Niewielka, ale ambitna grupa uczestników całorocznego szkolenia przy portalowym teamie spędziła aktywny weekend w Beskidzie Śląskim. Pracowano nad siłą kończyn dolnych oraz techniką klasyczną i łyżwową na nartorolkach.
Ostatnie dni maja upływają pod znakiem pięknej, słonecznej pogody. I właśnie taka towarzyszyła grupie zapaleńców, którzy już teraz myślą o zimie, wzmacniając siłę i poprawiając technikę. Najlepiej i najefektywniej wykonywać takie treningi w górach. Dlatego ostatni majowy zjazd odbywał się w Beskidzie Śląskim, pełnym bujnej zieleni i wspaniałych widoków.
W sobotnie przedpołudnie, na drogach o urozmaiconym profilu po czeskiej stronie granicy ćwiczono wszystkie elementy techniki klasycznej i łyżwowej na nartorolkach. Na popołudnie trener Józef Michałek zorganizował dla swoich podopiecznych wycieczkę rowerową, która okazała się trudną górską wyprypą na polsko-czeski szczyt Stożek Wielki (979 m n.p.m.). Niektóre osoby po raz pierwszy miały okazję przećwiczyć technikę podjeżdżania, jak i stromych zjazdów kamienistym szlakiem górskim. – Rower górski jest ważnym środkiem treningowym dla biegaczy narciarskich, warto go wykorzystywać – podkreślił trener. Na koniec ciężkiego dnia, grupa spotkała się na wieczornym grillu i miło było pogadać przy pieczonym oscypku.
W niedzielę było już upalnie, a na niebie nie pojawiła się ani jedna chmura dająca wytchnienie od prażącego słońca. Do pokonania był niebagatelny dystans techniką łyżwową w malowniczej dolinie Łomnej, a zimna kofola w czeskim schronisku okazała się najlepszą nagrodą za wysiłek w słońcu.
Sprawdź ofertę popularnego sklepu z nartami biegowymi biegowkowy.pl.
-25%
-100,00 zł
Na koniec zjazdu trzeba było wykrzesać jeszcze trochę sił na komplet ćwiczeń skoczności i siły eksplozywnej, wykonywanych na bieżni oraz schodach. Nauczenie się techniki tych zadań było ważne zwłaszcza dla osób, które niedawno dołączyły do szkolenia, bowiem takie ćwiczenia właśnie teraz pojawiają się w planach treningowych, które przygotowuje trener dla swoich zawodników do wykonania w domu.
Fotki z tego zjazdu możecie oglądać na facebookowym profilu teamu nabiegowkach.pl.
