nabiegowkach.pl > nabiegowkach.pl > Team nabiegowkach.pl > Kwietniowy kalejdoskop, czyli zjazd grupy B teamu nabiegowkach.pl

Kwietniowy kalejdoskop, czyli zjazd grupy B teamu nabiegowkach.pl

Kwietniowy kalejdoskop, czyli zjazd grupy B teamu nabiegowkach.pl

W czwarty weekend kwietnia 2016 roku w Istebnej odbywał się zjazd sportowców trenujących w grupie B całorocznego szkolenia przy teamie nabiegowkach.pl. Chyba nie było w dwuletniej historii tego szkolenia tak szalonego i różnorodnego zjazdu.

Wśród osób, które stawiły się na konsultacjach w Istebnej byli zarówno tacy, którzy rozpoczynają szkolenie na poziomie zawodniczym przy teamie nabiegowkach.pl, jak też sportowcy kontynuujący trening rozpoczęty w ubiegłym roku. Przez dwa dni w trybie ekspresowym ćwiczyli razem i chłonęli wiedzę od trenera Józefa Michałka.

W ciągu dwudniowej sesji nie zabrakło treningu na nartorolkach na trawie – świetnej metody pomagającej w wypracowaniu poprawnych nawyków, a zwłaszcza kroku jednopodporowego podczas biegu na nartorolkach. Były też ćwiczenia z hamowania, w tym awaryjnego na poboczu. Część tych zajęć mieliśmy okazję przeprowadzić w Ustroniu, gdzie trenowaliśmy wspólnie z adeptami Ustrońskiej Szkoły Narciarstwa Biegowego.

Trener zaaplikował swoim podopiecznym sporo ćwiczeń z bezkroku bez kijów, zwanego przez zawodników trenujących w teamie nabiegowkach.pl „generatorem zakwasów mięśni brzucha”. Biegaliśmy na nartorolkach klasykiem i łyżwą ćwicząc różne elementy techniki. Poznaliśmy zasady krosu z kijami – jednego ze skuteczniejszych form treningu biegacza narciarskiego. Na koniec zmęczyliśmy nasze nogi treningiem skocznościowym na schodach. Uczestnicy zjazdu otrzymali też dawkę teorii, w tym dowiedzieli się o periodyzacji treningu. Dostali także zalecenia diety w najbliższym okresie.

Ponieważ wielu podopiecznych trenera Michałka jest obecnie na diecie białkowo-warzywnej, w związku z tym pani Eliza z Hadamówki w Istebnej, pensjonatu który podczas zjazdów jest naszym drugim domem, przygotowała dla goszczących u niej sportowców dania zgodne z wytycznymi trenera. A do tego wyjątkowy deser – sernik bez odrobiny ciasta. Palce lizać!

Jak zwykle nie zabrakło elementów ściśle towarzyskich. Nie ma to jak pogawędzić z koleżankami i kolegami z drużyny po dobrze przepracowanym dniu. W sobotni wieczór trener zaprosił zawodników obecnych na zjeździe na wieczorne ognisko.

Zima przypomniała sobie o biegaczach narciarskich trenujących w ten weekend w Istebnej. Choć w sobotę ćwiczyliśmy w krótkich rękawkach, niedzielny poranek przywitał nas śniegiem. Trening z kijami na Kubalonce mieliśmy przyjemność odbyć w zimowej aurze. Zimo, wróć do nas z początkiem grudnia.

Obszerną galerię zdjęć ze zjazdu znajdziecie na facebookowym profilu teamu nabiegowkach.pl.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

nabiegowkach.pl