nabiegowkach.pl > Sprzęt > Gdy brak śniegu > Czy Skibolt, polski wynalazek, pozwoli na bieganie na nartach także w lecie?

Czy Skibolt, polski wynalazek, pozwoli na bieganie na nartach także w lecie?

Czy Skibolt, polski wynalazek, pozwoli na bieganie na nartach także w lecie?

Cudze chwalicie, swego nie znacie. Nadszedł czas aby pochwalić rodzimą konstrukcję, która może odmienić życie narciarzy biegowych na całym świecie. Tak jak Skandynawia jest kolebką narciarstwa biegowego, tak być może, wkrótce Polska będzie kojarzona z letnimi biegówkami?

Aby tak się stało świat musi dowiedzieć się o wynalazku polskiego konstruktora Radosława Lechowskiego. Jest na to spora szansa, bo sprzętem interesuje się już kilku poważnych inwestorów.

Narciarstwo biegowe ma same zalety i jedną wadę. Nie da się biegać na nartach, gdy brakuje śniegu. Od lat zawodnicy wyczynowi i ambitniejsi amatorzy trenują na nartorolkach poza sezonem zimowym.  Ta metoda zadowala tylko garstkę osób, bo nartorolki wprowadzają wiele ograniczeń. Dla mniej zaawansowanych narciarzy jazda na nartorolkach jest trudna i często bardziej wymagająca niż na nartach biegowych. Ponadto na nartorolkach można jeździć wyłącznie po dobrym asfalcie. Wyobrażacie sobie jazdę na nartorolkach po trawie lub grząskim piasku?

Radosław Lechowski, konstruktor nart Skibolt, podczas prezentacji sprzętu.

narty biegowe sklep

Sprawdź ofertę popularnego sklepu z nartami biegowymi biegowkowy.pl.

Okazuje się, że to właśnie marzenie pokonywania na biegówkach piaszczystych plaż nad Bałtykiem stało się inspiracją do zaprojektowania nart, które sprostałyby temu zadaniu.

nabiegowkach.pl: Radosławie, opowiedz nam o genezie powstania nart Skibolt.

Radosław Lechowski - konstruktor nart Skibolt

Jestem projektantem i konstruktorem z zawodu oraz z zamiłowania. Od najmłodszych lat mam do dyspozycji dobrze wyposażony warsztat tokarski ojca, w którym sporo majsterkuję. 3 lata temu mój wieloletni kolega i współpracownik, zapalony narciarz biegowy, poprosił mnie o zaprojektowanie nart, które umożliwiałyby bieganie po plaży. Nie jeździłem wtedy jeszcze na biegówkach, więc nie czułem potrzeby tworzenia ich alternatywy. Kolega jednak „zwabił” mnie jednym, jakże prostym, zdaniem: „nikt na świecie nie stworzył jeszcze sprzętu, który umożliwiłby biegaczom jazdę po piasku…”. Takie zdanie działa na mnie jak płachta na byka. Lubię takie wyzwania, choć przyznam, że 3 lata temu nie uwierzyłbym, że tak długo będę się nad tym głowił.

Jak udało ci się stworzyć prototypy?

Na co dzień projektuję wzornictwo oraz rozwiązania techniczne w dużej, polskiej firmie. Udało mi się też przebrnąć przez studia podyplomowe na Wydziale Projektowania Form Przemysłowych. Dlatego też mam sporą wiedzę o projektowaniu technicznym i mnóstwo kontaktów, bez których ciężko byłoby mi wykonać takie prototypy.

Prototypowanie, wychodzące poza zakres własnych możliwości produkcyjnych, nie należy do łatwych i przyjemnych. Każdy większy przedsiębiorca pyta zawsze o ilości zanim weźmie na siebie wyprodukowanie czegokolwiek… Jednoosobowy konstruktor z pomysłem na prototyp to zawracanie głowy dla większych przedsiębiorców. Pozostają jedynie mniejsze zakłady i zanikający świat drobnych rzemieślników, którzy za drobną opłatą lub z samej chęci dodania czegoś od siebie pomagają iść do przodu i tworzyć coś ciekawego.

Projektem Skiboltów udało mi się zarazić wszystkich znajomych konstruktorów, technologów oraz profesorów i kolegów w szkole. Techniczni pasjonaci chętnie wciągają się w takie techniczne zagwozdki. Początkowo byłem, delikatnie mówiąc, obśmiewany za samą ideę. Ale z miesiąca na miesiąc, z pojawianiem się kolejnych i coraz lepiej działających prototypów, przybywało mi sprzymierzeńców. Projekt jest mój, ale praca w sumie po części zbiorowa, za co jestem wszystkim bardzo wdzięczny.

Narty Skibolt różnią się radykalnie od wszystkiego co dotąd nazywane było nartami. Tu nie narta ślizga się po podłożu. To narta jest podłożem, a na czterech kółkach sunie po niej jej górny element – wózek, do którego przymocowane są wiązania narciarskie. Podobnie jak na biegówkach, „jadący” na Skiboltach odbija się z prawej, tylnej narty, przenosi ciężar na lewą nartę i sunie po jej powierzchni. Następnie zmiana nogi i znów do przodu…

Fazy jazdy na nartach Skibolt.

Za każdym razem gdy narciarz przejedzie po powierzchni narty Skibolt, napina naciąg oporowo-powrotny pracujący w jej mechanizmie. Gdy podniesie nartę (w całości, razem z czubem), aby przestawić nogę do przodu, naciąg ściąga się wystrzeliwując nartę do przodu. Po postawieniu narty na podłożu ponownie możemy przejechać całą jej długość.

Czy takie „strzelanie” jest bezpieczne? Przecież jeśli narta wystrzeliwuje do przodu przy każdym podniesieniu jej do góry, może uderzyć kogoś znajdującego się przed jadącym.

Radosław Lechowski - konstruktor nart Skibolt

To pytanie zadaje mi większość osób, które stykają się po raz pierwszy z nartami Skibolt. Nie ma obawy, jadący ma ciągłą kontrolę nad zachowaniem się nart. Wystarczy postawić nartę na podłożu, a natychmiast się zatrzymuje. W modelu, który chcę wdrożyć do produkcji, czub narty będzie z miękkiego tworzywa, co dodatkowo zwiększy bezpieczeństwo.

Czy narty Skibolt przypominają biegówki?

„Deski” Skibolt przypominają z wyglądu raczej narty zjazdowe z nietypową „wrotką” w tylnej jej części. Są znacznie szersze i wyraźnie krótsze niż biegówki, a także zdecydowanie cięższe – jedna sztuka waży ponad 3 kg. Choć wynalazca deklaruje, że w dalszym procesie modyfikacji obniży wagę do około 2 kg.

Narty Skibolt.

Do jazdy na nartach Skibolt, tak jak na biegówkach, wykorzystuje się kije narciarskie, wiązania i buty biegowe.

Czy do Skiboltów pasują wszystkie wiązania od nart biegowych?

Radosław Lechowski - konstruktor nart Skibolt

W wersji, która mam nadzieję niebawem wejdzie do produkcji, będą przygotowane otwory pod większość współczesnych wiązań narciarskich. Trzeba będzie je przymocować śrubami załączonymi w komplecie. W prototypie zastosowałem wiązania SNS Profil, bo akurat miałem buty współpracujące z tym systemem.

Na Skiboltach można zamocować wszystkie współczesne wiązania do narciarstwa biegowego.

Jaką techniką można jeździć na Skiboltach?

Technika jazdy na nartach Skibolt przypomina styl klasyczny w narciarstwie biegowym. Podobnie jak w klasyku narty prowadzone są równolegle, a nogi pracują na przemian z rękami i kijami. Ze względu na zasadę działania nart, przy której za każdym razem nartę należy odrobinę podnieść ponad powierzchnię, aby „wystrzeliła” do przodu, na Skiboltach można poruszać się wyłącznie techniką zbliżoną do kroku naprzemianstronnego z odbicia. Nie pojeździmy jednokrokiem, ani bezkrokiem (pchaniem).

Ze względu na dużą wagę nart, która utrudnia szybkie manewrowanie i dużą szerokość, a także inne uwarunkowania techniczne, Skibolty w obecnej postaci nie nadają się do jazdy techniką łyżwową. Konstruktor jednak nie wyklucza zmian w przyszłości, które pozwolą na jazdę „łyżwą” na Skiboltach.

Na nartach Skibolt można jeździć techniką podobną do klasycznej z narciarstwa biegowego.

Choć styl jazdy na opisywanych nartach przypomina klasyczny z biegówek i aktywujemy do pracy te same grupy mięśniowe, to na Skiboltach jeździ się nieco inną techniką niż na nartach biegowych. Więcej na ten temat napiszemy już wkrótce, bo zagadnieniu techniki jazdy i zdolności Skiboltów do pokonywania różnych nawierzchniach poświęcimy osobny artykuł.

Jak narciarz biegowy może wykorzystać Skibolty w treningu?

Radosław Lechowski - konstruktor nart Skibolt

Większość narciarzy wyjeżdża na biegówki w weekendy. W miejscu zamieszkania, na nizinach, nie mają warunków do biegania, zazwyczaj brakuje śniegu. Skibolty mogą im służyć do utrzymania ciągłości ruchu także w dni powszednie. Przy bieganiu na nartach Skibolt pracują te same mięśnie. Dzięki temu unikamy długich przerw w aktywności fizycznej, a gdy wyjedziemy na biegówki, organizm jest gotowy do zwiększonego wysiłku, który nie kończy się zakwasami. Myślę, że sami biegacze, którzy przetestują ten sprzęt, będą w stanie udzielić bardziej wyczerpującej odpowiedzi na ten temat.

W jakim terenie można jeździć na nartach Skibolt?

Na Skiboltach da się jeździć po wszelkich w miarę równych nawierzchniach, także grząskich. Doskonale radzą sobie na piasku i nawet dłuższej trawie. Trudno się jednak poruszać po wyboistych ścieżkach, kamieniach, czy drogach górskich. Omijanie korzeni, czy głazów, jest bardzo uciążliwe.

Czy na na tych nartach można jeździć po asfalcie lub betonie?

Radosław Lechowski - konstruktor nart Skibolt

Prototypy służą na razie do jazdy po miękkich nawierzchniach, ale pracuję nad udoskonaleniem spodów, aby można było poruszać się na nich nawet po betonie. Osobiście na asfalt wolę nartorolki i nie widzę Skiboltów, jako sprzętu typowo „na asfalt” – taka funkcja mogłaby być przydatna jedynie przy pokonywaniu niewielkich odległości po chodnikach do miejsc docelowych np. z domu do parku.

Czy na Skiboltach da się pokonywać podbiegi i zjazdy?

Narty dobrze sobie radzą na podbiegach. Przy większych nachyleniach, podobnie jak na biegówkach, faza poślizgu skróci się na tyle, że będzie to praktycznie ciągłe przestawianie nart. Na Skiboltach daje się także zjeżdżać, jednak ze stoków niezbyt stromych. Przy większych nachyleniach można łatwo stracić kontrolę nad prędkością. Jeśli zajdzie taka potrzeba, to być może w przyszłości dodam do konstrukcji hamulce.

Ile będą kosztować?

Radosław Lechowski - konstruktor nart Skibolt

W tej chwili jeszcze ciężko mówić o cenie. To będzie w dużej mierze zależało od wielkości produkcji – im większa, tym tańsza. Zważywszy jednak, że na sprzedaży będzie musiał zarobić nie tylko producent, ale także pośrednicy, szacuję, że cena w sklepie może wynieść około 1000 zł. Na pierwszy rzut oka kwota może przerażać. Jednak porównując tę cenę z ceną tradycyjnych nart biegowych warto mieć na uwadze ilość miesięcy w roku, w których zakupiony sprzęt może nam służyć.

Jaka przyszłość czeka narty Skibolt?

Jak wyobrażasz sobie przyszłość swojego wynalazku?

Radosław Lechowski - konstruktor nart Skibolt

Przyszłość jest podobno nieodgadniona. Reakcja masowa jest oczywiście nieprzewidywalna i nie mam na nią większego wpływu. Mam nadzieję, że wkrótce będę mógł wypożyczyć sobie Skibolty w Gdańsku i tydzień później oddać gdzieś w Kołobrzegu. Po drodze marzy mi się minąć setki zadowolonych skiboldzistów. Mamy nasze Morze Bałtyckie i tylko na nie narzekamy: „że nie ma pogody..”, „za dużo ludzi…”, „za drogo…”.. Te opinie dotyczą tylko dwóch miesięcy w roku a co z pozostałymi?

Na trasach może powstać całoroczna sieć hoteli i pensjonatów przyjaznych Skibolt z możliwością przechowywania sprzętu oraz transportu bagażu. Pozasezonowa jazda po plaży mogłaby ożywić region i wielu osobom nadać dodatkowy sens wyjazdów nad morze. Sądzę że wiele obiektów noclegowych może być zainteresowanych taką współpracą. Taki nasz krajowy Baltic Walking.

Sądzimy, że zawodnicy i osoby, którym zależy na poruszaniu się poprawną techniką narciarską, pozostaną raczej przy nartorolkach. Z pewnością jednak narty Skibolt znajdą uznanie u osób, którym zależy na bezpiecznej, zdrowej, pozazimowej aktywności, która utrzymuje sprawność mięśni i wydolność organizmu. Każdy, kto lubi nowości i ciekawostki, powinien wypróbować Skibolty. Oczywiście, gdy wejdą już do produkcji i będą powszechnie dostępne.

Więcej o Skibolt…

Więcej o nartach Skibolt dowiesz się z poświęconej im strony pod adresem www.skibolt.com.

Kibicujemy też panu Radosławowi, aby jak najszybciej zakończył pracę nad prototypami i wdrożył Skibolty do produkcji. Bardzo podoba nam się wizja pokonywania na nartach Skibolt plaż bałtyckich. Gdy tylko powstanie taki szlak z Gdańska do Kołobrzegu, jak w wizji konstruktora, sam w końcu znajdę uzasadnienie, aby wybrać się nad morze. I nie mogę się już doczekać.

Na naszą prośbę swoje wrażenia z jazdy na Skiboltach spisał Grzegorz Kowalczyk, którego marzenie biegania na nartach po plaży było inspiracją dla Radosława Lechowskiego do konstruowania Skiboltów. Pan Grzegorz od trzech lat testuje narty Skibolt i może o nich powiedzieć najwięcej. Sami też mieliśmy okazję pojeździć na Skiboltach. Wrażenia Grzegorza Kowalczyka i nasze doświadczenia opiszemy na łamach portalu już wkrótce.

Michał Rolski

Michał Rolski

Twórca i redaktor naczelny portali nabiegowkach.pl i nartorolki.pl. Aktywny zawodnik w biegach narciarskich i nartorolkowych w kategorii masters. Współtwórca pierwszego polskiego półprofesjonalnego teamu narciarskiego działającego i odnoszącego sukcesy w Polsce i zagranicą w latach 2014-2022. Pomysłodawca i organizator wielu biegów na nartach i nartorolkach w Polsce.

Udostępnij:

Komentarze (2) do “Czy Skibolt, polski wynalazek, pozwoli na bieganie na nartach także w lecie?

  1. Obejrzałem 3 filmiki na youtube. Ten sprzęt jest raczej do chodzenia niż biegania. Jakoś nie bardzo sobie wyobrażam żeby z tego mogli korzystać zawodnicy na letnich treningach. Ale brawo za pomysł! 🙂

  2. Fajnie że i u nas są ludzie którzy mają ciekawe i innowacyjne pomysły i co najważniejsze potrafią je wprowadzić w życie. Myślę że warto popracować nad obniżeniem wagi, a czy pomysł się przyjmie? Faktycznie Polska to dziwny kraj jeśli chodzi o tego typu innowacyjne produkty. Chociaż gdyby nim zainteresować media to kto wie? Na pewno trzeba próbować jak nie u nas, to na zachodzie. Życzę powodzenia i wytrwałości 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

nabiegowkach.pl