Przyszłoroczna, pięćdziesiąta ČEZ Jizerská 50, największy czeski narciarski maraton narciarski, jedna z większych tego typu imprez w Europie, odchodzi od swojej tradycyjnej daty zawodów. Jubileuszowa edycja odbędzie się w weekend 17-19 lutego 2017 roku. Powodem są problemy ze śniegiem w początkach stycznia.
Największy czeski bieg narciarski przez ostatnie piętnaście lat otwierał na kontynencie europejskim sezon maratonów zaliczanych do ligi Worldloppet. Tradycyjnie odbywał się w pierwszej połowie stycznia. Problemy ze śniegiem jakie w ostatnim dziesięcioleciu występowały w Górach Izerskich w tym okresie zmusiły organizatorów do odwoływania imprezy (w 2007 i 2014 roku) lub tak jak w 2015 roku organizacji na sztucznie naśnieżanych, krótkich pętlach.
Zespół organizacyjny imprezy przeanalizował prawdopodobieństwo występowania śniegu w czeskiej części Gór Izerskich. Z danych zebranych na przestrzeni lat od 1951 do 2015 wynika, że w tej części Sudetów występuje 95% szansy na śnieg w lutym, ale tylko 83% w styczniu. Te wnioski sprawiły, że zdecydowano się na zmianę daty zawodów Izerskiej Pięćdziesiątki na drugi miesiąc roku.
Jak podkreślają organizatorzy, przesunięcie w kalendarzu imprez na luty nie jest nowością. Od 1990 do 2000 roku zawody odbywały się właśnie w lutym. Wcześniej Jiz 50 odbywała się pod koniec stycznia.
– Ostateczna zmiana daty jest wynikiem długich negocjacji, a decyzję nie było łatwo podjąć. Chociaż połowa lutego to najbardziej sprzyjająca data jeśli chodzi o pogodę, to niesie za sobą sporo problemów logistycznych, takich jak ograniczenie dostępności bazy noclegowej z powodu ferii szkolnych, czy konflikt terminów z innymi zawodami. Zdecydowała świadomość, że jeśli chcemy, aby Izerska 50 zachowała swój tradycyjny kształt, to luty jest najodpowiedniejszą datą do jej organizacji – mówi Martin Koucký, przewodniczący Ski Klub Jizerská padesátka.
Pomimo zmiany terminu Jizerská 50 nadal będzie częścią cyklu Ski Classic. Impreza pozostanie także w lidze światowej Worldloppet i czeskiej SkiTour.
Także organizatorzy rodzimego Biegu Piastów myślą o zmianie terminu największego polskiego maratonu narciarskiego. Powodem jednak nie są problemy ze śniegiem. Te na szczęście omijają Jakuszyce i początek marca, gdy odbywa się Bieg Piastów. Przyczyną jest z góry przegrana konkurencja o prestiż i zawodników z elity z odbywającym się w pierwszy weekend marca w Szwecji Biegiem Wazów. Negocjacje dotyczące nowej daty Biegu Piastów mają się rozpocząć jeszcze tego lata.
