nabiegowkach.pl > Miejsca > Las Bawarski, czyli śnieżne zaplecze Europy Środkowej

Las Bawarski, czyli śnieżne zaplecze Europy Środkowej

Las Bawarski, czyli śnieżne zaplecze Europy Środkowej

600 km tras biegowych podczas zwykłej zimy. Ponad 100 km podczas zimy prawdy. I to bez ani grama śniegu z armatek. Las Bawarski – nieznany niemiecki skarb.

To musiało być siódmego dnia stworzenia. Po wzniesieniu potężnych Alp, po wydrążeniu szwajcarskich jezior, po rozprostowaniu mazowieckich równin, odpoczywał. I w tym półśnie pełnym zadumy, pieszczotliwie gładził przestrzeń. Tak powstał delikatnie pofałdowany teren na styku dzisiejszych Czech i Niemiec. Czasem ludzie z dalszych części kraju nazywają ten porośnięty mieszanymi lasami obszar „Kongo”, co w ogóle nie przeszkadza Hartwigowi Löfflmannowi, dyrektorowi Naturpark Bayerischer Wald. A już na pewno nie przeszkadza narciarzom biegowym, którzy właśnie tu spędzają ferie. Bo Las Bawarski ma coś, czego nie mają Alpy.

DSC 9216

Armatki? A po co?

Nie mamy armatek, nie śnieżymy tras, bo nigdy nie było takiej potrzeby – opowiada Adam Andreas, prezydent cyklu maratonów narciarskich Euroloppet. Mówi to, zanim pojedziemy do Bretterschachten – ośrodka biegowego położonego niedaleko Bodenmais w regionie Arberland – więc nie do końca mu wierzę. Wszędzie zielono. To zima prawdy, gdzie naprawdę można liczyć na dobre warunki śniegowe dłużej niż przez tydzień… W samym Bodenmais, jak w prawie każdej miejscowości w regionie, przygotowywane są trasy dla narciarzy biegowych. Tej zimy były raptem przez trzy tygodnie i chyba dlatego Sylwia, drobna brunetka, cicho dopowiada do słów męża: Nie było potrzeby śnieżenia, aż do teraz. Bretterschachten nie leży przesadnie wysoko. Trasy zaczynają się na wysokości około 1100 m n.p.m., zaś najwyższy punkt znajduje się 300 m wyżej (najwyższy szczyt całego Lasu Bawarskiego – Grosser Arber ma 1456 m wysokości). Nie mają tam jednak ciepłych wiatrów fenowych, a region jest wyjątkowo śnieżny, podobnie jak Szumawa – ten sam las, tyle że po czeskiej stronie granicy. I faktycznie. Na trasach od pół metra śniegu, piękne tory i to mimo lejącego drugi dzień deszczu. Zaczynam wierzyć słowom Adama, że w trzecim tygodniu marca odbędzie się tu bieg Skadi Loppet na 42 km. Od pierwszej edycji w 1990 roku zawody nie zostały odwołane ani raz.

DSC 9266

Zawsze dobra pogoda

Nie tylko śnieg sprawia, że nie sposób wyjechać stąd z rozczarowaniem. Nawet jeśli Panoramaloipe, czyli trasa widokowa, mieni się wszystkimi odcieniami mlecznej mgły. Przy słonecznej pogodzie można przysiąść na wystającej ze śniegu ławeczce i spojrzeć na leżące w dole Bodenmais. A hen, na horyzoncie bieleją szczyty Alp. Gdyby ta sama mgła spowijała trasę na lodowcu Dachstein, w słoweńskiej Planicy czy choćby w austriackim Leutasch, serce pękałoby z żalu za niewidocznymi górami. Trasy w Bretterschachten przypominają nasze Jakuszyce. To w górę, to w dół, to lekko w górę, to znów lekko w dół. Nie ma tu płaskości alpejskich dolin ani mozolnego wspinania się na strome zbocza. Jest dokładnie to, czego trochę brakuje na podalpejskich trasach: wypośrodkowania między równiną a stromizną. Charakterystyczne, że trasy, oznaczone tu jako łatwe, w ośrodkach alpejskich zostałyby zakwalifikowane jako umiarkowanie trudne.

DSC 9226

Niemiecki praktycyzm

Drewniany budynek może nie jest piękny. Niski, pomalowany na buraczany kolor. Za to jest to najpotrzebniejszy i najbardziej praktyczny narciarski przybytek, w jakim byłam. W środku, oprócz przeszklonego od strony tras korytarza – gdzie nie jest za ciepło – znajdują się trzy szatnie: damska, męska i wspólna. W każdej z nich zamykane szafki trzech wielkości, a dodatkowo specjalne zamknięcie na narty. Ogrzewanie podłogowe sprawia, że w naprawdę komfortowych warunkach można się przebrać przed i po biegu. Do tego osobne pomieszczenie z kilkoma stanowiskami do smarowania nart. Co ciekawe, jest tylko jedno gniazdko na podłączenie żelazka. To celowo, budynek sam produkuje prąd, i gdy w użyciu jest więcej żelazek, wybija korki – tłumaczy Adam. Na zwody przywożone są dodatkowe agregaty prądotwórcze i wtedy nie ma problemu. Całości dopełnia przytulna kawiarenka i oczywiście toalety. Właśnie takiego centrum dla biegaczy brakuje w większości ośrodków, nawet Seefeld dopiero ma je w planach. Najbardziej jednak spodobało nam się długie zadaszenie nad wejściem, tuż przed którym zatrzymuje się darmowy autobus. O ileż przyjemniej czekać osłoniętym od wiatru, śniegu czy deszczu, zwłaszcza gdy organizm jeszcze rozgrzany po wysiłku na nartach.

DSC 9168

Informacje praktyczne

  • Trasy biegowe są bezpłatne.
  • Oznakowanie tras biegowych: trasy są oznakowane, choć dość oszczędnie, przede wszystkim w ważnych punktach.
  • Mapki tras: brak jednej wspólnej mapy tras w regionie. Informacje o wszystkich trasach Bretterschachten wraz z ich przebiegiem można znaleźć na stronie Aktivzentrum Bodenmais (tylko w języku niemieckim).
  • Warunki na trasach: codzienny raport o czynnych trasach oraz informacje o pokrywie śniegowej w regionie (tylko w języku niemieckim).
  • Bayerwaldloipe: 150 km trasa biegowa, łącząca 10 głównych miejscowości w regionie. Można rozłożyć ją sobie na 7 odcinków od 10 do 30 km. Propozycja na dobrą zimę, gdyż część miejscowości leży dość nisko nad poziomem morza.

DSC 8814-2

  • Biegi długodystansowe: na trasach Bretterschachten w drugiej połowie marca odbywa się Skadi Loppet (na dystansach 42 km i 24 km klasykiem oraz 32 km i 17 km łyżwą). Zawody zaliczane są do europejskiego cyklu biegów narciarskich Euroloppet, którego kwatera główna mieści się właśnie w Bodenmais. Medale dla uczestników biegów produkowane są ręcznie w fabryce szkła Joska Kristall, która od ćwierćwiecza przygotowuje także dla FIS Kryształowe Kule, wręczane sportowcom, którzy zwyciężają w klasyfikacji generalnej (Fotorelacja jak powstają Kryształowe Kule). Fabrykę można zwiedzać i wziąć udział w pokazie dmuchania szkła.
  • Biegówkowy słowniczek: Lopie – trasa biegowa, Langlauf – narciarstwo biegowe, Leichte Loipe – trasa łatwa, Mittelschwierige Loipe – trasa średnia, Schwierige Lopie – trasa trudna.
  • Pierwsza pomoc: na trasach w regionie znajduje się 8 punktów z podstawowym zestawem ratunkowym, m.in. z folią NRC, chroniącą przed wychłodzeniem, zanim do poszkodowanego dotrze pomoc. Każdy z punktów oznaczony jest numerem, który pozwala podać służbom ratowniczym dokładną lokalizację.

DSC 9218-2

  • Piesi: tylko podczas zim z małą ilością śniegu problemem są nie tyle piesi, co osoby na rakietach śnieżnych, które spacerują po trasach biegowych.
  • Psy: na tarasach nie można biegać z psami.
  • Biathlon: nowoczesny ośrodek biathlonowy Hohenzollern Skistadium, gdzie organizowane są lekcje biathlonu dla amatorów (strzelanie + technika biegu, zajęcia prowadzone w języku niemieckim). Na miejscu znajduje się wypożyczalnia sprzętu oraz budynek z szatniami. Na trasach zakładane są także tory do klasyka. Od sezonu 2016/17 trasy będą sztucznie śnieżone. Odbywają się tu biathlonowe puchary świata.

DSC 9071

  • Narciarstwo zjazdowe: w odległości 8 km od Bodenmais mieści się ośrodek zjazdowy Arber, ze świetnym systemem szkolenia dla dzieci. Jeśli nie lubicie kolorowego i głośnego zjazdowego blichtru – to miejsce się wam spodoba.
  • Język: informacje dostępne są przede wszystkim po niemiecku, czasem także po czesku. Prawie nie ma broszurek informacyjnych czy wersji stron internetowych w języku angielskim. W restauracjach czy sklepach nie zawsze można porozumieć się w języku innym niż niemiecki.
  • Ski Museum: ciekawe i dobrze zrobione muzeum narciarstwa mieści się w Bayerisch Eisenstein w budynku stacji kolejowej, wybudowanej dokładnie na granicy Niemiec i Czech (Artykuł o Ski Museum)

DSC 9408

  • Transport w regionie: wszystkie miejscowości są ze sobą doskonale skomunikowane. Między Zwiesell a Bodenmais czy Bayerisch Eisenstein co godzinę kursują pociągi. Z Bodenmais co 30 minut jeżdżą skibusy do Bretterschachten, a do Hohenzollern Skistadium i ośrodka zjazdowego Arber co godzinę. Dzięki imiennej karcie GUTI, którą otrzymuje się przy meldowaniu w hotelu czy pensjonacie, korzystanie z pociągów i skibusów jest bezpłatne (koszt przejazdu skibusem bez karty to 5,50 euro, parking pod Bretterschachten kosztuje 6 euro). Dodatkowo karta daje szereg zniżek oraz bezpłatny wstęp m.in. na basen w Bodenmais.
  • Dojazd: do Zwiessel można dojechać pociągiem w trzech wariantach: 1. przez Czechy z przesiadką w Pradze, Klatovach i Železnej Rudzie (www.idos.cz); 2. z przesiadką w Berlinie, Fuldzie i Plattling (www.bahn.de); 3. przez Austrię z przesiadką w Wiedniu i w Plattling (www.oebb.at)
  • Zakwaterowanie: najbardziej znanym i najlepszym miejscem pobytu jest malownicze Bodenmais. Można też zatrzymać się w oddalonym od tras Bretterschachten o 15 km Zwiesel. Ceny, w porównaniu z ośrodkami alpejskimi, są znacznie niższe.

Autor wszystkich zdjęć w tekście: Piotr Manowiecki / Biegówki pod Tatrami

Łucja Łukaszczyk

Łucja Łukaszczyk

Dziennikarka, copywriterka i PR-owiec. Nie wyobraża sobie zimy bez biegówek i wędrówek na nartach backcountry. Od 2013 roku popularyzuje te zimowe aktywności w mediach podróżniczych i sportowych, a na nieistniejącej już stronie www.biegowkipodtatrami.pl opisywała trasy po polskiej i słowackiej stronie Tatr.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

nabiegowkach.pl