nabiegowkach.pl > Imprezy > Aktualności > Przetestowaliśmy trasy XXXV Biegu Gwarków

Przetestowaliśmy trasy XXXV Biegu Gwarków

Przetestowaliśmy trasy XXXV Biegu Gwarków

W niedzielę 8 lutego 2015 jubileuszowa edycja Biegu Gwarków. Dwa dni wcześniej sprawdziliśmy stan tras dla obu technik. Biorąc pod uwagę ilość śniegu w okolicy, jest nieźle.

Po kiepskiej zimie 2014, kiedy to Bieg Gwarków się nie odbył, obecny sezon także nie był łaskawy dla gospodarza tras w Górach Kamiennych. Jeszcze tydzień temu organizatorzy nie byli pewni, czy zawody uda się przeprowadzić w zaplanowanej formie. Jednak śnieg spadł, chwycił mróz i rozpoczęło się maszynowe przygotowywanie tras wokół „Klina” i „Waligóry”.

Trasa rywalizacji techniką klasyczną na dystansie 10 i 20 km to pętla o długości około 4,5 km usytuowana wokół „Klina”. Jest wąska, pełna podbiegów i ostrych zjazdów. Niewiele na niej płaskich odcinków. Pokrywa śniegowa nie jest duża, ale trasa jest czysta, ubita. Na wyciśnięcie torów na całej pętli jednak nie mamy co liczyć.

Stali bywalcy Biegu Gwarków doskonale wiedzą na czym polega trudność trasy „klasykiem”. Nowicjuszom podpowiemy: nie zabierajcie swoich najdroższych kijów carbonowych, które mogłyby złamać się podczas kolizji, czy upadku. Pamiętajmy, że biegniemy kilka pętel, więc będą przed nami tacy, których chcemy wyprzedzić, a za nami szybsi, którzy nas zdublują. Na trasie spotkamy zawodników pokonujących podbiegi „jodełką” oraz zjeżdżających „pługiem”. W miejscach, gdzie jest dwa metry szerokości będzie naprawdę ciasno.

Ścigający się dowolną techniką mają pętlę długości około 5 km wokół „Waligóry”. Ta trasa jest znacznie szersza, przynajmniej w pierwszej części. Pokrywa śnieżna zadowalająca, nie ma przetarć, wystających kamieni, czy gałęzi. W piątek mocno wiało, więc w niektórych miejscach śnieg był przysypany igliwiem, ale mimo tego jakość trasy jest zdecydowanie lepsza niż dla konkurencji techniką klasyczną.

Spotkani na trasach biegacze mówili, że tyle śniegu koło Andrzejówki jeszcze tej zimy nie było, choć nam wydało się go niewiele w porównaniu do Jakuszyc. Prognozy pogody przewidują kolejne opady w sobotę i niedzielę, a organizator zapewnia, że prace na trasach będą trwały do ostatnich chwil przed startem. Można się więc spodziewać, że w niedzielę po godz. 11, kiedy zawodnicy usłyszą sygnał startu, warunki śniegowe będą jeszcze lepsze niż w piątek.

Przedstawiciele organizatora, którym jest Wałbrzyskie Centrum Sportowo Rekreacyjne Aqua Zdrój, apelują o skorzystanie z bezpłatnego dojazdu podstawionymi autobusami, które będą kursować do Andrzejówki. Przed schroniskiem jest mało miejsc parkingowych (wjazd na nie będzie tylko za okazaniem przepustek), poza tym świeże opady śniegu mogą utrudnić ruch na wąskiej drodze dojazdowej do schroniska. Dla tych, którzy zostawią auta na dole, przygotowany będzie mini depozyt, czyli możliwość zostawienia worka z ubraniem na zmianę.

Przypominamy, że biuro zawodów czynne jest w niedzielę do godz. 10, a start do biegów głównych odbędzie się w godz. 11.00-11.30.

Regulamin, program, rozkład autobusów i inne informacje o biegu znajdziemy na stronie bieggwarkow.pl. Poniżej galeria zdjęć wykonanych na obu trasach 6 lutego.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

nabiegowkach.pl