Bieg Piastów za nami, ale to nie koniec sezonu. W górach ciągle leży śnieg, a temperatury poniżej zera, które mają utrzymywać się w tym tygodniu, dają gwarancję, że jeszcze pobiegamy. Jak podają organizatorzy drugiego polskiego maratonu narciarskiego SGB Ultrabiel, który odbędzie się w sobotę 10 marca w Bielicach koło Stronia Śląskiego, na trasach leży mnóstwo śniegu, a impreza jest niezagrożona.
W ramach SGB Ultrabiel odbywają się trzy biegi techniką klasyczną na dystansach: 60 km (najdłuższy bieg narciarski w Polsce), 30 km i 13 km. W tym sezonie rywalizacja na dłuższych dystansach odbywać się będzie na pętli 30 km, poprowadzonej po polskiej i czeskiej stronie Gór Bialskich. Start i meta wyścigu, jak też miasteczko zawodnicze, będą zlokalizowane w Bielicach koło Stronia Śląskiego.
Góry Bialskie nazywane są „najdzikszym zakątkiem Sudetów”. Wystarczy powiedzieć, że ani w Bielicach na miejscu startu zawodów, ani na dużej części tras, nie ma zasięgu telefonii GSM. Do niedawna był to zapomniany turystycznie region. Miejsce odżywa, a od kilku lat narciarze biegowi mogą korzystać z przepięknych tras biegowych, które łączą się z czeską siecią o łącznej długości nawet ponad 100 km.
W sobotę 10 marca 2018 roku na wspomnianych trasach odbędzie się już po raz trzeci jeden z dwóch polskich maratonów narciarskich. Impreza od początku cieszy się bardzo dobrymi opiniami uczestników. Chwalą organizację, ale przede wszystkim miejsce. Wielu podkreśla, że gdyby nie bieg, być może nigdy nie wybraliby się w ten zakątek Polski. Teraz powracają regularnie ujęci magią Gór Bialskich i prowadzących po nich tras biegowych.
Trasy SGB Ultrabiel są poprowadzone na wysokości od 760 do ponad 1100 m n.p.m. Na podobnych leżą trasy wokół Jakuszyc. Sudety Wschodnie, zwłaszcza ich wysoko położone części, słyną z wyjątkowo dużych opadów śniegu i długiego zalegania białej pokrywy. W 2017 roku śnieg w Górach Bialskich padał jeszcze pod koniec kwietnia, a Czesi urządzili majówkę na biegówkach, bo udało się wówczas przygotować ratrakiem całe kilometry tras.
Zawsze powtarzamy, by korzystać z sezonu, gdy są jeszcze wspaniałe warunki. Nie wiadomo do kiedy potrwają i kiedy znów zima do nas wróci. To byłaby duża niewdzięczność wobec natury, nie czerpać z białego dobrodziejstwa, gdy leży na trasach.
Poniżej kilka zdjęć z tras biegowych w Górach Bialskich na początku marca 2018 roku. Pięknie, prawda?
