Vexa Rossignol Swenor Marwe Ski Way SPINE SkiGo

Młodzież w Warszawie już od listopada uczy się biegać na nartach

opublikowano: 12 listopada 2014 autor: Redakcja
Pięćdziesiątka dzieci z Warszawy i okolic rozpoczęła już sezon narciarski. Od początku listopada grupa uczniów szkół podstawowych i gimnazjów bierze udział w bezpłatnych zajęciach przygotowujących do biegania na nartach zorganizowanych przez Towarzystwo Narciarskie "Biegówki", a dofinansowanych ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Uczestnikami programu "Biegówki dla gimnazjum i podstawówki" są przede wszystkim młodzi mieszkańcy warszawskich dzielnic Ursynów i Wesoła oraz niewidomi i niedowidzący podopieczni Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Laskach - dofinansowanie z MSiT umożliwiło przeprowadzenie dodatkowych
zajęć w ramach inicjatywy Pokonać Strach, o której pisaliśmy wielokrotnie na portalu.

Zgodnie z warunkami konkursu, zajęcia muszą się odbywać niezależnie od pogody. Dlatego ich uczestnicy nie czekają na pierwszy opad śniegu, tylko już teraz ćwiczą w salach gimnastycznych i uczą się jeździć na rolkach terenowych. Oczywiście gdy tylko aura pozwoli, rolki zostaną zastąpione przez narty biegowe.

Sucha zaprawa - Są to głównie zajęcia ogólnorozwojowe z elementami treningu imitacyjnego narciarza biegowego (oczywiście na poziomie dziecięcym). Dla każdej grupy wiekowej jest inny program zajęć i tak np. dla najmłodszych jest mnóstwo gier i zabaw, ale starsi na ich totalny brak nie mogą narzekać. Dużo czasu poświęcamy koordynacji i równowadze używając takich przyborów jak piłki rehabilitacyjne, berety, drabinki koordynacyjne czy piłki do kosza. Najstarsza grupa (gimnazjaliści) w swoim planie ma najwięcej środków ukierunkowanych i specjalistycznych. Cel ćwiczeń jest oczywisty - przygotowanie do sezonu zimowego. Chcemy pokazać całej naszej grupie dzieci, jak ciekawe jest narciarstwo biegowe, jak ważny jest ruch na świeżym powietrzu - opowiada Katarzyna Witek z TN "Biegówki" Wesoła, koordynator zajęć w Wesołej i na Ursynowie.

Inicjatywa TNB mogłaby być modelowym wręcz przykładem, jak organizacja pozarządowa może korzystać ze środków finansowych oferowanych w ramach konkursów na realizację działań publicznych. Jednak procedury urzędnicze, w których podstawowym okresem rozliczeniowym jest rok kalendarzowy, nie zawsze przystają do potrzeb narciarzy. Sezon zimowy trwa na przełomie lat, natomiast pieniądze przyznawane są na konkretny rok, więc projekt zakończy się wraz z końcem tego roku kalendarzowego.

Sucha zaprawa - Nasz projekt niestety kończy się wraz z końcem roku, oznacza to, że jedyny cel jaki możemy sobie postawić, to przygotowanie koordynacyjne do jazdy na nartach biegowych oraz wtajemniczenie dzieci w specyfikę tego sportu. Ponadto w programie naszych działań znajdują się cele edukacyjne: rozwijanie potrzeby racjonalnej troski o własne zdrowie i sprawność fizyczną w harmonii z przyrodą, rozwijanie motywacji do podejmowania działań na rzecz rozwoju fizycznego, intelektualnego i społecznego oraz rozwijanie potrzeby aktywnego uczestnictwa w "sportach całego życia" - wyjaśnia Katarzyna Witek.

To drugi po Szklarskiej Porębie znany nam przykład, gdy udaje się pozyskać środki publiczne na bezpłatne nauczanie młodzieży szkolnej biegania na nartach. Trochę szkoda, że jeśli w Warszawie nie spadne śnieg do końca grudnia, to uczestnicy projektu nie skorzystają z możliwości sprawdzenia na nartach swoich wyuczonych na sucho umiejętności. Jednak my narciarze biegowi powinniśmy się cieszyć, że nasza dyscypina sportu przestaje być egzotyczna i coraz więcej projektów z nią związanych udaje się finansować ze środków publiczynych. Także cieszy to, że w Wesołej i na Ursynowie bez trudu udało się znaleźć pięćdziesiątkę dzieci. Zwłaszcza, że biegi narciarskie to dyscyplina sportu, która choć rozwijająca i bezpieczna, cieszy się popularnością zazwyczaj u osób po trzydziestce. Młodzież, jeśli już uda się ją oderwać od komputerów i smartfonów, woli aktywności wiążące się z mniejszym wysiłkiem, za to większą dawką adrenaliny.

Jesteśmy przekonani, że program "Biegówki dla gimnazjum i podstawówki" to doskonała forma promocji amatorskich biegów narciarskich nie tylko wśród dzieci biorących udział w projekcie, ale także wśród ich rodziców i rodzin. To także przykład, że warto walczyć o środki na realizację pomysłów związanych z biegówkami. Mamy nadzieję, że już wkrótce będziemy słyszeć o wysypie podobnych inicjatyw w całym kraju. Ku popularyzacji biegów narciarskich i zdrowia najmłodszych i całego społeczeństwa.

- Przed nami duże wyzwanie i odpowiedzialność za dobry start młodych narciarzy biegowych. Taki projekt taki realizujemy pierwszy raz, ale z jakim zapałem i radością! Sami przecież to kochamy! Trzymajcie kciuki za nas i za tę grupę dzieciaków, kto wie, może przyszłych mistrzów - zachęca Monika Rusztecka, koordynatorka projektu z ramienia TNB.

zaktualizowano środa, 12 listopada 2014 11:54
Oceń artykuł
(3 głosów)
Komentarze (0)
↑ pomniejsz okienko | ↓ powiększ okienko

busy

Społeczność na biegówkach

  • na tablicy

  • na forum

  • artykuły użytkowników

Więcej

lubią nas