haha, dziewczyny! Kto ma dać radę, jak nie my!
moje zatrzymywanie się również ogranicza się do ruchów bardziej ekwilibrystycznych niż w cyrku, ale z każdym kilometrem jest coraz bardziej przyjemnie i bezpiecznie.
jest taka zajebista strona:
www.rolki.wroclaw.pl - tam jest kilka ciekawych tras do jeżdżenia, jakby udało się na facebooku stworzyć jakąś grupę, albo nawet tutaj umawiać się na wspolne łamanie nóg na nartorolkach: byłoby ekstra
Dajcie znać, kiedy będziecie już gotowe do jazdy, ja wracam na Dolny ok. 30.08
pozdrawiam!