nabiegowkach.pl > Miejsca > Paprsek – „drugie Jakuszyce” w „czeskich Bieszczadach”

Paprsek – „drugie Jakuszyce” w „czeskich Bieszczadach”

Paprsek – „drugie Jakuszyce” w „czeskich Bieszczadach”

Trasy biegowe w polskich Górach Bialskich i czeskich Górach Rychlebskich przenikają się niezauważalnie dla narciarza. Łącznie stanowią sieć o długości nawet 70 km, z czego większość przypada na tereny po czeskiej stronie. W samym sercu tego narciarskiego „raju” znajduje się schronisko Paprsek, od lat nagradzane w konkursach na najlepsze czeskie tego typu schroniska górskie. Na trasy można dotrzeć z kilku miejsc od polskiej i czeskiej strony. Wysokie położenie dużej części narciarskich szlaków – na wysokości ponad 1000 m n.p.m. – gwarantuje śnieg nawet w okresach, gdy trudno go znaleźć w innych miejscach. Z tego względu wielu polskich narciarzy nazywa to miejsce „drugimi Jakuszycami”.

„Do Papraska”, „W Papersku”, „Na Paprseku”, itd. … Nazwa odmieniana jest przez Polaków dość dowolnie. Nie mam pewności, która wersja jest poprawna. Ja jeżdżę „do Paprska”. Lubię to miejsce z wielu powodów. Od szacunku, jakim darzę gospodarzy, przez frajdę korzystania z dobrze utrzymywanych tras biegowych, po słodkie borůvkové knedlíky serwowane w tutejszej restauracji. Paprsek promuje się jako miejsce położone w Jesionikach (np. sprawdzając stan utrzymania tras na www.bilestopy.cz wybieracie region – Jeseníky), i choć rzeczywiście Jesioniki są tuż tuż, to geograficznie – Paprsek leży w Górach Rychlebskich (przedłużeniem pasma po polskiej stronie są Góry Bialskie i Złote). Rychlebské hory zaś, dla mieszkańców Republiki Czeskiej, oznaczają mniej więcej tyle, co dla mieszkańców Polski – Bieszczady. Krańcowe, mocno zalesione, słabo zaludnione, mało zagospodarowane, nieco zapomniane, z mrocznymi wątkami powojennej historii, co w przypadku Gór Rychlebskich oznaczało tzw. „dzikie wypędzenia” ludności niemieckiej. Ale to już inna historia. Wróćmy do biegówek.

Z Bielic 7 kilometrów

Wielu polskich turystów dociera na nartach do Paprska z Bielic – małej wsi „na końcu świata” (14 km od miasteczka Stronie Śląskie), skąd w kierunku granicy państwa prowadzi piękny szlak wzdłuż rzeki Białej Lądeckiej. Leśne miejsca postojowe znajdują się około 1 km za ostatnimi zabudowaniami wsi. W górnej części doliny od szlaku odbija w lewo pętla Biały Spław – na niej szlak polski spotyka się z pętlą Velký i Malý Šengen. Najkrótsza droga z Bielic do Paprska (z pominięciem pętli Biały Spław) wynosi 7 km. Wprawieni narciarze mogą wybrać bardziej strome podejście od strony Nowej Morawy (leśne miejsca postojowe znajdują się w górnej części wsi, przy drodze na Przełęcz Płoszczyna) przez Przełęcz Suchą i dalej Duktem nad Spławami (ok. 12,5 km). Trasy po polskiej stronie ratrakuje gmina Stronie Śląskie, a aktualne komunikaty znaleźć można na www.stronie.pl oraz www.bilestopy.cz.

Można też zaparkować przy chacie Kladské Sedlo (klimatyczna chata, z małą gastronomią i pokojami gościnnymi) na Przełęczy Płoszczyna (czes. Kladské Sedlo) i stąd wyruszyć do Paprska, wzdłuż granicznego szlaku (fragment szlaku Jesenická Lyžařská Magistrála) aż do chaty Medvědí bouda (4,5 km), przy której włączamy się już w szlaki ratrakowane przez Paprsek. Odcinek Kladské Sedlo – Medvědí bouda ratrakuje Staré Město (informacje na www.bilestopy.cz).

powyżej: szlak z Bielic wzdłuż doliny Białej Lądeckiej należy do najpiękniejszych w Sudetach

powyżej: najwięcej śniegu utrzymuje się w tzw. worku bialskim (pętla Biały Spław, fragment transgranicznych pętli Velký i Malý Šengen), 2016 r.

Lanovką na górę

Paprsek ma malownicze, ustronne położenie między Wysokim Jesionikiem, Górami Rychlebskimi i Masywem Śnieżnika, na skrzyżowaniu szlaków turystycznych, blisko granicy polsko-czeskiej. Najbliżej położona miejscowość po czeskiej stronie to Staré Město (w informacji turystycznej w ratuszu działa kantor), a najbliższe większe polskie miejscowości to: Stronie Śląskie ok. 30 km (dojazd przez Przełęcz Płoszczyna) i Głuchołazy ok. 60 km (Mikulovice – Jesenik – Branna – Staré Město). W pobliże schroniska prowadzą dwie drogi dojazdowe – przez Kunčice i Velké Vrbno.

Droga przez ładną letniskową wieś Kunčice wiedzie na polanę Palaš i dalej pod samo schronisko. Jest wąska i pnie się stromo ponad doliną Kuncickiego potoku. Zimą mijanki dostarczają tam kierowcom silnych wrażeń. Mogą być konieczne łańcuchy. Polecam tę trasę na lato, zwłaszcza na rowery, ale zimą – odradzam. Bezpieczniej podjechać przez Malé i Velké Vbrno na parking pod dolną stacją lanovki i koleją krzesełkową wjechać pod schronisko. Wjazd + zjazd to koszt 160 CZK/osoba. Za karnety czasowe można płacić kartą lub gotówką. Na pojedynczy wjazd i zjazd – dostajemy mały bilecik z numerkiem i opłacimy go wyłącznie gotówką – koronami lub złotówkami. Za wjazd i zjazd dla trzech osób zapłaciłam 80 zł (480 CZK). W restauracji zapłacicie kartą lub gotówką – koronami lub złotówkami, przy czym reszta może zostać wydana w koronach.

powyżej: widoki na Masyw Śnieżnika i Jesioniki.

Czas na běžky

Na polanie Palaš, 500 m od schroniska Paprsek, zbiegają się pętle, oznakowane w terenie na drzewach i przy pomocy pomarańczowych metalowych szlakowskazów. Oznakowanie jest bardzo dobre, a w schronisku dostępne są kieszonkowe mapki z przebiegiem tras. Na stronie www.paprsek.cz albo na www.bilestopy.cz dowiecie się, kiedy ostatni raz trasy były ratrakowane. Po większości z nich poruszać można się zarówno klasykiem, jak i łyżwą. Do wyboru: Velký Šengen (17 km), Malý Šengen (8 km), Pralinka (6 km), Pohádka (Smrk, 9,7 km), Medvědí bouda (8,4 km), Milíře (12,5 km), Ruzovka (7 km). Łączniki Levé údolí, Ostružná i Magistrála (fragment szlaku Jesenická Lyžařská Magistrála) prowadzą w kierunku ośrodków narciarskich Petříkov i Ramzová, gdzie też ratrakowane są trasy.

Trasy we fragmentach pokrywają się, co daje możliwość wielu wariantów wycieczek. Największe przewyższenie ma Milíře, która sprowadza do doliny nieopodal dolnej stacji kolei linowej, a potem wspina się z powrotem pod schronisko. Dość wymagająca jest też Medvědí bouda, bardziej monotonna niż Milíře. Velký Šengen, Malý Šengen i Pohádka mają niewielkie przewyższenia i prowadzą w najpiękniejsze przyrodniczo zakątki Gór Rychlebskich (pol. Bialskich i Złotych), aż do Przełęczy u Trzech Granic (1111 m n.p.m.) oddzielającej trzy historyczne krainy: Śląsk, Morawy i Ziemię Kłodzką. Po polskiej stronie Velký i Malý Šengen biegną Duktem nad Spławami (tak nazywają się dwa potoki, które łącząc się, tworzą rzekę Białą Lądecką) – to piękna, szeroka, stokowa droga, biegnąca wzdłuż rezerwatu przyrody Puszcza Śnieżnej Białki.

To, w co być może, warto byłoby jeszcze zainwestować – to zadaszone wiaty. Teraz nie ma ich wiele: przy rozdrożu Císařska bouda, na Smreku, na Dukcie nad Spławami (Velký Šengen) i na Przełęczy Suchej. Chaty Císařska bouda i Medvědí bouda nie są, niestety, ogólnodostępne.

powyżej: oznakowanie tras jest bardzo dobre

powyżej: Polana Palaš – węzeł szlaków

powyżej: Medvědí bouda

powyżej: Císařska bouda

Promyk pomiędzy górami

powyżej: w Paprsku, położonym nieopodal granicy polsko-czeskiej, niegdyś niemiecko-czeskiej, a wcześniej prusko-austriackiej, „rozmowy o polityce są zakazane”.

Paprsek (pol. promyk) powstał w 1932 r. jako „Schlesierhaus” (pol. Dom Śląski). Była to jedna z inwestycji Morawsko-Śląskiego Sudeckiego Towarzystwa Górskiego (niem. Mährisch-Schlesischer Sudetengebirgsverein), z których tylko niektóre przetrwały do dziś. Już wówczas „Schlesierhaus” przewyższał standardem większość górskich schronisk, był to raczej horský hotel – i tak nazywany jest obecnie. Od 1993 r. Paprsek jest obiektem prywatnym, a dzięki kolejnym modernizacjom i inwestycjom, rośnie jego popularność jako miejsca do jazdy na nartach zjazdowych i biegowych (Snowpark Paprsek). Dzięki wsparciu kraju ołomunieckiego, gospodarze od wielu lat utrzymują ponad 70 km tras biegowych do jazdy klasykiem i łyżwą oraz organizują zawody narciarskie. Zawsze w styczniu odbywa się Patnáctka okolo Paprsku, w lutym JeLyMan (Jesenický lyžařský maratón 22-23.02.2020, trasy 10, 20 i 40 km), a na zakończenie sezonu impreza w strojach narciarskich retro.

powyżej: Na Smreku. Zakończenie sezonu narciarskiego 2017/2018 r.

powyżej: Patnáctka okolo Paprsku, 2020 r.

Fenomen Paprska

Miła obsługa i kompleksowa infrastruktura sprawiają, że miejsce ma dobrą sławę po obydwu stronach granicy – małe przytulne pokoje w starym schronisku i bardzo duże rodzinne pokoje w nowym obiekcie, restauracja z dobrą kuchnią, taras z widokiem na góry, szeroki stok narciarski, 70 km ratrakowanych tras biegowych, wypożyczalnia i serwis nart oraz szkółka narciarstwa biegowego i zjazdowego zlokalizowane przy dolnej stacji wyciągu (czes. lanovki), kapliczka, w której udzielane są śluby, asfaltowa droga dojazdowa w porze bezśnieżnej, a zimą dwuosobowa kolej krzesełkowa od strony wsi Velké Vrbno. Ukształtowanie terenu i wysokości ponad 1000 m n.p.m. to duża szansa na niskie temperatury i śnieg – także wtedy, gdy prawie wszędzie go brak.

powyżej: wysokość ponad 1000 m n.p.m. to duża szansa na niskie temperatury i śnieg

powyżej: kaplicę przy schronisku ufundował w 2009 r. gospodarz Paprska, w swoje 60-te urodziny

Wspomnienie lata

Paprsek ma w swojej ofercie kulinarnej regionalną specjalność borůvkové knedlíky (knedliki jagodowe), obficie nadziewane jagodami z tutejszych lasów, szczodrze posypane cukrem pudrem i polane rozpuszczonym masłem (można poprosić wersję light, bez masła i cukru i zamówić tylko jedną sztukę; 1 knedlik – 40 CZK). To produkt regionalny więc czy lubimy kluchy, czy nie, warto spróbować. W karcie dominują dania mięsne, opcja dla wegetarian to smażony ser lub naleśnik z warzywami. Mimo, że Paprsek to horský hotel – ceny nie są wyższe, niż w dolinach, a obsługa nie zawodzi.

powyżej: borůvkové knedlíky z Paprska

Z fascynacji przeszłością

W restauracji Paprska zobaczyć można drewnianą okienną ramę z nieistniejącego schroniska im. księcia Lichtensteina na Śnieżniku (jego budowę zainicjowała ta sama niemiecka organizacja turystyczna, dzięki której powstał Paprsek) i przeczytać historię tego obiektu. W ubiegłym roku, na pobliskiej górze Větrov (918 m n.p.m.), gospodarze Paprska rozpoczęli niebywałą inwestycję. W odległości zaledwie 2 km od schroniska (nieopodal trasy biegowej Milíře) powstaje wierna replika kamiennej wieży widokowej, jaka w latach 1899-1973 stała na szczycie Śnieżnika. Otwarcie zaplanowano na 2021 r., a postępy w budowie śledzić można na: www.dalimilovarozhledna.cz. Jest szansa, że w sezonie 2021/2022 będziemy mogli zaplanować przerwę na trasie Milíře w bufecie będącym kopią tego, który niegdyś działał przy śnieżnickiej wieży!

Obok: nieistniejąca wieża na Śnieżniku, której kopia powstaje właśnie na górze Větrov 2 km od Paprska. Fot: www.polska-org.pl.

Zdjęcia:

  • autorka
  • udostępnione przez Snowpark Paprsek

Snowpark Paprsek
Velké Vrbno 27, Staré Město, 788 32, Czechy
00420 583 294 100
info@paprsek.cz
www.paprsek.cz

Monika Ciesłowska

Monika Ciesłowska

Mieszkanka Ziemi Kłodzkiej, przewodnik sudecki, rowerzystka Strońskiej Grupy Rowerowej, w latach 2012-2019 zaangażowana w rozwój narciarstwa biegowego w Górach Bialskich i Masywie Śnieżnika.

Udostępnij:

Komentarze (2) do “Paprsek – „drugie Jakuszyce” w „czeskich Bieszczadach”

  1. Czy do Velke Vrbno – lanovka można normalnie bez problemu dojechać samochodem? Potrzebne łańcuchy? Czy jednak lepiej się tam nie pchać?

  2. DO Velke Vrbno – dojazd bez problemu, bez łańcuchów, droga jest odśnieżana.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

nabiegowkach.pl