![Fascynująca historia biegów narciarskich [RECENZJA KSIĄŻKI]](https://nabiegowkach.pl/wp-content/uploads/2014/03/b221b486bfa5e70a3ef7b7059063a568-900x600.jpg)
Książka „Droga do Justyny Kowalczyk. Historia biegów narciarskich” Daniela Ludwińskiego to moim zdaniem pozycja obowiązkowa w biblioteczce każdego kibica biegów narciarskich. Dzięki niej w przyjemny sposób możemy odrobić lekcję historii naszej ulubionej dyscypliny sportu.
Większość kibiców Justyny Kowalczyk zainteresowało się narciarstwem biegowym dopiero w ostatnich latach. Część z nich, być może śledziło zmagania najlepszych, gdy swoje największe sukcesy odnosił Józef Łuszczek. Biegi narciarskie z wyjątkiem krótkich okresów, w których nasi rodacy wywędrowali na szczyty czołówki światowej, raczej skazane były u nas na zapomnienie. Stąd wielu obecnych kibiców „Królowej z Kasiny Wielkiej”, którzy jednym tchem są w stanie wymienić wszystkiej jej medale i osiągnięcia, milkną gdy rozmowa schodzi na wydarzenia, które miały miejsce choćby przed dziesięcioma laty.
„Droga do Justyny Kowalczyk. Historia biegów narciarskich” to książka, z którą obowiązkowo powinien zapoznać się każdy kibic. To pasjonująca opowieść o zmaganiach sportowych, zwycięstwach i porażkach najciekawszych postaci związanych z biegówkami od zarania tej dyscypliny sportowej i pierwszych zawodów, które miały miejsce w połowie XVIII wieku. Książka została napisana w sposób przystępny, a wiedzę i informacje w niej zawarte przyswaja się łatwo. Jest pozycją, którą z powodzeniem można czytać dla relaksu, czy „do poduszki”.
Przy wielu okazjach autor wplata w opowieść oryginalne relacje, które pojawiały się w polskiej prasie sportowej w czasie opisywanych wydarzeń. To pozwala czytelnikom przenieść się myślami na areny dziejowych zmagań sportowych i emocjonować się nimi niczym kibice współcześni tamtym czasom.
Sprawdź ofertę popularnego sklepu z nartami biegowymi biegowkowy.pl.
-25%
Autor książki to dziennikarz sportowy. Z pewnością dlatego w swojej publikacji skupił się głównie na historii sportowców i ich udziale w największych i najbardziej pasjonujących zawodach. Daniel Ludwiński nie poświęca w swojej książce wiele uwagi historii sprzętu, techniki biegu narciarskiego, czy treningu sportowego. Czytelnicy, a zwłaszcza aktywni narciarze, mogą jednak trochę tych informacji wyczytać „pomiędzy wierszami”. Przy okazji poznawania biografii czołowych postaci narciarstwa klasycznego możemy się też odrobinę dowiedzieć o tym jak trenowali i na jakim sprzęcie startowali.
Książka została podzielona na dwie części. Pierwsza z nich – mniej więcej połowa objętości – opisuje zagranicznych bohaterów. W drugiej przeczytamy o historii dyscypliny na polskiej ziemi, a także sukcesach rodzimych herosów narciarstwa biegowego w kraju i za granicą. Całość przeplatana jest rozdziałami o historiach oderwanych od konkretnych nazwisk, za to przełomowych lub bardzo ważnych z punktu widzenia dyscypliny. Czytelników z pewnością zainteresuje geneza powstania i ponad dziewięćdziesięcioletnia już historia zmagań w Biegu Wazów, idea utworzenia światowej ligi długodystansowych biegów narciarskich Worldloppet, pierwsze mistrzostwa świata, okoliczności w jakich narodził się pomysł cyklu Tour de Ski, czy choćby początki techniki łyżwowej.
Moim zdaniem tytuł książki świetnie oddaje myśl, że narciarstwo biegowe ma za sobą długą historię, a przed Justyną Kowalczyk w Polsce i na świecie było wielu wielkich zawodników. Niektórzy z nich mogą poszczycić się jeszcze większymi sukcesami niż polska mistrzyni. Wbrew pozorom, dla wielu kibiców, którzy dopiero teraz zainteresowali się dyscypliną, to może być bardzo odkrywcze. Gdy poznamy wiele ważnych wydarzeń, historii najciekawszych pojedynków narciarskich, sportowych życiorysów byłych i obecnych czołowych postaci świata biegów, zrozumiemy, jaką drogę przeszła nasza dyscyplina, aż do momentu, w którym znajdujemy się teraz i możemy przeżywać sukcesy i porażki wiodących zawodników, w tym reprezentantów naszego kraju.
Wczytując się w kolejne rozdziały „Drogi do Justyny Kowalczyk” w naszej wyobraźni rysują się opisywane sceny. Niestety, z pojedynczymi wyjątkami, jesteśmy skazani właśnie wyłącznie na własną fantazję. Bardzo brakuje mi zdjęć. O ile bylibyśmy bogatsi w wiedzę i przeżycia, gdyby każdy rozdział był udokumentowany archwalnymi zdjęciami naszych bohaterów, ich rywali, czy miejsc, w których odbywały się wydarzenia.
W książce, która liczy blisko 310 stron, zaledwie na 12 umieszczono zdjęcia. Część z nich została wykonana, zapewne przez autora, podczas Pucharu Świata w Szklarskiej Porębie w 2012 roku. Większość historycznych zdjęć przedstawia wyłącznie polskich bohaterów, w tym Józefa Rysulę, Józefa Łuszczka i Jana Staszela. Kilka ilustruje sportowe fakty z życia Bernadety Bocek. Niestety nie ma żadnej fotografii dokumentującej zagraniczną historię biegów narciarskich. Z pewnością przyczyną braku zdjęć były trudności z ich zdobyciem. Niemniej jednak gdyby książka była bogata w fotografie, czytałoby się ją dużo przyjemniej, a wartość materiału historycznego w niej zebranego bardzo by wzrosła.
Moim zdaniem książka Daniela Ludwińskiego to świetna pozycja dla wszystkich kibiców narciarstwa biegowego, jak też dla osób uprawiających ten sport wyczynowo i amatorsko. Pierwsi po raz kolejny przeżyją sportowe emocje, których nie zobaczą już w telewizji, ani o których nie poczytają w prasie. Sportowcy natomiast z pewnością znajdą kolejnych idoli, których sukcesy zmotywują ich do dalszych treningów. Ci wszyscy, dla których biegówki to forma rekreacji i turystyki przekonają się, że ich sportowa strona zawsze była i nadal jest pasjonująca. Może niektórzy też spróbują naśladować książkowych bohaterów?
Fakty o książce
Autor: Daniel Ludwiński
Rok pierwszego wydania: 2014
Liczba stron: 309
Książka wydana przez Wydawnictwo SQN
Cena: 36,90 zł (marzec 2014)
Czytelnicy nabiegowkach.pl mogą ją zakupić o 25% taniej na hasło JUSKOW25 pod linkiem: http://www.labotiga.pl/kowalczyk
Kod rabatowy NIE DZIAŁA!!! W dniu 28 marca 2014 cena książki pod podanym linkiem to 34,90pln a wpisanie kodu JUSKOW25 nie powoduje korekty ceny o 25% od żadnej z cen ani od 36,90 bo wtedy cena powinna być 27,68 ani od ceny 34,90 bo wtedy powina byc 26,18pln – no coż zakupów nie bedzie – przynajmniej pod tym linkiem….
http://zarogiem.pl/search_result.php?keywords=droga+do+justyny+kowalczyk&x=52&y=16