![Jakuszyce – od zakochania do rozczarowania i rezygnacji [FELIETON] Piesi na trasach do narciarstwa biegowego](https://nabiegowkach.pl/wp-content/uploads/2025/02/piesi-na-trasach-felieton-300x200.jpg)
Jakuszyce – od zakochania do rozczarowania i rezygnacji [FELIETON]
Felieton o tym, że nie wszystkie działania prospołeczne się udają, skąd wzięły się trasy biegowe w zamieszkałej części Szklarskiej Poręby…
Felieton o tym, że nie wszystkie działania prospołeczne się udają, skąd wzięły się trasy biegowe w zamieszkałej części Szklarskiej Poręby…
Od przyszłego sezonu zimowego może nas czekać rewolucja na trasach biegowych. W maju sejmowa Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki ma rozpocząć prace nad projektem dotyczącym zwiększenia bezpieczeństwa na trasach biegowych przez całkowity zakaz wstępu na trasy osobom bez nart biegowych. To był primaaprilisowy żart.
W austriackim Olympiaregion Seefeld, gdzie właśnie rozpoczynają się Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym, czeka ponad 250 km tras biegowych. Wedle polskich prawideł przynajmniej połowa z nich (125 km) powinna być rozdeptana przez pieszych, zryta saneczkami, rozjeżdżona skuterami i kuligami. A jednak w Seefeld nie mają problemu z intruzami na trasach. Jak udało się tam to, co nie wychodzi nam w Polsce?
Trasy biegowe nie są dla saneczek i buciorów – napisała Justyna Kowalczyk. Wszyscy narciarze biegowi jednogłośnie przyklasnęli, wyzywając pieszych od ciemniaków, ignorantów, złośliwców itd. Ale czy ktoś z was zastanowił się, dlaczego te buciory i saneczki pojawiają się na trasach i co można zrobić, by ich tam nie było? I aby na pewno tylko w Polsce mamy z nimi problem?