Tysiące amatorów spotkają się na 49. Biegu Piastów z nową narciarską rzeczywistością, która w sporcie wyczynowym na świecie obowiązuje już drugi sezon. Narty uczestników biegów na najdłuższych dystansach będą testowane na obecność zakazanego fluoru. Jak to ma wyglądać, kogo dotkną kontrole i dlaczego w ogóle narty uczestników zawodów będą sprawdzane?
Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) początkowo ogłosiła całkowity zakaz stosowania smarów fluorowych od sezonu 2020/2021, jednak z powodu braku niezawodnych metod testowania, wdrożenie tego pomysłu zostało opóźnione. Ostatecznie, po przeprowadzeniu dodatkowych testów i opracowaniu odpowiednich procedur kontrolnych, FIS oraz Międzynarodowa Unia Biathlonu (IBU) zdecydowały się wprowadzić całkowity zakaz stosowania smarów fluorowych od sezonu 2023/2024.
Decyzja o wprowadzeniu zakazu była motywowana m.in. troską o zdrowie i środowisko. Smarów fluorowych używano w celu poprawy poślizgu nart, jednak badania wykazały, że zawarte w nich substancje są szkodliwe zarówno dla zdrowia ludzi, jak i dla środowiska naturalnego. Fluorowane związki chemiczne trudno się rozkładają i mogą kumulować się w organizmach żywych, prowadząc do negatywnych skutków zdrowotnych. Dodatkowo, zakaz miał na celu zmniejszenie kosztów związanych z używaniem tych smarów oraz zapewnienie uczciwej rywalizacji, eliminując przewagę technologiczną wynikającą z ich stosowania.
Po raz pierwszy amatorzy w Polsce nowe przepisy i ich egzekwowanie odczują na własnej skórze podczas 49. Biegu Piastów. Choć w regulaminie zawodów (załączamy pod tekstem) w Rozdziale XVII punkt 3. pojawił się zapis “UWAGA! FIS podjął decyzję o zakazie stosowania fluoru w smarach do nart. Prosimy o stosowanie się do tego zakazu.”, to początkowo mało kto zwracał na to uwagę. Dopiero komunikat organizatora na Facebooku opublikowany 25 lutego mówiący o “możliwości” kontrolowania nart rozgrzał środowisko. Wielu narciarzy dopiero wówczas zaczęło szukać zawodniczych smarów bezfluorowych.
Sprawdź ofertę popularnego sklepu z nartami biegowymi biegowkowy.pl.
-35%
– Bieg Piastów rozgrywany jest według reguł FIS-u, jest w kalendarzu FIS-u, należy do Worldloppet, w którym obowiązują reguły FIS-u – tłumaczy Leszek Kosiorowski – rzecznik prasowy Biegu Piastów. To wyjaśnia konieczność zastosowania się do nowych standardów.
Jak będą wyglądały kontrole na obecność fluoru?
Kontrole przewidziano na zawodach rangi FIS, czyli na najdłuższych dystansach: 50 km, 30 km i 25 km. Narty testować będą przedstawiciele Polskiego Związku Narciarskiego.
Jak dowiedzieliśmy się od Leszka Kosiorowskiego, kontrola będzie prowadzona w dniu zawodów przed startem. Dotyczy to sektora Elita – osób z FIS kodami, jak też najszybszych na danym dystansie w 2023 roku. Ci zawodnicy dowiedzą się o tym obowiązku przy odbieraniu numerów startowych. Na mecie dodatkowo sprawdzona będzie najszybsza szóstka i wyrywkowo co dziesiąta – dwudziesta osoba.
Czy będzie można sprawdzić swoje narty wcześniej?
Niestety organizatorzy i testujący nie przewidzieli takiej możliwości. – To jest jak z badaniem na doping, wybiera się wyrywkowo a nie każdego – wyjaśnia Leszek Kosiorowski.
Podsumowanie
Testowanie nart na obecność fluoru będzie dla większości uczestników 49. Biegu Piastów nowością. W Polsce ten proces pojawia się z rocznym opóźnieniem. W wielu maratonach narciarskich za granicą już w ubiegłym sezonie narty zawodników były kontrolowane. Pozostaje powoli przyzwyczajać się do nowej rzeczywistości.
Przez pewien czas czeka nas dualizm przepisów. Wciąż w mniejszych imprezach, które nie będą mogły pozwolić sobie na sfinalizowanie testów nart, zawodnicy będą używać smarów fluorowych. Na Biegu Piastów i być może innych większych otwartych imprezach (może Mistrzostwa Polski PZN amatorów?) będzie trzeba smarować bez dodatku fluoru. To wiąże się nie tylko z zakupem nowej kolekcji parafin i proszków, ale także narzędzi, opasek do spinania nart, pokrowców itp. Czyli wszystkich elementów, które mogły nabrać fluoru i przenieść go ponownie na ślizgi naszych nart. Żyjemy w ciekawych czasach…
