W dniach 27.09 do 05.10.2014 Krakowianie mogą zagłosować na projekty budżetu obywatelskiego. Jednym ze zgłoszonych projektów jest projekt pierwszej w Krakowie ścieżki narciarstwa biegowego i nordic walking. Trasa liczy ok. 7km i mieści się nad Wisłą, wzdłuż Bulwarów Wiślanych i będzie biegła od Salwatora do Dąbia. Do tej pory krakowscy narciarze biegowi musieli wyjeżdżać kilkadziesiąt km poza Kraków, aby korzystać z profesjonalnych tras biegowych. Teraz wszystko w rękach sympatyków narciarstwa biegowego a także narciarzy biegowych, studentów pobliskiej AWF czy sportowców, którzy mieliby możliwość trenowania w Krakowie. Stworzenie tej trasy to także szansa na zachęcenie nowych osób do uprawiania narciarstwa biegowego, a także zachęcenie szkół do organizacji zajęć z wychowania sportowego na przygotowanych trasach biegowych.
Sprawdź ofertę popularnego sklepu z nartami biegowymi biegowkowy.pl.
Pomysłu nie popieram, skoro trasa ma iść po Bulwarach. Pomijam fakt, że jest tam prawie zupełnie płasko, to jeszcze byłoby do przyjęcia, ale biorąc pod uwagę natężenie ruchu pieszych spacerowiczów, nie mam wątpliwości, że byłoby dokładnie to, co jest w Niepołomicach. Jest trasa, przygotowana, tory wyciśnięte w piątek po południu. W sobotę rano tory są dokładnie zadeptane, a na trasie trzeba przepychać się przez tabuny pieszych, którzy wyszli na spacer z małżonkami, dziećmi biegającymi, dziećmi w wózkach, psami, teściowymi i którzy absolutnie nie mogą iść drogą obok (bo kiepsko odśnieżona), tylko koniecznie muszą iść po torach. A na próbę zwrócenia uwagi reagują agresją. Jestem pewna, że na Bulwarach mielibyśmy to samo – pełno ludzi bez nart na trasie. Robienie torów tylko po to, żeby było co zadeptywać, to wyrzucanie kasy. Lepiej byłoby te pieniądze przeznaczyć na przygotowanie istniejącej trasy w Lasku Wolskim – wg oznaczeń i mapy jest tam 8 km pętla, nie wiem tylko, czy jest w jakikolwiek sposób przygotowywana. Tam jest szansa, że trochę mniej ludzi przyjdzie pospacerować, a jak już, to ograniczą się do Zoo i wycieczki na Kopiec Piłsudskiego. No i teren trochę bardziej urozmaicony niż Bulwary.
Asia, tak samo było na fragmencie trasy ze stacji na Białej Dolinie w Szklarskiej. Tory były zadeptywane, bo nie odśnieżano obok ścieżki dla pieszych. Jak człowiek ma iść w kopnym śniegu po kolana albo po torach do klasyka, to co wybierze?
Hej, wiemy cos wiecej w spawie tych projektow lokalnych, lokalizacja w Lasku wolskim niezla…
Jak wiecie, to powiedzcie.