Przyszła zima, a śnigu ni ma – mogą w poczuciu bezradności powiedzieć beskidzcy górale. W całych Beskidach śnieg zalega prawie wyłącznie na skoczniach narciarskich w Szczyrku i Wiśle. Właściciele stoków i wyciągów załamują ręce, ponieważ w okresie zimowych ferii turystom mogą zaoferować co najwyżej oscypka z grilla. Smucą się też w Wilkowicach, gdzie za półtora tygodnia miał odbyć się kolejny etap Pucharu Polski Amatorów PZN.
– Jeśli prognozy pogody sprawdzą się, już drugi raz tej zimy nie damy rady zorganizować naszego Pucharu Magurki – żali się Józef Pawlusiak z wilkowickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Jak przyznaje, na Magurce Wilkowickiej nie ma w tej chwili nawet pięciu centymetrów białego puchu.
– Na trasach biegowych musi leżeć co najmniej 20-30 centymetrów śniegu. Całe Beskidy są dla narciarzy zamknięte. My naśnieżać nie możemy, bo po pierwsze nie mamy armatek, a po drugie na górze nie jest doprowadzona woda. Z resztą i tak ilości wody potrzebne do naśnieżenia kilometra trasy są ogromne. Schronisko mogło by z niej korzystać przez dwa tygodnie – dodaje współorganizator.
Tej zimy zawody odwoływane są na potęgę. Niestety nawet drugie terminy nie są dla organizatorów łaskawe. Czy pod Bielsko-Białą dadzą sobie trzecią szansę? Jest taka nadzieja. Współodpowiedzialny za zawody Pawlusiak twierdzi, że nawet gdy rezerwowy termin 9 lutego (pierwotnie Puchar zaplanowano na 18 stycznia) nie będzie utrzymany, miejscowi spróbują imprezę przenieść w czasie o dodatkowych kilka tygodni. Wówczas jednak wątpliwe jest, że wyniki będą brane pod uwagę w klasyfikacji Pucharu Polski.
– Cross na nogach był w październiku, nie będziemy się wygłupiać z bieganiem na nogach. Poczekamy. Nie mamy ścisłego terminu na ostateczną decyzję, ale na pewno podejmiemy ją na około tydzień przed planowaną datą – mówi pracownik GOSiR.
Podczas 9. Pucharu Magurki zawodnicy mieli się zmierzyć na dystansie 10 (M) i 7 (K) kilometrów techniką klasyczną. Oprócz rywalizacji o punkty pucharowe na trasie miały rywalizować również dzieci. Prognozy pogody dla Beskidów nie są najlepsze. Od przyszłego tygodnia ma przyjść odwilż.
Michał Chmielewski
Dziennikarz sportowy specjalizujący się w narciarstwie klasycznym. Niestety nie udało mu się być najlepszym na polu sportowym - wiele lat spędzonych przy skoku o tyczce nie przyniosło upragnionego medalu Mistrzostw Polski. Wieloletni narciarz i zjazdowiec nawrócony na biegówki. Współtwórca cyklu "Polska biega na biegówkach" w Gazecie Wyborczej. Ze spikerskim i radiowym doświadczeniem stara się nieść najlepsze informacje i opinie.
