Śnieg znika w promieniach wiosennego słońca, a wraz z nim zmniejsza się liczba regionów, w których można jeszcze skorzystać z tras biegowych. Nadchodzący weekend będzie być może ostatnim dzwonkiem dla narciarzy w tym sezonie biegowym. Dokąd pojechać, żeby w dobrym stylu pożegnać zimę?
600 km tras biegowych podczas zwykłej zimy. Ponad 100 km podczas zimy prawdy. I to bez ani grama śniegu z armatek. Las Bawarski – nieznany niemiecki skarb.
Kalendarzowa wiosna jest już z nami, podczas gdy narciarze tęsknią za swoimi biegówkami. Koszyczek Wielkanocny czas już naszykować, zaś narty mimo wszystko nasmarować, gdyż w górach zima z wiosną walkę swą toczą i najbardziej sceptycznych jeszcze zaskoczą! Śnieżnego Śmigusa Dyngusa!
Nadchodzący weekend można z powodzeniem spędzić na nartach biegowych i nacieszyć się tym zimowym sportem przed nadejściem wiosny. Nie wszystkie ośrodki górskie mają jednak na tyle szczęścia, żeby móc zaprosić do siebie w połowie marca narciarzy. Zatem dokąd na biegówki?
Zimowych pięciu minut doczekały się Jakuszyce, gdzie słoneczna pogoda i śnieg stanowią wymarzoną scenerię dla narciarzy biegowych. Warunki śniegowe dopisują również w Bielicach w Górach Bialskich, które szykują się do rywalizacji w maratonie SGB Ultrabiel. Zapowiada się ciekawy biegówkowy weekend.
Sprawdź ofertę popularnego sklepu z nartami biegowymi biegowkowy.pl.
-500,00 zł
Pierwszy tydzień marca nie rozpieszcza narciarzy biegowych. Coraz trudniej marzyć o białym szaleństwie, ale są jeszcze miejsca, gdzie można z powodzeniem spędzić aktywnie weekend i potrenować na nartach. Największym wydarzeniem najbliższych dni będą rywalizacje 40 Biegu Piastów.
Dla narciarzy biegowych sezon zimowy nareszcie nabrał rozpędu. W wielu miejscach sypie śnieg, więc można liczyć na przygotowane trasy biegowe na nadchodzący weekend. Emocji dostarczą z pewnością pierwsze konkurencje jubileuszowego Biegu Piastów w Jakuszycach oraz III Red Bull Biegu Zbójników w Białce Tatrzańskiej.
– Wszystko będzie inaczej. Lepiej – Martin Tauber robi zakreślający ruch ręką. Siedzimy na piętrze przeszklonej restauracji tuż przy trasach biegowych. Pod nami szeroka polana startowa z ośmioma wyciętymi jak brzytwą torami do klasyka. Mimo trwającej kilka dni odwilży w całym regionie z 279 km tras nieczynnych jest tylko 14 km. Lepiej? Nie może być lepiej. Nawet moje wyobrażenia narciarskiej ziemi obiecanej były znacznie uboższe.
Jeszcze w kilku miejscach Polski można pobiegać na nartach. Najlepsze warunki panują obecnie w Jakuszycach i w Białce Tatrzańskiej. Biegać można jeszcze na Kubalonce oraz w Górach Bialskich, ale po wejściu od czeskiej strony. A co z resztą tras? Przeczytaj.
Tym razem aura zrobiła prezent narciarzom: na wielu obszarach górskich spadł śnieg i według zapowiedzi w najbliższych dniach ma jeszcze dosypać białego puchu. Idealny moment, żeby zaplanować weekend lub też dłuższy pobyt na nartach biegowych i aktywnie spędzić wolny czas.
