciarzy

Charytatywny bieg dla Romka w Jakuszycach przyciągnął dużą liczbę narciarzy

Charytatywny bieg dla Romka w Jakuszycach przyciągnął dużą liczbę narciarzy

Bieg narciarski, który odbył się w Jakuszycach w ostatnią sobotę 11 kwietnia 2015 roku przyciągnął wyjątkowo dużą liczbę uczestników. Pięćdziesięciu dwóch narciarzy na mecie to sporo zważywszy na okres roku, w którym odbywała się impreza.

Biegi charytatywne to nowość wśród imprez dla narciarzy biegowych. Nie przypominamy sobie podobnego wydarzenia w kilku ostatnich latach. Choć początkowo miał to być bieg po trasach narciarskich, ale bez nart…

Pierwszy zamysł organizatora, którym jest Stowarzyszenie Bieg Piastów, był bieg organizowany z myślą o biegaczach górskich i ulicznych. To oni mieli rywalizować w Górach Izerskich. Jednak długa zima i wciąż bardzo dobre warunki do biegania sprawiły, że zaplanowano dwa biegi – narciarski i górski. Bieg na nartach odbył się techniką klasyczną na dystansie 6,5 km. Trasa prowadziła Dolnym i Górnym Duktem Końskiej Jamy w Górach Izerskich.

Rywalizację na nartach wśród mężczyzn wygrał Łukasz Bronowicki przed Danielem Iwanowskim i Tomaszem Kałużnym. Wśród pań triumfowała Marta Gregor, która wyprzedziła na mecie Anetę Gromyko i Małgorzatę Marciniak. Pełne wyniki załączamy pod tekstem.

Dzięki Biegowi dla Romka, z którego dochód przeznaczony jest na leczenie jeleniogórzanina Romana Geftasewicza chorującego na stwardnienie rozsiane, udało się zebrać ponad 7000 zł.

Stowarzyszenie Bieg Piastów ma możliwość dotarcia z informacją przede wszystkim do amatorów dwóch desek. Prawdopodobnie z tego powodu w biegu narciarskim uczestniczyło więcej zawodników niż w biegu bez nart. Być może duża ilość śniegu na trasie zniechęciła też do startu w butach.

Pięćdziesięciu dwóch narciarzy biorących udział w wyścigu może nie wydawać się zawrotną liczbą. Pamiętajmy jednak, że w zimie w szczycie sezonu nawet renomowanym biegom narciarskim często nie udawało się zebrać większej grupy startujących, jak choćby w XXXI Biegu Gąsieniców.

Wielu z nas już dawno zaparafinowało narty, aby „przezimować” je do nowego sezonu. Narciarzom mieszkającym na nizinach, którzy od pewnego czasu za oknem widzą kwitnące kwiaty i latające owady, nawet na myśl nie przejdzie, że gdzieś jeszcze można biegać na nartach. W tym świetle frekwencję w Biegu dla Romka należy uznać za sukces.

Cieszymy się, że środowisko narciarskie miało możliwość jeszcze raz spotkać się w tym sezonie i pomóc potrzebującemu. Być może odtąd takie charytatywne wydarzenia będziemy częściej spotykać w naszym biegowym kalendarzu.

Wyniki open

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

nabiegowkach.pl