Kupując wysłużony sprzęt warto zwrócić uwagę na kilka istotnych parametrów, aby zwiększyć szansę, że nabyty egzemplarz jeszcze nam trochę posłuży. Podpowiadamy jak oszacować wiek i stan nart.
Jeżeli przymierzasz się do kupna używanych biegówek lub śladówek za niewielkie pieniądze, przeczytaj z jakim ryzykiem wiąże się zakup tanich, starych nart. Jeśli mimo tego chcesz spróbować, poniższy tekst pomoże ci uniknąć największych „min”.
Obecnie większość z nas używane narty kupuje z ogłoszenia lub internetowej aukcji. Brak możliwości oględzin sprzętu utrudnia ocenę jego stanu. Możemy jednak poprosić sprzedawcę o jego dokładniejsze opisanie lub dostarczenie dodatkowych zdjęć. Są też pewne cechy nart, których znajomość, nawet jeśli do dyspozycji mamy tylko fotografie, pomoże nam wybrać jak najmniej wyeksploatowane deski.
Wiek
Oszacowanie wieku może być trudnym zadaniem, zwłaszcza dla osób, które biegówkami zainteresowały się stosunkowo niedawno. W wielu wypadkach nasze szacunki mogą określić jedynie, czy narta jest wiekowa, czy „współczesna”, co może oznaczać, że ma nawet kilkanaście lat.
Sprawdź ofertę popularnego sklepu z nartami biegowymi biegowkowy.pl.
Po co określać wiek nart? Czy nie ważniejszy jest ich stan? To prawda, bywa że stare, dobrze utrzymane narty, zwłaszcza wyższe modele sportowe sprzed lat, mogą służyć lepiej niż niejedne współczesne śladówki, czy biegówki z marketu. Jednak jak z każdym sprzętem, ten im starszy, tym bardziej wyeksploatowany, ma „nabiegane” więcej kilometrów lub dłużej przeleżał w nieokreślonych warunkach.
Jednym ze sposobów określenia w dużym przybliżeniu wieku nart jest przyjrzenie się ich dziobom. Dawniej trasy nie były tak dobrze przygotowane. Technika biegu była też nieco inna. Krok był mniej dynamiczny, faza poślizgu była dłuższa. Długie i sięgające wysoko dzioby nart dobrze sprawdzały się przy takim biegu i na gorzej przygotowanych trasach. Tendencja do skracania czubów w nartach biegowych trwa mniej więcej od połowy lat 90-tych XX wieku. Jeżeli upatrzone narty mają wysokie i mocno zakrzywione noski, mają najprawdopodobniej więcej niż 20 lat !
W ocenie epoki produkcji „desek” może pomóc także ich przekrój. Przed laty narty budowało się skrzynkowo – miały cztery ściany: spód, pokrycie wierzchnie i dwa boki. Ich przekrój miał kształt prostokąta. Współcześnie ścianki nart są dwie: spodnia i wierzchnia wyprofilowana w ten sposób, że zarówno górne pokrycie, jak też ściany boczne stanowią jeden, zintegrowany element. Przekrój takiej narty może mieć kształt rombu, czy leżącej litery D.
Jeśli ścianki boczne i wierzch nart stanowią jedność możemy się spodziewać, że narta nie jest wiekowa. Jednak jest tu haczyk, bo jeżeli narta zbudowana jest skrzynkowo, niekoniecznie musi być stara, gdyż tańsze narty współczesne wciąż jeszcze bywają budowane taką metodą.
Wiązania
W ocenie wieku i przydatności nart pomogą także zamontowane wiązania. Najczęściej spotykanymi systemami wśród „staroci” są NN75, NN55, SNS (nie Profil, ani Pilot) lub SDS. Z wyjątkiem tych pierwszych nikt już nie produkuje wiązań ani butów w tych systemach.
Jeżeli „deski” mają zainstalowane wiązania Salomona SNS Profil, a zwłaszcza SNS Pilot czy Propulse, albo Rottefelli w systemie NNN, to może oznaczać, że jeszcze nie osiągnęły „pełnoletności”. Nie znamy jednak dokładnej historii ocenianego sprzętu. Może wiązania były już przekładane i w miejsce starych, wysłużonych poprzedni właściciel zamontował aktualnie produkowane?
Jeżeli na nartach, które wzbudziły twoje zainteresowanie, znajduje się płyta NIS (zintegrowana z nartą bez użycia śrub), możesz mieć pewność, że ten sprzęt został wyprodukowany po 2005 roku. Lecz takich nart raczej nie znajdziesz wśród ofert za 100 zł.
Ślizgi
Jednym z najważniejszych elementów narty jest ślizg. To jemu powinniśmy poświęcić sporo uwagi. Ślizgi nie powinny mieć rys grubszych niż ułamek milimetra. Ich barwa powinna być też nasycona i jednolita. Wyschnięte, miejscami białawe ślizgi, oznaczają, że narty dawno nie widziały parafiny. Ślizgi wyschły, przez to uległy zniszczeniu i straciły zdolność do chłonięcia smaru. A to oznacza, że jazda na nich będzie wolniejsza, będą też bardziej podatne na przylepianie się śniegu, co w niektórych warunkach może nawet uniemożliwić jazdę.
Ślizgi nart, z wyjątkiem ewentualnych fabrycznych rowków i ewentualnie łuski powinny mieć równą powierzchnię. Wszelkie zapadnięcia, czy pofałdowane obszary, oznaczają, że w środku narty najpewniej dzieje się coś złego i ślig nie ma pewnego oparcia.
Zwróć także uwagę na kolor ślizgu. W starych i wyeksploatowanych nartach na Allegro zazwyczaj spotykamy ślizgi w kolorach innym niż czarny. Natomiast wśród współczesnych nart czarne ślizgi bywają normą. Jednak nie jest to jednoznaczne kryterium oceny. Zarówno wśród starszych modeli można spotkać czarne ślizgi jak też innego koloru wśród współczesnych, także białe w wyczynowych. Jednak jeżeli narta jest tania, ma ślizg biały lub kolorowy, najprawdopodobniej to oldtimer.
Rozwarstwienia
Zwróć uwagę szczególnie na piętki (tylne zakończenia) nart. Także na dzioby. Jeżeli coś się w narcie rozkleja, najcześciej dzieje się to w tych miejscach. Deski, które przez lata stały w pionowej pozycji na piętkach, np. w wypożyczalniach, często mają mechanicznie uszkodzone zakończenia. Przez powstałe szczeliny najpewniej dostała się woda, która zamarzając sprawia, że narta „eroduje” od środka.
Stosuj wiele kryteriów
Żadne z powyższych kryteriów oceny wieku i stanu nart nie da rozstrzygającej oceny. Ale zestawiając ich kilka można ocenić, czy ryzyko zakupu upatrzonego sprzętu jest duże, czy małe. Jeżeli narty, które chcielibyśmy kupić, mają „współczesne” wiązania narciarskie, czarne ślizgi, niskie dzioby i przekrój w kształcie rombu, możemy być niemal pewni, że to nie są „antyki”. Jeśli ich ślizgi są jednolicie czarne, nie ma odprysków, szczelin, rozwarstwień, możesz śmiało ryzykować. Tylko dlaczego ktoś sprzedaje je tak tanio?
W kolejnym odcinku postaramy się podpowiedzieć jak dobrać wysłużone narty kupowane na bazarze lub na odległość, do swoich potrzeb i warunków fizycznych.